Zdrowym być to przede wszystkim racjonalne odżywianie i wykonywanie ćwiczeń dla lepszej sprawności i wydolności organizmu, ale co jeszcze możemy zrobić by poczuć się zdrowym i lżejszym?
INULINA
Co to jest?
Jest to naturalny probiotyk stymulujący wzrost pożytecznych bakterii jelitowych. Inulina zaliczana jest również do błonnika rozpuszczalnego, dlatego
posiada zdolność do obniżania poziomu glukozy i poziomu cholesterolu we
krwi.
Jak działa w naszym organizmie?
wspomaga rozwój korzystnej mikroflory jelitowej,
wspomaga układ odpornościowy,
reguluje wypróżnianie,
zmniejsza syntezę kwasów tłuszczowych w wątrobie
reguluje gospodarkę węglowodanową organizmu, zmniejszając stężenie glukozy we krwi.
wspomaga układ odpornościowy,
reguluje wypróżnianie,
zmniejsza syntezę kwasów tłuszczowych w wątrobie
reguluje gospodarkę węglowodanową organizmu, zmniejszając stężenie glukozy we krwi.
Czy inulina ma wpływ na redukcję masy ciała?
może hamować łaknienie, zwiększać odczuwanie sytości i tym samym wpływać na zmniejszenie ilości przyjmowanych pokarmów.
Dodatkowo jest niskokaloryczna, jej dodatek w produktach zastępuje tłuszcz oraz zwiększa w nich ilość błonnika
pokarmowego można ją uznać za składnik sprzyjający redukcji masy ciała.
Inulina ma słodki posmak i świetnie się nadaje do "słodzenia" galaretek, mlecznych deserów, naleśników. Świetna do wypieków, bo poprawia "strukturę" ciasta, oraz do zagęszczania sosów i wielu innych.
...
...
Nadaje się też do słodzenia galaretek, mlecznych deserów, płatków na śniadanie, ciastek
Czytaj więcej na http://www.styl.pl/zdrowie/porady/news-inulina-slodki-smak-zdrowia,nId,606953?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Czytaj więcej na http://www.styl.pl/zdrowie/porady/news-inulina-slodki-smak-zdrowia,nId,606953?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Nadaje się też do słodzenia galaretek, mlecznych deserów, płatków na śniadanie, ciastek
Czytaj więcej na http://www.styl.pl/zdrowie/porady/news-inulina-slodki-smak-zdrowia,nId,606953?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Czytaj więcej na http://www.styl.pl/zdrowie/porady/news-inulina-slodki-smak-zdrowia,nId,606953?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Kilka dni temu byłam na weselu, gdzie na stołach było dużo ciast, podawany był tort i lody- czy zjadłam?
Oczywiście, że NIE!!
Oczywiście, że NIE!!
Ponieważ zdrowy tryb życia: racjonalne odżywianie, całkowity brak słodyczy i napoi gazowanych, lub jakichkolwiek z zawartością cukru, dużo ruchu oraz wytrwałość- to moja codzienność. Twoja również?
Za kilka dni będzie 5 miesięcy BEZ SŁODYCZY!! :D
Agnes
Agnes
ojej a ja jem słodycze co dziennie :/
OdpowiedzUsuńbuu...to źle...
UsuńGratuluję samozaparcia! Bardzo! Ja mimo, że staram się "żyć zdrowo", nie potrafię od czasu do czasu sięgnąć po słodycze :-(
OdpowiedzUsuńJesteśmy tylko ludźmi i tak to już jest...:-) ale głowa do góry ważne, że dbasz o siebie, że próbujesz żyć zdrowo...ale teraz warto próby zmienić na widoczne, realne efekty. Nie próbuj już więcej...działaj!!
UsuńJa tez byłam na weselu w weekend, ale nie zrezygnowałam z ciast które pojawiły się na stołach. Nie mam jednak jakichś wyrzutów sumienia, bo zdrowy styl życia to nie konieczność rezygnowania z przyjemności, ale umiejętność kontrolowania ilości i jakości tego co jemy.
OdpowiedzUsuńSłodyczy w postaci czekolady, batoników, cukierków itp. nie jadam. Napoi "sklepowych" również nie pijam ani gazowanych ani słodzonych, żadnych. Dlatego stwierdzam że na kawałek domowego ciasta raz na jakiś czas (na tydzień, raz na 3-4 dni, na miesiąc) mogę sobie pozwolić.
