Codziennie poświęcam od kilkunastu do kilkudziesięciu minut na ćwiczenia. Głównym zadaniem jest mieć smukłe, zgrabne nogi, z delikatnie zarysowanymi mięśniami.
Jednakże same ćwiczenia to nie wszystko. Przede wszystkim chcę mieć zdrowe nogi, dlatego...
Unikam wysokich temperatur
Szczególnie jeśli masz tendencję do pękających naczynek. Opalanie, sauna, gorące kąpiele najlepiej ograniczyć do minimum.
Biorę zimny prysznic
Zimny prysznic o temperaturze około 18st, powoduje zwężenie naczyń krwionośnych, które to po chwili rozkurczając się poprawiają wygląd skóry poprzez lepsze ukrwienie. Dodatkowo ujędrni skórę. Zimny prysznic pobudza krążenie krwi, prowokuje organizm do pracy. Nasze ciało robi wszystko, żeby odzyskać stałą temperaturę, co za tym idzie- spala tkankę tłuszczową.
Nie palę papierosów
Palenie osłabia naczynia krwionośne i przyczynia się do powstawania żylaków.
Zakładam wygodne buty
Szpilki- tak, ale okazjonalnie. Obcas o wysokości 2-5cm nie zakłóca prawidłowej pracy mięśni łydek i stóp. Bez zakłóceń jest również pompowana krew w kierunku serca.
Dużo się ruszam
Staraj się poświęcać jak najwięcej czasu na ruch: szczególnie na świeżym powietrzu. Nie dopuszczaj do całkowitego bezruchu, np. przed komputerem, w pracy. Jeśli masz pracę siedzącą to podczas siedzenia napinaj mięśnie, zataczaj kółka stopą lub drepcz w miejscu.
Odzwyczaiłam się od 'zakładania nogi na nogę'
Odzwyczajam się od siadania na podkurczonej nodze.
Założona noga na nogę jak i siadanie na podkurczonej nodze nie sprzyja prawidłowemu przepływowi krwi przez żyły, co może skutkować pojawieniem się nieestetycznych "pajączków".
Prawidłowo się odżywiam
Dbaj o to by w diecie znalazły się produkty z dużą ilością witaminy C i E, błonnika, wapnia, magnezu i cynku.
Czyli po prostu zdrowo się odżywiaj, jedź dużo surowych warzyw i zastępuj słodycze owocami.
Ważne!
Nakładaj balsam w kierunku od kostki ku górze. Jest to ważne, gdyż w ten sposób pomagamy naszemu sercu pompować krew w żyłach.
Także dbajmy o siebie pod każdym względem, taktujmy nasze ciało jako świątynie, w której gości twoja dusza. Niech ta świątynia będzie najpiękniejszą oazą dla ciebie samej.
...
Ostatnio moim Hitem Kuchennym jest Cukinia!
Warzywo to robi rewolucję w mojej kuchni, prawie codziennie zajadam się plackami z cukinii z dodatkiem jogurtu naturalnego z koperkiem i ogórkiem.
2 cukinie
1 jajko
koperek
2 łyżki mąki żytniej
sól, pieprz
Smażymy na patelni- najlepiej na oleju kokosowym.
Polecam!!
Agnes
Jednakże same ćwiczenia to nie wszystko. Przede wszystkim chcę mieć zdrowe nogi, dlatego...
Unikam wysokich temperatur
Szczególnie jeśli masz tendencję do pękających naczynek. Opalanie, sauna, gorące kąpiele najlepiej ograniczyć do minimum.
Biorę zimny prysznic
Zimny prysznic o temperaturze około 18st, powoduje zwężenie naczyń krwionośnych, które to po chwili rozkurczając się poprawiają wygląd skóry poprzez lepsze ukrwienie. Dodatkowo ujędrni skórę. Zimny prysznic pobudza krążenie krwi, prowokuje organizm do pracy. Nasze ciało robi wszystko, żeby odzyskać stałą temperaturę, co za tym idzie- spala tkankę tłuszczową.
