Jestem początkującą biegaczką, tak! biegaczką:-) Mogę tak siebie nazwać, bieganie sprawia mi ogromną przyjemność. Co może być przyjemnego w poceniu i zmęczeniu?
Przyjemnością są:
bariery, które przełamujemy w sobie,
to że stajemy się prawdziwymi "wojowniczkami",
to że z dnia na dzień widzimy, że potrafimy więcej i szybciej,
to że otwieramy swój umysł i to nie nogi nas niosą, ale głowa!
Bo głową jesteśmy w stanie zrobić więcej, niż wyćwiczonymi, wypracowanymi mięśniami.
Bieganie uświadomiło mi to wszystko.
Moja "butowa" Ewolucja ;-)
Zaczęłam od trampek- bo tylko to przy sobie miałam, by sprawdzić czy mi się spodoba i spodobało więc.... Jak byłam w Polsce zabrałam swoje sportowe buty, aby dalej się uświadamiać czy na pewno chcę biegać i czy chcę wydać pieniądze na buty do biegania.
Teraz już wiem, że to jest to! :-)
Dlatego zakupiłam wręcz idealne dla mnie buty- do biegania po asfalcie.
Nike Anodyne DS |
Kilka powodów dla których biegam, oraz dla których ty powinnaś zacząć:
mam czas na przemyślenia i ułożenie różnych spraw w głowie,
pomaga w samopoznaniu- uczę się samej siebie od początku,
wydziela się hormon szczęścia , po biegu jestem bardziej radosna :-)
pomaga zwalczyć cellulit,
wzmacnia mięśnie,
wzmacnia układ krwionośny i serce,
zwiększa pojemność płuc i poprawa ogólną wydolność fizyczną,
dotlenia mózg, co za tym idzie wspomaga koncentrację, usprawnia pamięć, wzbogaca wyobraźnię.
Nie trzeba biegać maratonów, aby sprawdzić siłę swojego charakteru i zakochać się w bieganiu.
Pierwszy etap przygotowań to trening umożliwiający przebiegnięcie bez zadyszki i postojów 5 km. Mnie się udało :-)
Co je biegaczka? :-)
Śniadanie 9:30
Owsianka na mleczku kokosowym z bananem, jabłkiem i inuliną.
Kokosowe Niebo!!
Owsianka na mleczku kokosowym była wyjątkowo syta, odczułam głód dopiero jak wróciłam z biegania (po 14:00)
II śniadanie 12:30
banan
Obiad 15:30
Leczo z kurczakiem
2 drobno pokrojone cebule
6 obranych i pokrojonych w kostkę pomidorów
kilka pieczarek pokrojone w grube plasterki
5 papryk drobno pokrojonych
cukinia w plasterkach
2 piersi z kurczaka wcześniej podsmażone w Miłości (papryce), Sile (pieprzu) i odrobinie Namiętności (chilli).
Dusimy pod przykryciem 10 minut na małym ogniu. Mieszamy i dorzucamy 2 ząbki Walki (czosnku). Dusimy jeszcze 15-20 minut. Jak warzywa są już miękkie przyprawiamy.
Dodałam łyżkę Miłości (papryki), pół łyżeczki Siły (pieprzu) - w zależności od upodobań, sól, dużą szczyptę oregano.
Śniadanie 9:30
Owsianka na mleczku kokosowym z bananem, jabłkiem i inuliną.
Kokosowe Niebo!!
Owsianka na mleczku kokosowym była wyjątkowo syta, odczułam głód dopiero jak wróciłam z biegania (po 14:00)
II śniadanie 12:30
banan
Obiad 15:30
Leczo z kurczakiem
2 drobno pokrojone cebule
6 obranych i pokrojonych w kostkę pomidorów
kilka pieczarek pokrojone w grube plasterki
5 papryk drobno pokrojonych
cukinia w plasterkach
2 piersi z kurczaka wcześniej podsmażone w Miłości (papryce), Sile (pieprzu) i odrobinie Namiętności (chilli).
Dusimy pod przykryciem 10 minut na małym ogniu. Mieszamy i dorzucamy 2 ząbki Walki (czosnku). Dusimy jeszcze 15-20 minut. Jak warzywa są już miękkie przyprawiamy.
