Czy ilość posiłków ma znaczenie? Dlaczego przyjęło się, że 5 posiłków prowadzi do idealnej figury?
Śniadanie:
kuskus z wiórkami kokosowymi, cynamonem i jabłkiem |
O tym by nie pomijać śniadanie wie każdy, ale nie każdy stosuje się do tej zasady. Śniadanie ma dostarczyć energii, szczególnie w godzinach porannych, gdzie nasz organizm wykazuje największe zapotrzebowanie na składniki odżywcze i energetyczne.
Rozpoczęcie dnia od śniadanie przyspiesza metabolizm, dlatego żeby utrzymać zdrową sylwetkę lub aby schudnąć śniadanie jedź obowiązkowo!
Co czuję/ robię bez śniadania:
ból głowy,
zmęczenie od samego rana,
wolniejsze myślenie,
złe samopoczucie,
zjadam większą porcję obiadu,
ciągłe uczucie głodu (nawet po niedawno spożytym posiłku),
rozdrażnienie,
podjadam między posiłkami,
nasilenie się uczucia głodu w godzinach wieczornych.
Lunch/ II śniadanie:
jajecznica z 2 jajek z cebulą czerwoną, papryką, pieczarkami, chilli i pieprzem, podana ze świeżą bułeczką i pomidorem |
Ten posiłek jest dość często pomijamy, nawet częściej niż śniadanie, a jest bardzo potrzebny. Spożywany między śniadaniem a obiadem w odstępie 3-4godzin usprawnia działanie metabolizmu.
Propozycją na ten posiłek jest jajecznica z pomidorem, która jest bogatym źródłem potasu, wapnia i magnezu, co działa ochronnie na serce i zwalcza wolne rodniki.
Natomiast jeśli idziesz do pracy, zabierz ze sobą sałatkę
lub warzywa duszone/grillowane/na parze z ryżem/kuskus/quinoa.
Szukaj pudełek z przegródkami, z pojemnikami na sos- tak by twój lunch był smaczny i treściwy.
Obiad:
pizza na spodzie z mąki owsianej z warzywami, podawana z ketchupem z pomidorów i bazylii |
Jest ważnym posiłkiem w zbilansowanej, zdrowej diecie. To co zjemy na obiad ma ogromne znaczenie, szczególnie, że zazwyczaj podczas tego posiłku nadrabiamy śniadanie i lunch.
Obiad powinien zawierać: źródło białka (np. mięso indyka, warzywa strączkowe, quinoa), źródło węglowodanów złożonych (np, kasza gryczana, jaglana, brązowy ryż), oraz warzywa.
indyk/kurczak w warzywach w sosie paprykowym podany na kaszy |
Podwieczorek:
Na podwieczorek można pozwolić sobie na koktajl owocowy lub owocowo-warzywny. Nie od dziś wiadomo, że owoce i warzywa są skarbcem witamin, minerałów, błonnika i antyoksydantów niezbędnych dla zdrowia i życia. Oprócz witamin i składników mineralnych warzywa i owoce dostarczają także znacznych ilości błonnika pokarmowego.
Polecam również ciasto marchewkowe!
Kolacja:
http://www.ilewazy.pl/porcja-lososia-wedzonego |
Lekkostrawny posiłek, który w dalszym ciągu podkręca twój metabolizm, a co za tym idzie szybszy metabolizm to mniej tłuszczu.
Na kolację można zjeść łososia wędzonego, tuńczyk w sosie własnym z kuskus i pomidorem, sałatkę z brokuła i serka wiejskiego, warzywa na parze posypane uprażonym słonecznikiem.
Jeżeli jesz późno obiad (17.00-18.00) i nie zdążysz zgłodnieć nie obciążaj przewodu pokarmowego na noc.
...
To jakie godziny wybierzemy sobie na każdy z posiłek zależy od naszego rytmu dnia. Jeśli nie wiesz w jaki sposób przyrządzić potrawy i co jeść można skorzystać z rad dietetyka lub trenerów personalnych.
Same mądre słowa, podpisuję się pod każdym! :)
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi ochoty na łososia :D
Jak zwykle urozmaicenie i kolory:) Jak ja lubię oglądać Twoje posiłki:) Inspirujące są,a i czasem podkradnę jakiś przepis:D
OdpowiedzUsuńŚwietny ten pojemniczek! Zgadzam się, że śniadanie jest najważniejsze, bez tego ani rusz :)
OdpowiedzUsuńSuper jadłospis! Nie ma lepszego śniadania niż kus kus z dodatkami i cynamonem!