Tylko, że ja słodyczy do życia nie potrzebuje- one nie sprawiają że jest mi milej, przyjemniej...dla mnie przyjemność to piękne miejsce w którym jestem, cudowni ludzie którymi się otaczam i moje spojrzenie na świat. Słodycz jest tylko cukrem i tłuszczem, który kojarzy się nam z przyjemnością bo od małego zawsze były w zasięgu ręki. Na każdą okazję dostaje się słodycze- tort kojarzy się z czymś wesołym bo jest na urodzinach lub uroczystościach. Więc jest to tylko skojarzenie z czymś przyjemnym. A przyjemne były sytuacje, które wtedy nam towarzyszyły. Tak więc jak jesteśmy smutne , coś nas boli itp...sięgamy po słodycze myśląc, że nagle będzie przyjemniej;-)
Usuńtak więc czasem to nasz nie do końca świadomy wybór...ale skoro dla ciebie to przyjemność to smacznego.
Zdrowy styl życia każdy interpretuje inaczej- dla jednego to dbanie o zdrowie jak się chce, a dla drugiego dbanie o zdrowie na 100% :-)
Świetnie wyglądasz :) pięć miesięcy???? Zazdroszczę silnej woli ...
OdpowiedzUsuńo tak 5 miesięcy:D za niedługo przestane liczyć bo widzę, że słodycze przestały mieć dla mnie jakąkolwiek wartość sentymentalną;-)
UsuńJak wytrzymałaś 5 miesięcy bez słodyczy 0_0. Dla mnie to nie możliwe. Nie miałaś nigdy ochoty?
OdpowiedzUsuńpierwszy miesiąc był trudny, ale potem już łatwiej...ależ oczywiście, że czasem mam ochotę i sięgam po słodkie owoce lub piekę ciasta bez mąki, cukru i tłuszczu, które są tak samo dobre jak zwykłe wypieki- no może trochę przesadziłam...są o niebo lepsze!!
UsuńPamiętaj! Wszystko jest możliwe, jeśli tylko tego chcesz!!
Super Aga! :* Słyszałam o Inulinie.
OdpowiedzUsuńMam zamiar schudnąć 20 kg do końca roku czyli ok. 4 kg / mies.
OdpowiedzUsuńJesli mógłbym prosić o jakieś dobre rady, to będe wdzięczny.
Pozdrawiam i gratuluję wytrwałości.
To wszystko zależy indywidualnie od człowieka- ale jest kilka uniwersalnych rad, które bardzo ciężko wdrożyć w życie, a skutkują:
Usuń1. jeść mądrze czyli jeść to co się lubi w wersji zdrowej
2. ograniczyć cukier do minimum- zastąpić go "zdrowym cukrem"- syrop z agawy, ksylitol
pozbyć się słodyczy, napoi gazowanych z zawartością cukru
3. ćwiczyć!!- zacząć od czegoś małego, np. spacery przeplatane z wolnym biegiem
4. czytać etykiety produktów kupowanych
5. zainstalować sobie program treningowy na komórce (endomondo), który będzie ci pokazywał ile spaliłeś kalorii...przy okazji będziesz mieć wgląd ile trzeba ćwiczyć by spalić hamburgera;-)
6. kochać siebie bez względu na to co mówią inni
7. wyznaczać sobie wyzwania - cele i je realizować
5 miesięcy bez słodyczy.. Za chwilę będziesz liczyć ten czas w latach :D Pozdrawiam i gratuluję wytrwałości!
OdpowiedzUsuńWłaśnie szukałam jej,ale chyba trzeba zamówić przez internet:)
OdpowiedzUsuńOna ma właściwości troszkę jak skrobia kukurydziana:)
Chciałabym wytrzymać 5 miesięcy bez słodyczy. Podziwiam :)
OdpowiedzUsuńJesteś piękną kobietą, chciałabym tak wyglądać jak ty. O inulinie gdzieś słyszałam, ale nie wiedziałam że jest tak zdrowa.
OdpowiedzUsuń5 miechów bez slodyczy :O wow...
OdpowiedzUsuńjestem pełna podziwu
ale cudowne delfinki z bananów:D ha ha:-)
OdpowiedzUsuń5 miesięcy bez słodyczy, podziwiam i gratuluje silnej woli ;-)
OdpowiedzUsuńPodziwiam , nie mogłabym bez słodyczy..
OdpowiedzUsuńJestem pełna podziwu,tak trzymaj
OdpowiedzUsuńgratuluje wytrwałości :)
OdpowiedzUsuńa o inulinie jeszcze nie słyszałam...
