Każda z nas przyjmująca wyzwanie chce je wykonać. To mobilizuje do działania, przynajmniej na początku. Jesteśmy zdeterminowane, mamy siłę na wszystkie ćwiczenia i rozpoczynamy dietę.
Dlaczego tak się dzieje, że nie realizujemy swoich wyzwań do końca?
Na przeszkodzie w realizacji celów może stanąć wiele czynników:
#1
źle dobrane ćwiczenia, które będą nudzić, przemęczać lub mogą nas nabawić kontuzji
#2
źle dobrana dieta, która sprawi że będziemy mieli zachcianki- dzięki czemu będziemy sięgać po mało zdrowe produkty tłumacząc sobie "raz na jakiś czas mogę, prawda?" lub "przecież nie będę się katowała dietą- nie o to w tym chodzi"
#3
MY same- mówiące sobie "nie dam rady" lub nie widząc efektów tracimy mobilizację, zapał i chęci do działania.
Dlaczego nie widzimy efektów? Przez punkt 1 i 2?
Dziś proponuję podjęcie wyzwania 28-Day Fitness Challenge.
28-Day Fitness Challenge
Zestaw prostych i podstawowych ćwiczeń, w celu wypracowanie w sobie systematyczności i ulepszenia siebie.
Czas:
Cały zestaw ćwiczeń powinien zająć od 5 do 8 minut.
Przeznaczenie:
Dla każdego kto dba o siebie i swoje zdrowie lub chce zacząć.
Dla początkujących lub osób, które kochają ćwiczyć.
Dla każdego kto lubi podejmować wyzwania.
Na czym polega 28-Day Fitness Challenge?
Mamy cztery tygodnie na wykonanie prostych ćwiczeń.
Tydzień pierwszy:
powtarzamy cały zestaw ćwiczeń przez 7 dni w tygodniu
Tydzień drugi:
powtarzamy dwa razy cały zestaw ćwiczeń przez 7 dni w tygodniu
Tydzień trzeci:
pierwszy dzień to odpoczynek, przez kolejne 6 dni wykonujemy trzykrotnie cały zestaw ćwiczeń
Tydzień czwarty:
dzień pierwszy to odpoczynek, kolejne 6 dni to powtórzenie całego zestawu ćwiczeń 4 razy.
Proponowana dodatkowa opcja:
porzucenie, na czas ćwiczeń, słodyczy i chipsów. Podjadania między posiłkami mało wskazane (chyba, że jabłka/ truskawki etc).
Zastąpienie słodyczy owocami: pomarańczami, jabłkami grapefruitami, truskawkami lub cudownymi marchewkami. Chipsy zastępujemy suszonymi owocami i orzechami.
Śniadanie jest najważniejsze!!
Nie katujmy się dietami, jedzmy to co lubimy- niech to jedzenie będzie zdrowe!!
Nie zawsze jesteśmy w stanie jeść małe porcje często. Jesteśmy zapracowane, zabiegane, nie ma nas w domu i na nic nie mamy czasu. Dlatego warto mieć w torebce sałatkę owocową. W UK można taką kupić za 1 funta z przeróżnych owoców. W niektórych Polskich sklepach też widziałam takie sałatki. Chociaż najlepiej przygotować ją w domu z owoców, które lubimy najbardziej.
WallSit dzisiaj 3 minuty i 30 sekund- ledwo dałam radę, jutro będzie lepiej;-)
Zapraszam Wszystkich do Podjęcie 28-Day Fitness Challenge :*
Warto zadbać o siebie!
Bardzo fajny zestaw ćwiczeń :D
OdpowiedzUsuńwidzę, że zawzięta to jesteś! :) powodzenia.