Nie palę papierosów
Palenie osłabia naczynia krwionośne i przyczynia się do powstawania żylaków.
Zakładam wygodne buty
Szpilki- tak, ale okazjonalnie. Obcas o wysokości 2-5cm nie zakłóca prawidłowej pracy mięśni łydek i stóp. Bez zakłóceń jest również pompowana krew w kierunku serca.
Dużo się ruszam
Staraj się poświęcać jak najwięcej czasu na ruch: szczególnie na świeżym powietrzu. Nie dopuszczaj do całkowitego bezruchu, np. przed komputerem, w pracy. Jeśli masz pracę siedzącą to podczas siedzenia napinaj mięśnie, zataczaj kółka stopą lub drepcz w miejscu.
Odzwyczaiłam się od 'zakładania nogi na nogę'
Odzwyczajam się od siadania na podkurczonej nodze.
Założona noga na nogę jak i siadanie na podkurczonej nodze nie sprzyja prawidłowemu przepływowi krwi przez żyły, co może skutkować pojawieniem się nieestetycznych "pajączków".
Prawidłowo się odżywiam
Dbaj o to by w diecie znalazły się produkty z dużą ilością witaminy C i E, błonnika, wapnia, magnezu i cynku.
Czyli po prostu zdrowo się odżywiaj, jedź dużo surowych warzyw i zastępuj słodycze owocami.
Ważne!
Nakładaj balsam w kierunku od kostki ku górze. Jest to ważne, gdyż w ten sposób pomagamy naszemu sercu pompować krew w żyłach.
Także dbajmy o siebie pod każdym względem, taktujmy nasze ciało jako świątynie, w której gości twoja dusza. Niech ta świątynia będzie najpiękniejszą oazą dla ciebie samej.
...
Ostatnio moim Hitem Kuchennym jest Cukinia!
Warzywo to robi rewolucję w mojej kuchni, prawie codziennie zajadam się plackami z cukinii z dodatkiem jogurtu naturalnego z koperkiem i ogórkiem.
2 cukinie
1 jajko
koperek
2 łyżki mąki żytniej
sól, pieprz
Smażymy na patelni- najlepiej na oleju kokosowym.
Polecam!!
Agnes
Bardzo fajnie to rozpisałaś:)
OdpowiedzUsuńA cukinia i u mnie jakoś często gości:) Uwielbiam ją:)
jeszcze gdzieś widziałam pasztet z cukinii i mam na niego ogromna ochotę :-)
Usuńto polecam serdecznie, często go robię:) placuszki zresztą też, uwielbiam cukinię :)
UsuńMam takie plany właśnie :-) ale nie wiem jak się do niego zabrać :D muszę poszukać odpowiedni przepis i zadziałać.
UsuńA ja lubię dodać cukinię do owsianki :D!
UsuńA najgorszy nawyk to chyba zakładanie nogi na nogę... trudno się odzwyczaić...
u mnie odzwyczajanie się od zakładania nogi na nogę w trakcie, ale idzie mi już coraz lepiej (choć czasem się zapominam) :D
OdpowiedzUsuńa o nakładaniu balsamu w tę stronę, nie miałam pojęcia! od dzisiaj muszę to zmienić ;)
u mnie rowniez rządzi cukinia :)
OdpowiedzUsuń"Odzwyczaiłam się od 'zakładania nogi na nogę'
Odzwyczajam się od siadania na podkurczonej nodze."
a ja wlasnie siedze z podkurczoną jedną nogą a drugą mam zalozoną na drugą noge 2 w 1 :/ taka moja ulubiona pozycja przed komputerem ;) i uwielbiam szpilki ... toż mi znowu rewolucje w życiu zrobiła babo :)
Też uwielbiam mieć podkurczone nogi i siedzieć na nich:-) ale mam tendencje do pękających naczynek, nawet mam kilka zabiegów skleroterapii za sobą- dość bolesnych :]
Usuńojoj nie zazdroszcze, nie dziwie sie, ze tak zwracasz na to uwage - ponadto masz rewelacyjne nogi takze dbaj o nie chuchaj dmuchaj i tlumacz sie z usunietego banerka kobiecych sylwetek ;) za tydzien 3 edycja ! :)
UsuńYYY :P myślałam, że już po akcji i nie ważne;-)
Usuńale wymówka phi :))
Usuńnie wymówka- najprawdziwsza prawda :-) ale skoro nalegasz ;P dam go ponownie:P
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuńa na czym polega ten zabieg?