Dodałam łyżkę Miłości (papryki), pół łyżeczki Siły (pieprzu) - w zależności od upodobań, sól, dużą szczyptę oregano.
Efekt?
Pycha!
Kolacja 19.00
Placki owsiane wg własnego przepisu
pół szklanki drobno zmielonych płatków owsianych łączymy z mleczkiem kokosowym aby powstała "papka"
dodajemy pół banana rozgniecionego
2 łyżki inuliny -służy jako zamiennik mąki
1 łyżeczkę -ksylitolu zamiast cukru
pół jabłka startego na grubych oczkach
garść borówek
Placuszki smażymy na patelni bez tłuszczu aż się zarumienią.
Swoje jadłam z serkiem wiejskim i świeżymi borówkami.
Dziś wymyśliłam ten przepis- wyszło smacznie:-)
Coś na ząb? Polecam!
Prażony słonecznik na patelni bez tłuszczu i soli.
Agnes
Pycha!
Kolacja 19.00
Placki owsiane wg własnego przepisu
pół szklanki drobno zmielonych płatków owsianych łączymy z mleczkiem kokosowym aby powstała "papka"
dodajemy pół banana rozgniecionego
2 łyżki inuliny -służy jako zamiennik mąki
służąc jako zagęstnik zamiast mąki
Czytaj więcej na http://www.styl.pl/zdrowie/diety/news-dietetyczne-szlagier-inulina,nId,942788?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Czytaj więcej na http://www.styl.pl/zdrowie/diety/news-dietetyczne-szlagier-inulina,nId,942788?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
1 łyżeczkę -ksylitolu zamiast cukru
pół jabłka startego na grubych oczkach
garść borówek
Placuszki smażymy na patelni bez tłuszczu aż się zarumienią.
Swoje jadłam z serkiem wiejskim i świeżymi borówkami.
Dziś wymyśliłam ten przepis- wyszło smacznie:-)
Coś na ząb? Polecam!
Prażony słonecznik na patelni bez tłuszczu i soli.
Agnes
Pięknie Biegaczko! I jedzonko też super ;)
OdpowiedzUsuńpodziwiam Cię za wytrwałość i pasję jaką wkładasz w tego bloga :)
Dzięki wielkie:* to miłe czytać takie komentarze:-)
Usuńtaka prawda! pozdrawiam ;*
UsuńMi ostatnio nie za ciekawie szło,ale mam nadzieję że to tylko chwilowe:)
OdpowiedzUsuńA Ty ile razy w tygodniu biegasz,jaki czas?
Menu jak zwykle super:)
Biegam 3-4 razy w tygodniu, dystans 5.22 w czasie 37.23 :-) bieganie ciągłe bez z zatrzymania się:-D mnie tez czasem ile lepiej czasem gorzej...Tak to już jest:-)
UsuńNo to ładny wynik:-) ale bez przerwy? bez zatrzymywania się? wogóle??
UsuńNo bez zatrzymywania się:-) cały czas! Ah:D
UsuńAle śliczne te buty! Życzę biegowego powodzenia! ;)
OdpowiedzUsuńIle te cudne buty kosztowały? :)
OdpowiedzUsuńKosztowały £55 i są wyjątkowo wygodne. Wręcz idealne:-D
UsuńFajne butki! Zawsze stawiam na wygodę na siłowni ;)
OdpowiedzUsuńBuziaczki
ach mów mi tak jeszcze o bieganiu :)
OdpowiedzUsuńa jak mierzysz dystanse? aplikacją na telefon?
Endomondo, które nazwałam Edmundo;-) także z nim biegam. Moim celem jest 5km poniżej 30 minut bez zatrzymania się:O
Usuńświetne buciki i co najważniejsze wreszcie odpowiednie do biegania :D
OdpowiedzUsuńW trampkach się przewróciłam:-( bardzo bolesny upadek, miałam dużo ran. Z perspektywy czasu widzę jak odpowiednie obuwie jest ważne podczas biegania:-)
Usuńbardzo ładne buty, ja kupiłam reebok easytone, ale leżą i ciekają na swój moment.