OdpowiedzUsuńNo tak jakoś:-) rozkręcona jestem;-)
UsuńFajny pomysł z tymi ćwiczeniami. Stopniowanie jest super:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny blog i zaglądam do Ciebie. Wiem o A6W;) Gratulacje - jesteś wielka, chociaż ja nigdy nikomu nie polecę tych ćwiczeń nawet jeśli miałby dawać brzuch greckiego boga... Twoj brzuszek wygląda świetnie :D
Dziękuje:-) miłe "słyszeć" to szczególnie od Ciebie :*
Usuńzazdroszczę brzuszka ;) ale i upartości :) ja w A6W wymiękłam po kilku dniach :P
OdpowiedzUsuńJest wiele innych sposobów na uzyskanie takiego brzuszka;P A6W- faktycznie jest ciężkie- ale teraz właśnie idę powtórzyć serię ćwiczeń A6W- jakoś się uzależniłam:P
UsuńBiorę się za siebie i od dziś uczestnicze w tym wyzwaniu:-) zobaczymy co z tego wyniknie!
OdpowiedzUsuńCieszę się:P pisz na maila o postępach!
UsuńPodobają mi się takie ćwiczenia i zapewne skorzystam z tego wyzwania.
OdpowiedzUsuńTo jest to czego było mi trzeba!!
OdpowiedzUsuńKocham twojego Bloga!!
To mnie uskrzydla :D :*:* moc całusów!!
UsuńPodziwiam Cię dziewczyno! przede wszystkim za to, że ci się chce!
OdpowiedzUsuńja ćwiczę nieregularnie i ciężko mi to zmnienić... efektow nie widzę i zrażam sie :(
Spróbuj podjąć wyzwanie 28-day fitness challenge i zobacz co z tego wyniknie. Efekty nie przychodzą same od siebie, chociaż miło by było jakby dla odmiany leżąc na kanapie zrobił się sam kaloryfer:-) lub jędrne brazylijskie pośladki;-)
UsuńNie przepadam, ze wszelakimi wynalazkami, typu salatki, ale w sumie czego sie nie robi dla odpowiedniej figury :)
OdpowiedzUsuńhttp://beznudyyy.blogspot.be
zapisalam Cie do maratonu :))) podalasbys propozycje jakiegos fajnego zestawu :)) ?
OdpowiedzUsuńAleż wiem;-) myślę nad zestawem
Usuńwyglądasz świetnie
OdpowiedzUsuńja niestety musiałam przerwać wyzwanie ponieważ nadwyrężyłam kolano i nie byłam w stanie 'wysiedzieć' :(
OdpowiedzUsuńale za to strasznie cieszę się że udało Ci się dobrnąć w wyzwaniu tak daleko! już niedługo masz koniec :D
Wall Sit na stałe wprowadzam do codziennych ćwiczeń, są bardzo ładne nogi po takich ćwiczeniach :-) Polecam wszystkim!!
UsuńFantastycznie wygladasz. Tez bym chcialam miec taki brzuszek. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńa no mam nadzieje ze sobie poradze ^^ dzisiaj juz 3 dzien
OdpowiedzUsuńZobaczyłam ten Twój Wall Sit i od razu zachciało mi się ćwiczyć :) Jak wyzdrowieję, to sobie dorzucę to do swoich treningów :)
OdpowiedzUsuńszkoda, że nie umiem robić pompek hehe :D
OdpowiedzUsuńmogą to być pompki wykonywane na ścianie :-) stajesz przodem do ściany;-) lekko się pochylasz by przenieść ciężar ciała na ręce i tak wykonujesz pompki EASY!!
UsuńZaczynaaam od poniedzialku!!:) Buziaki!
OdpowiedzUsuńfajny zestaw ;-)
OdpowiedzUsuńobserwuje już.
Zobaczyłam te ćwiczenia przy okazji "maratonu blogerek". Dzisiaj były fajnym uzupełnieniem mojego treningu, spodobały mi się! :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie czegoś takiego szukałam! Chętnie się dołączę:D
OdpowiedzUsuńA ja już od dłuższego czasu chcę się wziąć za swoją kondycję, bo jest w okropnym stanie. Chudnąć nie chcę i nie muszę, jedynie ta kondycja..