Usuńzabieg polega na miejscowym wstrzyknięciu do zmienionej chorobowo żyły specjalnego preparatu w celu wywołania odczynu zapalnego...tak mówi Wikipedia, a ja mówie, że to okropny ból...nakłuwanie kilkadziesiąt razy igłą uda, łydki, wpuszczanie płynu który powoduje, że odczuwasz konkretny ból w żyle.
UsuńNormalnie czułam żyły...czułam, że są...po zabiegu trzeba ciągle chodzić przez godzinę, a każdy krok sprawia jeszcze większy ból...nie da się spać i zakładać specjalne pończochy uciskowe...
i..trzeba zakładać specjalne pończochy uciskowe
Usuńa da sie na stale to usunac? czy tylko cykliczne zabiegi ?
UsuńCzęść zniknie na zawsze, ale uwarunkowania genetyczne powodują, że będą się pojawiać. Mój problem to "pajączki", dlatego dbam o nogi bo po takiej serii bolesnych zabiegów każda by dbała. Zapewne w przyszłości będę musiała powtórzyć zabieg...:|
UsuńDbasz o nogi jak o największy skarb ! i Wcale Ci się nie dziwię ;)
OdpowiedzUsuńJak ja dawno nie jadłam smażonego. A w dodatku na oleju... Ta rybka wygląda smakowicie :-) Rybka z arbuzem mniam :-D
OdpowiedzUsuńhaha :P Rybka z arbuzem:D :D brzmi naprawdę smakowicie ;)
Usuńja niestety mam problemy z krażeniem, za mało ruchu ale balsamy nakładam właśnie w ten sam spodób. mam identyczne szpilki z daichmanna chyba
OdpowiedzUsuńa ja kupiłam na allegro za 50zł :D
UsuńJeszcze dobrze jest spać albo poleżeć przez jakiś czas z nogami na lekkim podwyższeniu, a najlepiej spać na plecach, żeby krążenie w nogach było ułatwione, ale z tym to u mnie czasami różnie, bo lubię się rzucać po łóżku :p
OdpowiedzUsuńA placki wyglądają świetnie, muszę spróbować w najbliższym czasie!
Zapraszam na mój nowy blog www.taste-of-rainbow.blogspot.com :)
Też racja:-) nogi w górę jak najbardziej wskazane! Też nie kontroluję tego jak śpię więc z tym byłby problem:P
Usuńa tak swoją drogą mam wrazenie ze kazdy Twoj wpis to jakies nowe wyzwanie na blogach albo tylko ja mam takie wrazenie, albo po prostu forma w jakiej konstruujesz wpis zmusza do myslenia i zmiany, wprowadzenia tego w zycie - czyli jednak kazdy wpis to wyzwanie ;)
OdpowiedzUsuńbo całe życie to wyzwanie;-)...oduczenie się zakładania nogi na nogę to było mega wyzwanie, miłe to co piszesz! :*
UsuńFakt, że mega wyzwanie. Ja mimo, że wiem iż nie powinnam, to i tak ciągle się zapominam siedząc z nogą na nodze :-(
Usuńkurcze znowu mam zalozona noge na noge
Usuńpowiesze sobie przy monitorze zdjecie Agnes to ulatwi mi ten nawyk zdejmowania nogi ;)
hahaha:D oj Mokah...:*
Usuńczytajac Twoj wpis mialam zalozona noge na noge, wstyd mi... :)
OdpowiedzUsuńnie martw się ja tez ;)
Usuńhaha:D ale ściągnęłaś nogę z nogi? :P
Usuńja tak z rumiencem na twarzy
Usuńbardzo ciekawy post , podoba mi się pierwsze zdjęcie ;D jeju jak Ty o nie dbasz ! ;)
OdpowiedzUsuńświetny post zgadzam się podstawą jest ruch i zdrowe odżywianie:) obserwuję
OdpowiedzUsuńAgnes-jestem zaszczycona,że dzięki mokah dołączysz do akcji :) i dziękuję za komentarz. p.s. teraz będę inaczej nakładać balsam-o tym nie wiedziałam. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSiedzę i patrzę na Twoje nogi - jedna myśl ... WOW :) mokah ma racje z ta forma wpisów , zbierają do galopu :)
OdpowiedzUsuńPopieram, popieram! Nie ważne czy w obuwiu sportowym czy w szpilce wyglądają obłędnie.