OdpowiedzUsuńod widoku pysznego jedzonka dostałam ślinotoku
U mnie post o śniadaniu i propozycja, bardzo mi będzie miło jeśli dołączysz :-) Pozdrawiam Justyna
OdpowiedzUsuńśliczne butki;-) prawdziwa rewolucja od trampek;-)
OdpowiedzUsuńrewolucja konkretna, trampki są okropne do biegania;P nie polecam!!
Usuńostatnio robiłam racuchy otrębowe polecam:)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio też bardzo wkręciłam się w bieganie. Uwielbiam to uczucie po porządnym wybieganiu :) Co do butów, ja na razie biegam w Lidlowskich, ale mam nadzieję, że kiedyś kupię sobie bardziej profesjonalne. Te Twoje świetnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńdobre obuwie to podstawa biegania, sama nie biegam ale kto wie, może zacznę i tak jak Ty polubię! a co z wrotkami?
OdpowiedzUsuńwrotki sporadycznie:-) traktuje je jako fun,a bieganie już trochę bardziej poważnie:-)
UsuńUwielbiam owsiankę! :)
OdpowiedzUsuńJa dopiero co kupiłam buty do biegania, a już marzą mi się następne :D Mam Free Runy, a chciałabym jakieś w twardszą podeszwą. Cóż, może napadnę na bank? :P
OdpowiedzUsuńNike Free 3.0 czy 5.0 ? One dają efekt jakby się biegało w gołych stopach podobno:P też je chciałam ale mają taką cenę, że faktycznie napad na bank by się przydał:P
Usuńja jakoś nie mogę zmusić się do biegania w pojedynkę, we dwóch to chętniej ;-)
OdpowiedzUsuńNigdy nie byłam zwolenniczką bieganie ale odkąd uczestniczę w programie"Zostań ambasadorką tuan Club" i moja kondycja mocno się poprawiła to biegam chętniej - raczej na bieżni w terenie sporadycznie i zaczęło mi się podobać :) na razie to uprawiam marszo biegi ale zawsze to jakiś początek;) super apetycznie wygląda to twoje jedzonko Agnes.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
mojeodchudzaniewtuanie.blogspot.com
od czegoś trzeba zacząć:-) ja też na początku preferowałam marszo-bieg, trzeba przygotować organizm do wysiłku:-)
UsuńInspirujesz mnie kulinarnie i sportowo!! Jesteś niesamowita osobą. Wracam tutaj bardzo często!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ola
Biegam od miesiąca, ale jakoś nie czuję tego entuzjazmu...czytam tyle dobrego na ten temat, ale jakoś to nie jest do końca to...chyba...może coś radzisz?
OdpowiedzUsuńAlbo zabierasz się do tego nie z tej strony co powinnaś, albo nie jest to to co lubisz robić:-) mnie sie bieganie spodobało w pierwszym dniu w trampkach...więc jesli tobie się nie podoba to może rolki, rower?
UsuńŚwietne buty! :) Chciałabym zacząć biegać, ale niestety nie mogę, problem z kolanem mi nie pozwala. :(
OdpowiedzUsuńSuper buty,bieganie to najzdrowszy sport,pozdr.
OdpowiedzUsuńJaką Ty masz piękną figurę... Chyba też musze zacząć biegać ! :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki :* Bieganie jest dobre na wszystko:-) warto oj warto:P
UsuńJak widać jestem chłopakiem bardzo motywują mnie Pani wpisy ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, a te nike <3 to masakra !
i co tu dużo pisac, jest Pani dla mnie wzorem a staram sie prowadzic bloga ;)
Cieszę się, że cie motywuję:-) i miłe to co piszesz, dlatego proszę zwracaj się do mnie Agnes:P
Usuńśliczne te buciki! ;) ja mam takie zwykłe do biegania, bodajże nawet nie są firmowe, używam ich do treningów w domu, bo wciąż nie mogę się przekonać do biegania ;D uwielbiam owsiankę na mleku, jem codziennie, jednak z kokosowym jeszcze nie jadłam :D
OdpowiedzUsuńSpróbuj z kokosowym- rewelacyjny smak:-) a co do butów to dobrze, że są do czegoś wykorzystywane:-) każda aktywność się liczy!!
UsuńMornflake - moje ulubione :) Mnie też trzymają długo i bardzo odpowiada mi ich kremowy smak.