OdpowiedzUsuńWięc chyba też się dołączę, tak niewiele czasu zajmują te ćwiczenia, niedużo ich, łatwe... A co tam :D
Dołączam się!
pierwszy podpunkt jest chyba najważniejszy, jeśli wybierzemy wyzwanie, które od samego początku nie będzie dla nas zachęcające i przyjemnego to nic dobrego i trwałego niestety z tego nie wyjdzie
OdpowiedzUsuńWow świetny post :)
OdpowiedzUsuńO jak ja pamiętam te krzesełka jak byliśmy na kolonii niegrzeczni jako kara ;p;p To było straszne, odrapie się i też je włączę do moich zestawów treningowych ;) tylko tym razem nie za karę ;)
OdpowiedzUsuńBuziaczki
Super, co prawda mam tylko 10 dni do plażowania, ale dołączam się:)
OdpowiedzUsuńhttp://once-upon-a-time-in-paris.blogspot.fr/
uwielbiam wyzwania różnego typu ;) zawsze wiem, że muszę wykonać coś wówczas danego dnia, bo przegram wyzwanie :D a bardzo nie lubię przegrywać ;) obecnie od wczoraj spontanicznie wzięłam się za wyzwanie szpagatowe :D
OdpowiedzUsuńoj ja też chce podjąć się tego wyzwania, szczególnie że nie przepadam za rozciaganiem:-) więc trzeba to zmienić:D
Usuńmasz tu link do wpisu, w którym mowa o moim małym wyzwaniu :D
Usuńhttp://nebeskaa.blogspot.com/2013/08/spontaniczne-wyzwanie-szpagatowe.html
nie jest długie ;) takie akurat, zobaczymy jak będzie z moim szpagatem za 16 dni :D
he he :D zobaczymy jak z moim:D
Usuńpowodzenia :) ja ostatnio rozciągam się po treningu troszkę mocniej i widzę efekty ;) jednak nadal nie jest to dla mnie takie swobodne i muszę się przyłożyć ;) jednym z moich ostatnich "wielkich" osiągnięć jest to, że już bez problemu i akurat w tym przypadku bardzo swobodnie dotykam całymi dłońmi podłogi stojąc z wyprostowanymi nogami, kiedyś był to dla mnie problem ;)
OdpowiedzUsuńNo to ja zaczynam od juterka :D
OdpowiedzUsuńSkorzystam z Twojej propozyji ćwiczeń :)!
OdpowiedzUsuńMiłego ćwiczenia :-)
Usuńzaczelam dzisiaj daje wycisk :)
OdpowiedzUsuńzaczelam dzisiaj niezly wycisk :)
OdpowiedzUsuńBardzo miły i przyjemny zestaw! Zaczęłam 7 dni temu, widzę efekty, to naprawdę działa! Za 3 tygodnie będę wyglądać jak modelka na wybiegu, polecam szczególnie na uda, pośladki oraz brzuch! Silna wola jednak się sprzyda, przyznam, że podjadałam ;p
OdpowiedzUsuńBardzo miły i przyjemny zestaw! Zaczęłam 7 dni temu, widzę efekty, to naprawdę działa! Za 3 tygodnie będę wyglądać jak modelka na wybiegu, polecam szczególnie na uda, pośladki oraz brzuch! Silna wola jednak się sprzyda, przyznam, że podjadałam ;p
OdpowiedzUsuńcudowne ćwiczenia! miło się je wykonuje, a po 7 dniach zobaczyłam już pierwsze efekty zmniejszenia "oponki" na brzuszku, cellulitu na pośladkach i udach a także moje pośladki zrobiły się jędrniejsze, polecam serdecznie! Zakwasy są niesamowite, jednak warto jak na taki krótki okres, NIESAMOWITE EFEKTY! Za 3 tygodnie będę wyglądać jak modelka hihi!
OdpowiedzUsuńWpadłam tu przypadkiem, szukajac w internecie informacji na temat ssania oleju słonecznikowego..... i zostałam, przepadłam. Od tygodnia cwiczę z moim mężem zestaw 28 dniowy i jest super. A co proponujesz po 28 dniach? jaki trening? czy utrzymac przez kolejny miesiąc te cwiczenia powtarzane 4x? Mam jeszcze pytanie gdzie kupiłas takie sliczne spodenki?? Noi jak tam ssanie oleju? jakieś efekty. Misia...