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda twoja dieta :) Najbardziej zainspirowała mnie ta bułeczka - pewnie własnego wypieku :)
OdpowiedzUsuńoczywiście, że własny wypiek :-)
UsuńUwielbiam Twojego bloga! Piszesz tak mądrze i masz super podejście do jedzenia. Był moment, że czułam się zagubiona w tych wszystkich rozpiskach BTW, tego ma być tyle, tego tyle, to jeść, tego jednak nie.. Czułam się tylko zestresowana czy aby na pewno dobrze jem. I wtedy wpadłam na Twoego bloga i z każdym postem czułam się spokojniejsza. Moim zdaniem pokazujesz złoty środek na zdrowe odżywianie :)
OdpowiedzUsuńA powiedź mi jak u ciebie jest z nabiałem? Jesz dużo/mało/wykluczyłaś? Ten temat tez jest często powielany na blogach fit.
Pozdrawiam, Asia.
Nabiału jem mało z tego względu, że nie odczuwam potrzeby by go jeść w dużej ilości. Jadam jajka codziennie, czasem jogurt naturalny(raz w tygodniu), czasem twaróg półtłusty(raz na 2 tygodnie), dodaje ser do pizzy i to wszystko.
UsuńJeszcze jedno pytanie :) Czy liczysz kcal? Chodzi mi czy przestrzegasz, że "ważąc tyle i tyle, mając tyle i tyle wzrostu muszę spożyć X kcal w ciągu dnia, w tym Y gramów białka, węgli i tłuszczy". Wczoraj z ciekawości podliczyłam i wyszło mi ok. 1400kcal. Trochę się zmartwiłam, ale z drugiej strony nie chodzę głodna, jem to co lubię (oczywiście zdrowo). Nie chcę popadać w paranoję, bo powoduję to tylko dodatkowy stres. Wiem, że to co jemy jest ważne, ale z drugiej strony to tylko jedzenie... A czytając o tym liczeniu na blogach czuję się jak niewolnik liczb i jedzenia.
UsuńAleż oczywiście, że nie liczę :-) liczenie jest bardziej dla osób, które chcą schudnąc lub przytyć, ale to bardziej na początku aby zorientować się co ile ma kalorii. Codziennie liczenie kalorii można spożytkować na aktywność fizyczną.
UsuńNie obliczam również ilości białka, tłuszczy itp w danym posiłku. Z tego tytułu, że wiem ile mniej więcej jest go w danym produkcie.
Co do 1400kcal to dość mało- poszukaj kalkulatora zapotrzebowania na kalorie i niech obliczy tobie orientacyjną ilość kalorii jaką powinnaś spożywać w ciągu dnia. Jestem zdania, że aby mieć figurę marzeń trzeba jeść. Moje spożycie kaloryczne to około 2000-2500kcal dziennie. Przy aktywności fizycznej- godzina dziennie.
Jem podobnie do Ciebie, wszystko w rozsądnych ilościach. Wydawało mi się, że kalorycznie też to wygląda ok, dlatego z czystej ciekawości podliczyłam i trochę się zdzwiłam.
Usuńja jem 4-5 posiłków dziennie o stałych porach, gdy zapomnę o którymś posiłku to już wiem, że kolejny będzie o wiele większy, więc nie widze w tym większego sensu:) 4-5 posiłków to podstawa
OdpowiedzUsuńBardzo mądry post :) Również jem 5 posiłków dziennie w miarę równych odstępach czasu :) Bez śniadania tak samo jak Ty czuję się okropnie.. Poza tym budzę się głodna, nie rozumiem jak można nie zjeść zatem śniadania ;)
OdpowiedzUsuńSuper post,tego właśnie mi było trzeba w fit sferze,mądrego podejścia do jedzenia, osobistego i normalnego.Nie tych rozpisek,co jest tłuszczem, a co białkiem,na każdym blogu ten sam badziew skopiowany czy mocno zainspirowany powszechnymi artykułam dietetyków. Ja lubię jak ktoś daje przykłady, a gdy dodatkowo ten ktoś świetnie wygląda,to to kupuję.
OdpowiedzUsuńPrzekonałaś mnie,zainspirowałaś kulinarnie i muszę wiedzieć jak robisz pizzę :)
Super wpis:)
Podpisuję się pod komentarzem :) Ja też bardzo chciałabym poznać przepis na pizzę, bo nie ukrywam, że oboje z M. ją lubimy, ale zrezygnowaliśmy z powodu diety - Twoje wydaje się być idealnym kompromisem :) Proszę więc o przepis :)
UsuńOk, pokaże pizze przy najbliższej okazji :-)
UsuńTez bardzo chetnie poznam przepis na spod do pizzy !