Usuńja juz nie moge zachwyca sie nad cialem Agnes, bo dostane bana na jej blog, ale popieram :) ach
Usuńdobre z tą nogą na nogę, też własnie trzymam tak ale nie ściągnęłam :) lubię tak i trudno.
OdpowiedzUsuńnie lubię szpilek i nic co związanego jest z obcasem. to dla mnie katorga...
"dobre z tą nogą na nogę, też własnie trzymam tak ale nie ściągnęłam :) lubię tak i trudno."
Usuńcala Agnieszka
to tez mi sie podoba :)
haha no tak, gdybym miala cały czas myślec o swoim dobru, chyba bym umarła wcześniej, i znowu siedze z nogą na noge :D
UsuńA nie myślisz o swoim dobru? bo to nie chodzi o to by myśleć 24h/24h...zapewne nie umrzesz szybciej dbając o swoje zdrowie:-)
UsuńJesli nie masz problemów z pajączkami, żylakami to siedz z nogą na nodzę:-) zapewne nic ci nie będzie :P
nooo jedyna rzecz której po ciąży nie mam, pajączki,żylaki nie są mi znane :)
Usuńej poza tym nie chodzę w szpilkach, dbam o swoje plecki :D
UsuńAgnieszka jest niezniszczalna ;)
UsuńZazdroszczę!! :-)
Usuńjestem zniszczalna, mam zniszczone ciało po porodzie, zwisłe cycki, rozlazły luźny brzuch, rozstępy na udach, :P
Usuńi cudowne dziecko, ktore rekompensuje Ci to wszystko
UsuńNo tak, to nie podlega nawet dyskusji :)
UsuńNie ma to jak zdrowy życia. Świetny post.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
freshisyummy.blogspot.com
placuszki z cukinii wyglądają wyśmienicie, muszę wypróbować! : ) fajne rady dotyczące nóg, muszę się również odzwyczaić od niezdrowego siadania i przyzwyczaić do chłodnego prysznica na nogi : ) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNie znosze cukini! Ale nie mowie nie ....moze w tw wersji mi posmakuje ..kto wie?;)
OdpowiedzUsuńo no! Agnes Juszczyk22 sierpnia 2013 14:23
OdpowiedzUsuńtylko nie dietę kopenhaską...będziesz wyczerpana i bez sił by żyć...inne diety też są bezsensowne- totalnie...
Taka prawda! Dała ci ta dieta kopa do ćwiczeń, popchnęła cie do aktywności? Wątpię...diety niskokaloryczne są bezsensowne i ludzie nie dajcie się nabierać że to coś da!! Kilogramy wrócą w efekcie jojo...trzeba jeść zdrowo by mieć siły na ćwiczenia- to jest właściwa droga!
UsuńZnam przykład osoby, która zdrowym jedzeniem zrzuciła około 20kg od marca!! DA SIE!! ale trzeba wiedzieć jak...!!
Wiec co się dziwisz i krzywisz na ten komentarz?
a kto tak zrzucil?