Powodzenia i gratuluję samozaparcia :))
OdpowiedzUsuńJa też nie jem słodyczy bo nie odczuwam takiej potrzeby:) a tak w ogóle to masz piękne nogi!!:)Można zapytać czy dużo czasu zajeło ci doprowadzenie ich do perfekcji?;p Ja niestety mam figure klepsydry a co za tym idzie krągłe nogi i bardzo powoooli widać efekty
OdpowiedzUsuńU mnie również ciężko o efekty na udach, są wyjątkowo oporne a ja wyjątkowo uparta, także walka trwa dalej;-) w kwietniu zaczęłam konkretne ćwiczenia na nogi- całość moich ćwiczeń to: 80% nogi i 20% reszta ciała. Brzuch, ramiona, plecy i łydki są świetnie rozbudowane, a nogi powolutku, swoim żółwim tempem doganiają resztę.
UsuńTak więc około 4 miesięcy treningów- 3-4 razy w tygodniu biegam, a 6 dni w tygodniu ćwiczę. No i co najważniejsze ćwiczenia z obciążeniem... zamiast 100 przysiadów można wykonać 50 z obciążeniem i to jest ten sam efekt:-) Do plecaka pakuje wody mineralne, zakładam i działam :D
Masz Ty dziewczyno zaparcie!:)
Usuńbiedne stawy...
Usuńkiedy mam kryzys lubie wchodzic na Twoj blog i wtedy mysle
OdpowiedzUsuńk*rwa jaki kryzys? usmiechnij sie zobacz jasniejsze strony zycia! walcz o swoje zycie, ono zalezy od Ciebie, czlowiek zadowolony to czlowiek, ktory nie niszczy swojego ciala toksycznym jedzeniem
<3
Dziękuje Mokah:* za tak miłe słowa!!
Usuńto ja dziekuje ze zalozylas bloga - tego bloga i piszesz tak! i dodajesz tyle energii i motywacji tymi wpisami :))
Usuńjesteś niesamowita :* twoje słowa uskrzydlają!!
Usuńwow gratuluje wytrwalosci ! ja slodyczy nie jem za wiele bo nie przepadam, ale z wielu roznych niezdrowych rzeczy bym nie potrafila chyba zrezygnowac ;P w wolnej chwili zapraszamy do nas ;)
OdpowiedzUsuńJa już nie jem czekolady 2,5 roku, a słodycze sporadycznie i tylko domowe, a jedząc duże ilości owoców i warzyw oraz węgle złożone, nie musimy dostarczać błonnika pod inną postacią, bo możemy się nabawić podrażnień jelit :)
OdpowiedzUsuńLula
Dziękuje za radę :-) i gratuluje wytrwałości w niejedzeniu czekolady :D
Usuńslicznie wygladasz;)
OdpowiedzUsuńpiękna sukienka-granatowa.
OdpowiedzUsuńco do słodyczy...gratuluje, ostatnio też jakoś parcia nie mam na słodkie
Ile, orientacyjnie, dosypujesz sobie tej inuliny dziennie?
OdpowiedzUsuńJedną płaską łyżeczkę.
UsuńTrzeba spróbować :)
Usuńswietna masz figurke! :) owocki mniam! a w dodatku jak cudnie wyglądaja! mmm :)
OdpowiedzUsuńoooooooooo, całkiem przypadkowo wpadłam na Twojego bloga! Już mi się podoba:), pozwolisz więc, że się tu trochę zadomowię i poczytam:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
ależ zapraszam jak najczęściej :*
UsuńKochana powiedz mi cos wiecej o tym z czym sie ta Inuline ,,je´´ zakupilam, zageszczam nia sosy, dodaje do jogurtu naturalnego i musli ale to jak dla mnie za malo bo przy takim stosowaniu bede ja spozywac 2 do 3 razy w tygodniu malutkimi porcjami, a przydalo by sie codziennie. Moze do jakichs napoi ß Kawy, wody czegokolwiek no nie wiem napisz mi prosze jak tyko bedziesz mogla z czym ja mieszac :)
OdpowiedzUsuńZ gory dziekuje :*
Jeśli chcesz ją dziennie jeść to polecam przepis mojej mamy :-)
Usuń3 łyżeczki kokosu (wiórki) 1 łyżeczka Inuliny, zalać odrobiną ciepłej wody aby powstała papka:-) jeśli lubisz kokos to trafione, bo smakuje jak kokosankowa masa
Uwielbiam kokos <3
OdpowiedzUsuńJakbys miala jakies inne przepisy to chetnie sie o nich dowiem, a tym czasem lece po wiorki do sklepu :D
Dziekuje :*
Ciesze się, że przepis okazał sie pomocny :D
Usuńżycie bez słodyczy to moje marzenie;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, vermilionmcq.blogspot.com