OdpowiedzUsuńCo do biegania, a właściwie ogólnie treningów, mam podobne zasady - nie 'obkładam się' wkoło gadżetami, bo im ich więcej tym mniej chęci. Najpierw sprawdzam czy załapię bakcyla, a potem przychodzi pora na np. buty, ciężarki itp. itd.
:)
No to wyznajemy podobną "politykę", nie gadżety mają mnie motywować do danej aktywności:-)
Usuńtakie jedzonko to za karę bym musiała jeść :)
OdpowiedzUsuńProszę cie...NAJLEPSZE JEDZENIE NA ŚWIECIE:-) a w nagrodę to jakie? McDonald?;O
UsuńPyszności. A ponadto zazdroszczę samozaparcia i dyscypliny jeśli chodzi o bieganie:)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę pasji.. ja mam słabą silną wolę :/
OdpowiedzUsuńNajtrudniej jest zacząć, każdy kto obecnie ćwiczy przez to przechodził:-) silna lub słaba wola zależna jest od nas samych i my sami nadajemy jej odpowiedni charakter:-)
UsuńTe buty są piękne :) Oczywiście gratuluję pierwszego zakupu butów do biegania :) I życzę, żebyś przebiegła nimi ogrom kilometrów! :)
OdpowiedzUsuńJutro koniecznie kupię mleczko kokosowe, bo mam ogromną ochotę zrobić sobie taką owsiankę. Wygląda pysznie. A jak sobie pomyślę, że taka owsianka w dodatku pachnie kokosem... Niebo w gębie ;) Super!
Dokładnie- Niebo w gębie;-) jest fenomenalna i bardziej syta niż taka na wodzie:-) także smacznego życze:P
UsuńDzisiaj znowu udało mi się przebiec ponad 5km bez zatrzymywania się- te buty są boskie!!
sprawdzam zaraz kaloryczność mleka kokosowego i może może i się skuszę :D
OdpowiedzUsuńdlatego kocham podglądać blogi!
Twoja butowa ewolucja przypomina mi moją, chociaż ze mna bylo trochę gorzej bo pierwszy bieg zaliczyłam w .... nike dunk high :D dziś jak o tym myślę to sama sobie współczuje.
też biegam po asfalcie :D
"nike dunk high" całkiem niezłe jeśli chodzi o wygląd:D ale fakt, że zaczynałyśmy dziwnie:D dobrze, że nie nabawiłyśmy się poważnej kontuzji:O
Usuńmuszę owsianki spróbować:)
OdpowiedzUsuńEwolucja obuwia zdecydowanie na plus! Pamiętaj, że apetyt rośnie w miarę biegania i na jednej parze się nie skończy - znam to z autopsji ;)
OdpowiedzUsuńwiesz:-) coś w tym jest! Już oglądam inne modele...ah:D
Usuńte najacze są mega :D
OdpowiedzUsuńja tez ostatnio zaczęłam biegac :)) masz jakieś fajne ćwiczenia na dolną część brzucha?:>
OdpowiedzUsuńMojej wystającej dolnej części brzucha pozbyłam się odpowiednią dietą, A6W i podtrzymuje ten efekt bieganiem i treningami. Podczas wykonywania każdych ćwiczeń napinam brzuch, dodatkowo Plank. Tylko, że ta sfera jest dość specyficzna i bez odpowiedniej diety nie pozbędziesz sie jej nawet przy tysiącach ćwiczeń:-)
UsuńI jakie ładne te buty ;)
OdpowiedzUsuńdzieki za ten post! ja cwicze od pewnego czasu w domu a butow sportowych jak nie maialam to i dalej nie mam :/
OdpowiedzUsuńobserwujesz? ja juz tak :D - aschaaa.blogspot.com
Też zamierzam biegać, ale na razie preferuję bardziej rower.
OdpowiedzUsuńFigurę to masz genialną i jakie pyszności na zdjęciach.
Ja również uwielbiam biegać więc obiema rękami i nogami podpisuję się pod korzyściami! Bieganie to jedna z najlepszych rzeczy jaka mi się ostatnio przydarzyła :-) a zalety tego sportu mogłabym wymieniać w nieskończoność!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko ;-)
No to jest nas dwie :D
Usuń