Piękne nogi i zgrabna pupa bez cellulitu - marzenie wielu kobiet. Wiadomo, że to najbardziej problematyczne strefy naszego ciała. Cellulit jest to nieprawidłowe rozmieszczenie tkanki tłuszczowej,
występujące razem z obrzękowo-włóknistymi zmianami tkanki podskórnej. Walka z nim jest bardzo trudna, wymaga systematyczności i wytrwałości. Kosmetyki antycellulitowe nie zdziałają cudów, konieczne są ćwiczenia i eliminacja pustych kalorii zawartych w słodyczach i bezwartościowych napojach. Można również skorzystać z zabiegów proponowanych, np. w salonach kosmetycznych, ale jako dodatek- wspomaganie. Jeszcze żaden taki zabieg nie wyeliminował cellulitu.
Na moim przykładzie:
#1
ograniczając cukier do minimum, pozbywając się słodyczy, 'kolorowych', sztucznie barwionych napoi- zastępując je suszonymi owocami (morele, śliwki, daktyle), świeżymi owocami, świeżo wyciśniętymi sokami i wodą z cytryną (2 litry dziennie) po miesiącu zmniejszyłam cellulit o 50%.
Sama nie potrafię uwierzyć, że to piszę - 50% mniej!! (wyniki podane są na podstawie własnej obserwacji w odbiciu lustra o różnych porach dnia i różnym natężeniach słonecznych- tak więc jest to moje indywidualne spostrzeżenie, na które może mieć wpływ wiele czynników).
#2
uczęszczając do szkoły kosmetycznej miałam ogromną przyjemność przez pół roku testowania różnych zabiegów ujędrniających i antycellulitowych na ciało. Zabiegi specjalistyczne były wykonywane na każdej z nas przynajmniej 2- 3razy w tygodniu. Po zabiegu skóra była napięta i wyjątkowo gładka, co dawało optycznie efekt pozbycia się przynajmniej 10% cellulitu, po pół roku 15% mniej- efekt utrzymywał się około 2 miesięcy.
Dla samej gładkości skóry, relaksu i poczucia, że się dba o siebie warto czasem oddać się w ręce innych, np. w nagrodę za odstawienie słodyczy.
Zastępuj niezdrowe przyjemności tym co jest zdrowe!!
#3
ćwiczenia- najtrudniejsza walka z kilogramami i cellulitem, ale najskuteczniejsza i najbardziej długotrwała metoda. Można wyeliminować cellulit w dużym stopniu i pozostawiając jego mały procent na pamiątkę ;-)
Zaproponuję Wam ćwiczenie, bardzo dobrze wszystkim znane, na zgrabną pupę i uda.
1.PRZYSIADY:
pozycja wyjściowa
Ramiona równolegle przy tułowiu, brzuch wciągnięty, sylwetka prosta, kolana lekko ugięte, ciężar ciała przenosimy na śródstopie i piętę.
Aby poprawnie wykonać przysiady musimy wypiąć pupę daleko do tyłu pamiętając,
aby o tym aby kolana nie wyszły poza palce stóp.
Przy podnoszeniu się
wypychamy biodra i spinamy pośladki.
Rozpocznij od 50 przysiadów i codziennie podnoś sobie poprzeczkę.
2. WYMACHY NÓG
Oprzyj ręce na krześle i powoli wykonuj wymachy do tyłu na każdą nogę.
Stań bokiem do krzesła, oprzyj rękę na krześle i powoli wykonuj wymachy na bok na każdą nogę.
Propozycja:
I dzień 20 x na każdą nogę
II dzień 25 x na każdą nogę
III dzień 30 x na każdą nogę
Z każdym dniem zwiększaj ilość wykonywanych powtórzeń.
Każde, nawet najdrobniejsze i pozornie łatwe, ćwiczenie przybliża Cie do wymarzonej sylwetki.
I PAMIĘTAJ:
Zdrowo się rozpieszczaj!!
A6W- dzień 34
Spodziewałam się lepszych efektów wizualnych :-)
Zachęcam do pobrania tabelki Fitness.
Polub mnie na FACEBOOKU :-)
ten pierwszy tyłek to Twój czy nie? :D
OdpowiedzUsuńWszystkie zdjęcia na blogu są wyłącznie mojego autorstwa, jeśli coś nie jest- pod zdjęciem jest dopisane źródło jego pochodzenia.
UsuńBardzo ładny, nie za duży ale i nie mały. Swoją drogą widzę, że jest to stary artykuł czy też poradnik. Pytanie już takie osobiste, jak teraz wyglądasz? Po 6 latach napewno są jakieś zmiany, jestem poprostu ciekawa ich. Lubię oglądać i poznawać długotrwałe rezultaty. Niewiem jaka jest twoja opinia w tej sprawie. Z chęcią bym chciała zobaczyć jak teraz wyglądasz.