UsuńMoja cudowna mama:-) nie je słodyczy, zdrowo się odżywia- robi to co ja jeśli chodzi o sposób jedzenia. Ale nie ćwiczy- tylko spaceruje! Jest niesamowita!!
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuńtrzeba dbać o zdrowe nogi :D nie wiedziałam, że zakładanie nogi na nogę czy siadanie z podkurczoną nogą tak źle wpływają, muszę się odzwyczaić a będzie to trudne, bo chyba całe życie siedzę z nogą na nodze ;) ale wciąż żadnych pajączków nie mam, w rodzinie u nas też nigdy nie było, jednak niestety jestem obarczona ryzykiem zakrzepicy, która występuje u nas genetycznie, sport, zdrowe odżywianie i niepalenie papierosów na pewno dobrze wpłynie :) może mnie choroba ominie, biorąc pod uwagę, że mama i babcia zachorowały -> nigdy nie prowadziły zdrowej diety, nie uprawiały sportu i wiele lat palą
OdpowiedzUsuńmnie lekarz też wymienił ryzyko zakrzepicy, nawet miałam zabieg wykonywany na głębokie żyły...stąd też ten post...może ktoś ma podobne problemy:-)
UsuńŁał ile się tu można dowiedzieć ważnych rzeczy na pewno opowiem je mojej mamie która chce mieć zdrowe nogi, ale popełnia wiele błędów. :P Świetne łydki!!! :*
OdpowiedzUsuńach jak ja szpilek nie lubię :P wolę biegowe buty
OdpowiedzUsuńwygląd wyglądem ale zdrowie naszych nozek najwazniejsze :)
OdpowiedzUsuńZmieniłabym tylko zimny prysznic, na ten o zmiennej temperaturze ;)
OdpowiedzUsuńZmieniłabym tylko zimny prysznic, na ten o naprzemiennej temperaturze ;)
OdpowiedzUsuńJak najbardziej też jest wskazany- szczególnie w okolicach biustu- jako intensywne ujędrnienie. Zimny prysznic o temperaturze 18st trwający 3-5minut, szczególnie z rana świetnie orzeźwia, pobudza do działania i pomaga w spalaniu tkanki tłuszczowej.
UsuńWieczorem można zrobić sobie prysznic zakańczając go kilkusekundowym zimnym strumieniem.
Mam termostat w kranie więc 18st to nie do końca taka zimna wodą, bardziej letnio-zimna- do wytrzymania :-)
Też chcę termostat :(
UsuńGdzie kupujesz olej kokosowy?
OdpowiedzUsuńna allegro u sprawdzonego sprzedawcy, albo w centrum handlowym w sklepie ze zdrową żywnością :-)
UsuńU mnie nie ma szans, żeby oduczyć się siedzenia "noga na nogę". Zresztą to bardzo wygodna pozycja, jeśli mam miniówę i nie chcę, żeby wszyscy dookoła widzieli moje majtki :P
OdpowiedzUsuńNa szczęście z pajączkami ani żylakami nie mam przez to problemu, za to pojawia się stan przedcellulitowy :/
Dużo można dowiedzieć się z twego bloga i skorzystać z twoich rad,trzymaj tak dalej,pozdr.
OdpowiedzUsuń"Odzwyczaiłam się od 'zakładania nogi na nogę'" - oczywiście przeczytałam to zdanie z założoną nogą, a kiedy błyskawicznie ją zdjęłam po dokończeniu notki uświadomiłam sobie, że znów jest na swoim miejscu:P Trudno będzie mi wyeliminować ten nawyk:P
OdpowiedzUsuńUwielbiam oglądać te pyszności, które sobie przygotowujesz:)
Ten nawyk jest dość kobiecy, jak się odzwyczajałam od tego to zauważyłam, że bardziej walczę z psychiką :-) że to jej się podoba noga na nogę:D
UsuńWiem,że szpilki to zabójstwo dla nóg,ale ja je kocham, buty-moja wielka miłość. Kiedy mam na sobie szpilki,rządzę światem,stukot obcasów daje mi taką siłę i moc,pełnia kobiecości. Tak samo noga na nogę,mów co chcesz,ale szpilki plus noga na nogę- i mogę tak umrzeć :)
OdpowiedzUsuńOczywiście odkąd mam dziecko,częściej buty na płaskiej podeszwie,ale te szpilki stoją i mnie wołają, na adidasy patrzą pogardliwie.
