W ostatni dzień świąt pojechaliśmy do hrabstwa Wiltshire na wycieczkę do jednej z najsłynniejszych europejskich budowli Stonehenge. Do wycieczki namówił mnie narzeczony, bo jakoś nie miałam ochoty oglądać sterty kamieni. Jak dotarliśmy do celu, po prawie dwóch godzinach jazdy, zobaczyłam naprawdę ciekawą 'budowlę'.
Budowla to: kamienie na polu ważące po parę ton, ułożone w kręgu. Zaparkowaliśmy auto za 3 funty (które są zwrotne jeśli kupisz bilet). Jako, że jechaliśmy ponad 100km to kupiliśmy bilety za 8 funtów od osoby i weszliśmy na pole:-) Pogoda była dość ładna, słonce świeciło i trochę wiało. Dostaliśmy przewodniki i tak sobie chodziliśmy wokół kamieni słuchając angielskiego lektora opowiadającego historię Stonehenge.
Czy warto było specjalnie tam jechać?
Tak i nie, więc jeśli przy okazji będziecie w pobliżu to warto zobaczyć.
Czy warto było kupić bilet?
Jeśli chcecie zobaczyć kamienie z każdej strony to tak.
Oto inna perspektywa Stonehenge:
Szaleństwo urozmaicenia;-)
Ogólnie wyprawa nam się podobała, pogoda dopisała, owieczki się pasły wokół Stonehenge. Polecam:-)
Pozdrawiam:*
http://fasterbetternicer.blogspot.co.uk/
bardzo chciałabym się tam wybrać,te miejsce ma jakąś magię :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo tajemnicze miejsce, nikt nie wie po co, dlaczego i jak zostało zbudowane. Dużo prac na ten temat powstało i wielu naukowców starało się to wyjaśnić. Magia?
OdpowiedzUsuńZazdroszcze chcialabym zobaczyc wszystkie zakatki i budowle swiata!! :)
OdpowiedzUsuńna takiej wycieczce to jeszcze nie byłam:) świetny post:) jeśli masz ochotę to zapraszam do wzajemnej obserwacji:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhttp://www.swiatwkolorzeblond.com/
Ach zazdroszczę Ci takiej wycieczki. To musiało być świetne przeżycie. Pozdrawiam, Edith :)
OdpowiedzUsuńdopisuje do listy przy zwiedzaniu Londynu zrobimy wypad do tych kamyczków ;)
OdpowiedzUsuń