UsuńCo do poradnika to oczywiście przeczytałam cały. Bardzo miło mi się go czytało.
No to wskakuj na mojego insta, w sumie pupy już nie pokazuję :D ale...ale zapewne zobaczysz mnie :) >> https://www.instagram.com/agnes_juszczyk/
UsuńBardzo fajnie wyglądasz. Ja od zawsze mam problem, żeby schudnąć z ud i pośladków -niby dieta, niby ćwiczenia ale jakoś mi nie idzie.
Usuńhmmmmm nabawiłam się jeszcze większych kompleksów.
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądasz.
nie powinnaś mieć kompleksów- jesteś piękną kobietą
UsuńPięknie wyglądasz, ja też muszę więcej ćwiczyć :)
OdpowiedzUsuńNajgorzej jest z motywacją.
UsuńŚwietna pupa i przydatny post. Wiele osób niepoprawnie robi przysiady. Niestety...
OdpowiedzUsuńRok temu jak zabrałam się za przysiady, wykonywałam je źle- co spowodowało ogromny ból w kolanach. Teraz jak już wszystko wróciło do normy, spróbowałam raz jeszcze- tym razem z dobrą techniką.
UsuńŚwietny post! Zapraszam do mnie ;) www.mspepella.blogspot.com
OdpowiedzUsuńŚwietny post!!! Zapraszam do mnie www.mspepella.blogspot.com
OdpowiedzUsuńKochana masz cudowna sylwetke.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem nie ma sensu walczyc o jeszcze mocniej umiesniony brzuch, bo bedzie on wygladal mesko, a przeciez jestes kobieta ;)
Nie jedna na pewno Ci zazdrosci sylwetki, choc sama nie daze do takiej.
Przez lata bylam masakrycznie chuda, a teraz ciesze sie kraglosciami i czuje sie o wiele bardziej kobieco.
Jedyne co to brzuch musze troszke zrownac bo rano jest ok ale jak cokoliwek zjem to zaraz mam ciaze spozywcza... niestety rodzina od strony mamy tak ma i ja tez, wiec troszke musze go ,, wklesnac`` by po posilku byl rowny z zebrmi :)
To nie walka, a chęci posiadania sylwetki moich marzeń. A6W jak zaczęłam tak skończę :-) lubię mieć dokończone sprawy.
UsuńNie chce by ktokolwiek mi zazdrościł, ale bym choć jedną osobę potrafiła zmobilizować i sprawić by jej marzenia też się spełniły.
Kocham ćwiczyć od kiedy tylko pamiętam...:-)
Te akurat nie są moje, moje są kremowe, i są mogą air Max 90 ale do biegania to ich nie polecam ;)
OdpowiedzUsuńtrzymaj tak dalej;)
OdpowiedzUsuńJesteś moją inspiracją i bardzo mnie motywujesz do działania. Czekam na kolejne wpisy!!
OdpowiedzUsuńo wow, dziękuje :*
Usuńsuper wyglądasz kochana :D
OdpowiedzUsuńchciałabym taki brzusiu :)) ale póki co nie mam czasu na ćwiczenia.
OdpowiedzUsuńRozumiem Cie, na brzuch A6W to około 30 minut, squats 10minut, skakanka- 10-15 minut, bieganie 20 minut, ćwiczenia na pośladki 20 minut. Trochę tego jest, a jak się wraca do domu po ciężkim dniu, to nie ma się ochoty na takie skakania, biegania itp.
Usuńale cudownie to opisalas super :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za postępy. Sama też codziennie ćwiczę. Maj jest dla mnie miesiącem pod hasłem płaski brzuch, ale pewnie za jakiś czas dołączę ponownie uda i pośladki :)
OdpowiedzUsuńBAAARDZO FAJNY POST :)) CHOCIAZ ZNAM TE ĆWICZENIA I CHYBA SPORĄ CZĘŚĆ NA INNE PARTIE CIAŁĄ..
OdpowiedzUsuńTO ABSOLUNIE CIESZY MNIE FAKT ŻE ŚWIADOMOŚĆ CIAŁA WZRASTA :)) I ŻE JEDNAK LUDZIE ZACZYNAJĄ DBAĆ O SIEBIE :)) SUPER REWELACJA :))
BĘDĘ TU WRACAĆ :))
OBSERWUJEMY I POZDRAWIAMY Z TRÓJMIASTA :)))
super masz figurę:)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie najgorsze to ograniczenie słodyczy :)
OdpowiedzUsuńhttp://beznudyyy.blogspot.be
http://facebook.com/beznudyyy
Fajnie tu :) zycze powodzenia
OdpowiedzUsuńfollow?