UsuńPodpisuję się pod listą chętnych na poznanie sekretu pizzy :)
Usuńmogę Cię dodać na bloglovin? wyślij mi link czy coś :) bo uwielbiam Twojego bloga, a gubisz mi się w natłoku informacji :)
OdpowiedzUsuńoczywiście, że możesz- obserwację przez bloglovin mam w lewej kolumnie :-)
Usuństaram się tak jesć i bardzo dobrze na tym wychodze;)
OdpowiedzUsuńobserwujemy?;)
Te 5 posiłków jest zdecydowanie bardzo ważne. Sama widzę po sobie, że gdy przestaję się pilnować z regularnym spożywaniem posiłków, to pojawia się 'wolność i swoboda', podjadanie a potem złe samopoczucie i inne podobne. Całe szczęście ze śniadań za nic bym nie zrezygnowała, nie ma to jak pyszna owsianka na dobry początek dnia :) Co do Twoich posiłków, to wszystko wygląda bardzo smacznie, a zwłaszcza zazdroszczę Tych własnych bułeczek. Czy przepis na nie jest skomplikowany? Chętnie bym zaczęła sama piec bułeczki, bo jak wiadomo, to w sklepach niestety ciężko o pieczywo z prawdziwego zdarzenia, zwłaszcza ciemne.
OdpowiedzUsuńto prosty przepis--> http://fasterbetternicer.blogspot.co.uk/2013/09/do-it-yourself.html
UsuńNatomiast ja mam ciągle w planach zrobienie twojego chleba! Polecam wszystkim--> http://itsonedaycloser.blogspot.co.uk/2013/08/wysokobonnikowy-chleb-bez-maki-i.html
Faktycznie prosty! W weekend wypróbuję :)
Usuńwow, u ciebie drugie śniadanie jest jak pierwsze śniadanie (w sensie wielkości). ja na drugie jem owoce i orzechy, na lunch ląduje sałatka (w pracy), podwieczorek serek naturalny, a w domu jem obiadokolacje która jest moją największą przeszkodą w odchudzaniu bo jem zwykle za dużo jak na tą porę dnia :( Ale cóż zrobić skoro w pracy nie mam mikrofali?
OdpowiedzUsuńjakie świetne pudełeczko (;
OdpowiedzUsuńAhm, temat-przekleństwo, nadal mam ogromny problem z regularnością i ilością posiłków. Bądź moim mentorem (a właściwie mentorką)
i pomyśleć, że kiedyś jadłam jakieś 3 razy dziennie, teraz dzień bez 5 posiłków to męczarnia, nie cierpię chodzić głodna :P
OdpowiedzUsuńNo i właśnie o to chodzi! Jeść według własnych potrzeb, tak żeby dieta była zdrowa i dostosowana do nas a nie my do diety. :) Bardzo podoba mi się Twoje podejście.
OdpowiedzUsuńI przepisy! Zrobiłam ciasto marchewkowe według Twojego przepisu i wyszło pyszne :)
Super :-) bardzo się cieszę- masz jakie zdjęcia ciasta? :D
Usuńmnie nie zawsze udaje się zjeść pieć posiłków, noszę aparat i jak jestem poza domem to wolę trochę zgłodnieć i zjesc w domu a potem porządnie umyć zeby ... ale dzięki aparatowi nie podjadam i to jest jakiś plus :)
OdpowiedzUsuńMasz rewelacyjne przepisy. Do tego praktyczne, proste i smaczne.Podpisuję się pod prośbami o przepis na pizzę!Musi być rewelacyjna.Wszystko na TWOIM BLOGU WYGLĄDA tak smacznie, że aż chcę schrupać ekran-serio:-)!Moim zdaniem powinnaś wydać książkę- zbiór zdrowych przepisów.Mamy mnóstwo książek na rynku.Większość to skomplikowane przepisy, drogie składniki i przedziwne przyprawy, o których nikt nie słyszał. Duży plus za pełne i treściwe posiłki dobre na budowanie masy mięśniowej. Większość "diet" zawiera dziwnie pomniejszone porcje,po których człowiek jest wiecznie głodny.Sama to przerobiłam.A przecież w komponowaniu zdrowych posiłków ważna jest także ich kaloryczność odpowiednio dobrana do aktualnego poziomu wysiłku fizycznego w ciągu dnia i tygodnia.Czyli osoby dyzo trenujące ( 4-5x w tyg) przynajmniej 2 treningi o dużej intensywności powinny dostarczać sobie większą dawkę kalorii od tych,które trenują 2 x w tyg i maja pracę głównie siedzącą ( 5-6 dni w tyg).