OdpowiedzUsuńSsanie oleju daje mi dużą odporność na choroby i lepsze samopoczucie- a to dlatego, że wypłukujemy dzięki temu pewną ilość toksyn z naszego organizmu (toksyny nas osłabiają, powodują, że jesteśmy podatni na infekcje, nasz organizm nie jest w stanie się wtedy sam bronić)- dlatego tak ważne jest aby się oczyszczać i szukać coraz to nowszych sposobów, bo samo ssanie oleju jest tylko "pozytywną częścią" jaką możemy zrobić dla samych siebie. Musimy pomagać sobie samemu iż jest za dużo toksyczności wokół nas, nawet powietrze nie jest czyste, a co dopiero potrawy, napoje i cała ta chemia otaczająca nas. Oczywiście nie należy wpadać w paranoje, ale pomagać w oczyszczaniu.
UsuńCo po 28 dniach? :-) A co lubicie ćwiczyć? Co lubicie razem robić? Czy jest jakaś aktywność, która będzie wam sprawiała przyjemność? Możecie równie dobrze ćwiczyć ten zestaw, ale on się wam znudzi po pewnym czasie i będziecie czuli niedosyt.
Spodenki kupiłam w jakimś sklepie sportowym w Londynie- na metce napisane jest Brookhaven.
Dołączyłam właśnie do 28 dziennego wyzwania.. ćwiczę 10 min z Tiffany (czy jakoś tak) i zestaw ćwiczeń powyżej.. niestety nie dotarłam do końca (nie zrobiłam przysiadów i brzuszków na końcu) ale jestem przeszczęśliwa :D a ćwiczenia są naprawdę świetne :) ciesze się że tu trafiłam pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziś dołączyłam.. do tej pory trzęsą mi się nogi ;) robię najpierw 10min z Tiffany a potem ten zestaw :) jest super!!!! dziękuję i pozdrawiam ps. na pewno napiszę jak będą efekty :D
OdpowiedzUsuńDziś Cię znalazłam :)
OdpowiedzUsuńDołączam :D Pozdrawiam :)
Witam:) Chciałabym zacząć te ćwiczenia, ale mam takie malutkie pytanie...może głupie ale co tam:D Co to są wyskoki z przysiadu? Mogę prosić o jakiś bliższy opis?
OdpowiedzUsuńNie jest wcale głupie :-) Kto pyta nie błądzi, rozwija się i uczy :-) Także wyskok z przysiadu jak na zdjęciu--> http://www.womenshealth.pl/wp-content/uploads/2013/06/trening_spalanie03-288x330.png
UsuńWażne by skupiać się na technice przysiadu--> http://4.bp.blogspot.com/-xDWEIVEspW8/UbRM-_EUAwI/AAAAAAAACYM/4UzB0883rpk/s1600/fasterbetternicer-cwiczenia-fit-pupa-przysiady.jpg
I nie musisz schodzić tak nisko na początku- można wykonywać "pół przysiad" i wyskakiwać z niego w górę- uda i tak będziesz czuła :-)
Super zestaw! Dołączam do wyzwania! :D
OdpowiedzUsuńOd jutra zacznę ćwiczyć :D
OdpowiedzUsuńZmotywowałaś mnie :) Moja kondycja leży i kwiczy, jakos nigdy nie miałam jak się za nią zabrać. Wczoraj przeczytałam raz, dzisiaj drugi i spontanicznie zaczęłam ćwiczyć. Na plus działa niewielka ilość czasu do ich wykonania oraz prostota. Mam nadzieję że uda mi się wytrwać :) Mam tylko pytanie - te ćwiczenia są raczej na wzmocnienie mięśni czy tez ubywa przy nich kilka centymetrów ;) ?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Odi :)
Najlepsze na spalanie są ćwiczenia cardio- gdzie biegasz, skaczesz. Mogą zmniejszyć obwód, po jakimś czasie :)
UsuńAaa, muszę się pochwalić i podziękować jednocześnie. Na początku tygodnia, WallSit ledwo dawałam radę 30 sekund. A juz dzisiaj udało mi się całą minutę! Może poprawa niewielka ale jakże motywującą :)
Usuń