Plus jest taki,że w domu rzadko siedzę w pozycji noga na nogę,wolę po turecku.
cukinia rządzi,pewnie.
Jutro bieganie, nie mogę się doczekać. :)
racja racja racja- noga na nogę + obcas i wymiatasz...też kocham szpilki i mogłabym całymi dniami w nich pomykać...ale ostatnio "Naje" rządzą:-) a po zabiegach skleroterapii coraz baczniej patrzę na niższe buty, mam takie fajne na obcasie 5cm, dość stabilne...w nich można cały Londyn przejść tak wygodne.
Usuńyyyyyyyyyyyyy jaworowicz to by z tobą polemizowala to jej znak rozpoznawczy :)
Usuńchodzi o zakladanie nogi na noge ;)
UsuńTy Agnes jesteś wysoka dziewczyna i nie musisz nosić więcej niż 5 cm, a ja :( ... i tak nie noszę obcasów ;)
Usuńkocham swoje nogi, w szpilkach czy bez :) teraz wybrałam sportowe obuwie i jest fajnie,powiem Wam,że kiedy biegnę, to w moich adidasach czuję się niezwykle seksowna. to chyba stan umysłu :)
Usuńale Ty masz tak niesamowicie zgrabne nogi, że już ci nie jest nic potrzebne :-)one robią całą robotę!!
Usuńoj tam,oj tam :)
Usuńto prawda,są niezłe,dziękuję :)
zakładanie nogi na nogę to gorszy nałóg niż palenie.. nie wiem jak się tego oduczyć - wiem, że nie mogę a jednak nieświadomie zawsze noga wędruje na drugą.
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się to zdjęcie szpilka-adidas :)
Pierwsze zdjęcie jest szałowe :)
OdpowiedzUsuńZ tymi prysznicami to w lato super sprawa ale gdy tylko robi się chłodniej nie mogę się przełamać ;)
Jej, jej, je - a ja zawsze balsam w drugą stronę nakładałam - tak więc dzięki za radę , postaram się zmienic ten nawyk ;-)
OdpowiedzUsuńświetne rady, do niektórych się stosuję od zawsze, np w szpilkach chodzę okazjonalnie, nie palę papierosow, ale nie mogę się odzwyczaić od zakładania nogi na nogę... robię to bezwiednie i dopiero jak o tym pomyślę to siadam poprawnie... jednak przy odpoczynku staram się mieć nogi wyżej :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że u Ciebie też cukinia! :D Mnie udało się dorwać je w okazyjnej cenie, więc wracałam do domu obładowana siatami pełnymi cukinii ;P I teraz szukam coby tu z niej zrobić... Tak. Placuszki też już robiłam (; I leczo, i zapiekanki na cukinii...
OdpowiedzUsuńKurczę chyba nie umiałabym nie założyć nogi na nogę lub nie usiąść na nodze.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy post :) Kila z tych pomysłów sama muszę wcielić w życie :)
OdpowiedzUsuńa ja ciągle siedzę z nogą podłożoną na krześle lub noga na nogę... ehhh pora się odzwyczaić! :)
OdpowiedzUsuńŚwietny post! Myślisz, że do placków z cukinii potrzebna jest mąka? Nie używam jej, dlatego pytam bo wyglądają bardzo smacznie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Przeglądałam Twojego bloga od początku a tam większość zdjęć w obcasie :D Dobrze,że ewoluujesz i stajesz się świadoma.
OdpowiedzUsuńPięknie na tych obcasach :) też muszę zastosować się do wytycznych ku zdrowiu moich nóg :)
OdpowiedzUsuń