fashionlikealife.blogspot.com
Dieta przede wszystkim. Natomiast ćwiczenia na uda ida często w parze z ćwiczeniami na pośladki. Tym lepiej bo nie trzeba fatygować się podwójnie :) Tutaj cenne wskazówki, jak wyrzeźbić uda: http://www.jestemfit.pl/artykuly/trening/jak-wyrze%C5%BAbi%C4%87-uda :)
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim musze przyznać, że świetnie wyglądasz! Oby tak dalej :) a jeżeli chodzi o mnie to już od jakiegoś czasu staram się regularnie ćwiczyć i jeść zdrowo. Jeżeli chodzi o cellulit to masz 100% racji. Jeżeli tylko postaramy się zdrowo odżywiać automatycznie znika ! :) od jakiegoś czasu wykonuje ćwiczenia na wewnętrzną strone ud i wydaje mi się, że dzięki nim również gubię ten wstrętny cellulit :P warto zobaczyć : https://www.skoknawage.pl/cwiczenia-na-wewnetrzna-strone-ud/ Polecam :)
OdpowiedzUsuńSuper wyglądasz! Odpowiednia dieta czyni cuda. Dodatkowo aktywność fizyczna i problem cellulitu znika. Najważniejsze to motywacja! Moje ulubione ćwiczenie to https://poradyfit.pl/squat-jedno-cwiczenie-wiele-mozliwosci/
OdpowiedzUsuńBardzo polecam też ze swojej strony zimny natrysk pod prysznicem na pośladki i uda. Na poczatku jest cieżko, ale da się przyzwyczaic a efekty są bardzo dobre :)
OdpowiedzUsuńJestem po 42 dniach A6W i powiem szczerze, że biorąc pod uwagę trudy treningu (a w szczególności dwóch ostatnich tygodni) - spodziewałam się lepszych rezultatów. Myślę, że mimo wszystko aeroby są zdecydowanie lepszą opcją, dlatego - korzystając z uroków wiosny, powoli zaczynam jeździć na rowerze.
OdpowiedzUsuńP.S: Masz świetną figurę. Gdybym ja miała taką to leżałabym do góry brzuchem i nie myślała o treningu :-). Pozdrawiam!
Dziękuję, gdybym leżała do góry brzuchem to miałabym inną figurę. Niestety nic nie dzieje się samo. :)
UsuńMasz świetną figurę, jeszcze rok temu wyglądałam tak jak Ty. Kiedy zaczęłam starać się o dziecko moja waga nagle poszła w górę. Starania doprowadziły mnie do "ruiny" pod względem fizycznym, psychicznym i finansowym.. Ale wiadomo, czego się nie robi dla dziecka :) kiedy zaczęłam brać leki na obniżenie tarczycy i prolaktyny zaczęłam tyć. Mam 168 cm i ważę 60 kg. BMI mam w normie ale źle się czuję w swojej skórze. Mimo, że w ciąże jeszcze nie zaszłam próbuję schudnąć. Ściągnęłam aplikację na telefon ale po tygodniu poddałam się. Ćwiczenia powodowały ból kręgosłupa. Wypróbuję chętnie metodę o której piszesz. Mam nadzieję, że kiedyś powrócę do swojego ciała :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz! Oprócz przysiadów polecam jeszcze wykroki, też nieźle wchodzą <3
OdpowiedzUsuńWydaje mi sie, że jeśli zależy Ci na znalezieniu ćwiczeń, które będzie mógł wykonywać każdy i nie są wymagające, warto będzie abys korzystała z takich https://www.fitpark.pl/silownie-zewnetrzne.html siłowni zewnetrznych. Sa one w każdym większym mieście i na pewno poradzisz sobie z wykonywaniem tam prostych ćwiczeń
OdpowiedzUsuńTo prawda - nic nie przychodzi samo. We wszystkim w życiu trzeba ciężko pracować, żeby osiągać super efekty. Tak samo jest w fitnessie. :)
OdpowiedzUsuńWbrew pozorom przysiady mogą być dla niektórych trudne. Ważne właśnie jest to o czym piszesz, czyli spięty brzuch i proste plecy. Ps. fantastyczna figura :)
OdpowiedzUsuńOstatnio dość popularne były filmy o tym, że facet nie może podnieść krzeszła, kiedy jest pod kątem prostym do ściany, a kobieta nie ma z tym problemu. Przydałoby się jakieś wyjaśnienie :)
OdpowiedzUsuńPiękna figura :)
OdpowiedzUsuńTeraz zgrabna pupa jest łatwiej do osiągnięcia niż kiedyś :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny artykuł. Opublikowany w 2013, a każdego roku jest w stanie pomóc wielu kobietom. :)
OdpowiedzUsuń