OdpowiedzUsuńTeż nie lubię komplikować sobie życia- dlatego przepisy muszą być proste. Dzięki za miłe słowa :* :*
UsuńPyszności, miło popatrzeć:)
OdpowiedzUsuńCiągle zastanawiam się jak ludzie mogą wychodzić z domu bez śniadania, ja sobie tego nie potrafię wyobrazić.
OdpowiedzUsuńOj Agnes ale mi narobiłaś ochoty na tę pizze! : )
ja nie wyobrażam sobie dnia bez śniadania, i jem 5 posiłków dziennie ;-)
OdpowiedzUsuńOd października wracam na studia. Tam niestety mam bardzo dziwnie rozstawione przerwy, to znaczy nie raz mam ciągiem zajęcia od 8 do 12.30 bez minuty oddechu. Dlatego chciałabym wiedzieć, czy w tych pięciu posiłkach w równych odstępach czasu chodzi jeden tryb powtarzany codziennie?
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym wiedzieć, czy mogę jednego dnia jeść o 7, 10.30, 14, 17.30 i 21, a następnego o 9.30, 12, 15.30, 19, 22.30 (często kładę się późno spać, bo jest dużo pracy). Dlatego, że jeśli raz mam zajęcia na 8, a raz na 11, to trudno ustalić stały grafik, a do tego musze się liczyć z narzuconymi przerwami, bo przecież nie wyjdę w trakcie wykładu :(
Bardzo proszę Cię o radę...
Oczywiście, że możesz tak jeść. Jeśli nie jesteś w stanie przez zajęcia jeść o stałych porach to na to nic nie poradzisz. Ważne byś jadła 4-5 posiłków i aby były w podobnych odstępach czasu.
UsuńOkej, właśnie siedzę nad planowaniem tego :D
UsuńA powiedz mi, czy tn pojemnik na jedzenie ze zdjęcia ma przegródki? Znalazłam podobny na allegro, ale ze zdjęć nie wynika, żeby miał, a opis mówi co innego :) No i najważniejsze - czy się przydaje?
Najbardziej przeraża mnie, że będę musiała nosić i taki pojemnik i kawę i wodę i notatki ze sobą...
Ma przegródki :-) i jest bardzo przydatny- na dół ląduje sałata- ma górę pomidory i ogórek- w pojemniku sos do sałatki i czasem oddzielnie grzanki.
UsuńJeśli chodzi o noszenie tych rzeczy najlepiej przydałby się plecak :P ja takowy mam i po Londynie się sprawdza.
5 posiłków i to jeszcze tak zbilansowanych- podstawa :))
OdpowiedzUsuńMmm podwieczorek najlepszy ;)
OdpowiedzUsuńTeraz w czasie studiów będzie ciężko z odpowiednim określeniem ilości i godzin posiłków, jednak 5 posiłków to u mnie podstawa :D
OdpowiedzUsuńU ciebie jak zwykle na wypasie! Czekam na nowy post :)
OdpowiedzUsuńA co, jeśli się tak je i ma się brzuch jak balon? Ćwiczę 30 minut dziennie, co drugi dzień, jem w miarę regularnie do 5. posiłków, a mój brzuch wygląda okropnie i nieraz mnie boli...
OdpowiedzUsuńJa czytałam, że ilość posiłków nie ma wpływy na metabolizm. Nie ma znaczenia czy zje się 3 większe, czy 5 mniejszych. Ważne by jakość była jak najlepsza :)
OdpowiedzUsuńA czy podasz przepis na tę pizzę? :)
OdpowiedzUsuńMówisz i masz ;-) --> http://fasterbetternicer.blogspot.co.uk/2013/10/smak-zdrowia.html
Usuńdziękuje :*
UsuńGdzie kupiłaś ten lunchbox z przegródkami ? Poluje na taki ale nigdzie nie mogę znaleźć :/
OdpowiedzUsuńW sklepie ;-) link do firmy Easy To Go:
Usuńhttp://sistemaplastics.com/products/to-go
A jeżeli chodzi o spód od pizzy,to proponuję Ci spróbować zrobić go z mąki razowej, baardzo dobry :)
OdpowiedzUsuńołkej :-) ale chyba już wszystkie mąki testowałam ;P często pizze robisz?
UsuńSuper ten pojemnik : )
OdpowiedzUsuńsuper ten pojemnik ! :)
OdpowiedzUsuń