W ostatnich latach coraz więcej ludzi zwraca uwagę na to co je. Stara się wybierać żywność funkcjonalną, która ma właściwości prozdrowotne. Produkty wytwarzane z owsa zaliczają się również do tej grupy.
Dieta dla mózgu- mąka owsiana, pełna błonnika, hamuje napady wilczego apetytu. Dodatkowo bogata w witaminę E, B, potas i cynk sprawia, że nasz mózg "działa na pełnych obrotach".
Czy pizza może być "zdrowa" i smakować równie dobrze?
Tak!
Jedyne co musisz zrobić to zacząć eksperymentować w kuchni ze zdrowymi produktami. Zastępować mąkę pszenną na owsianą/ pełnoziarnistą/ orkiszową/ itp, dodawać różne warzywa, tworzyć własne kompozycje: z kurczakiem, z brokułem...- niech fantazja cie poniesie.
Przepis na ciasto do pizzy dla jednej osoby z mąki owsianej:
szklanka mąki owsianej
szczypta soli
siemię lniane 2 łyżki
1/3 szklanki ciepłej wody
Można zrezygnować całkowicie z dodatku drożdży, iż ciasto z tej mąki jest bardzo ciężkie i zbite- nie wyrasta.
Ciasto rozwałkuj i nałóż sos pomidorowy i udekoruj po swojemu: moja propozycja to ser, pieczarki, papryka, brokuł.
Swoją piekłam w temperaturze 180st przez 25minut. Wyszła pyszna!
Jedząc zdrowe produkty, lub testując ich zdrowe zamienniki w standardowych potrawach trzeba się liczyć z nowym smakiem. Mąka owsiana ma inny smak niż pszenna. Także trzeba nauczyć kubki smakowe innych zdrowych potraw.
Jesteśmy przyzwyczajeni do standardowego menu i jak testujemy coś nowego nie zawsze nam smakuje. Odstawiamy to na bok i mówimy "nie jest to dobre". Ale nie pamiętasz czy pierwszy posiłek podany przez twoją mamę też ci smakował?
Może wcale ci nie smakowało i na znak protestu porozrzucałaś jedzenie wokół siebie, może to chodzi o kwestię oswojenia się z nowościami. Tak samo jest ze zdrowymi smakami, musisz do nich przywyknąć jeśli chcesz jeść zdrowo.
Pizza wyszła smaczna, ale ciasto nadaje jej innego, ciekawego posmaku. Mnie osobiście bardzo przypadła do gustu!
Wygląd mojego brzucha po takiej pizzy:
Dodatkowo przepis na pyszny deser kakaowy:
200ml jogurtu greckiego bez cukru
łyżka ksylitolu
2 łyżki kakao o niskiej zawartości tłuszczu
łyżeczka żelatyny
Kakao mieszam z ksylitolem i odrobiną przegotowanej wody. Miksturę dodaje do jogurtu greckiego i mieszam. Sprawdź czy smak ci odpowiada, ewentualnie dodaj ksylitol.
Żelatynę rozmieszaj w 2 łyżkach zimnej wody i podgrzej w garnuszku, nie doprowadzaj do wrzenia.
Połącz wszystko i przelej do miseczki. Włóż do lodówki na 2 godziny. Jak żelatyna stężeje jest gotowe do spożycia.
Dodałam do deseru przyprawy z piernika i wyszło delikatnie piernikowe- pyszne! :-)
Takie posiłki dają mi dużo energii, dzięki czemu udało mi się zejść poniżej 30 minut na dystansie 5km.
A co za tym idzie nagroda dla mnie :-) nowa koszulka do biegania na zimne dni, z długim rękawem, oraz opaska na uszy!
Agnes
Jakiś czas temu, robiłam pizze na podobnym spodzie- miała całkiem inny smak, co nie oznacza, że gorszy :)
OdpowiedzUsuńA deser czekoladowy- jadłabym cały czas :))
Właśnie- inne smaki tych samych potraw! :-) czasem nawet lepsze.
UsuńUwielbiam Twoje przepisy! :) Akurat swoją zdrową ulubioną wersję pizzy już mam (check this out!), więc tej nie wypróbuję, ale deser na pewno zagości u mnie na stole, jak tylko skończę eksperyment z odstawieniem produktów mlecznych. Ostatnio mam taką ochotę na czekoladę, że pewnie szybko zniknie :D
OdpowiedzUsuńNatomiast ja twoja wypróbuję, bo lubię eksperymenty :-)
UsuńPróbuj, próbuj :) Smacznego :)
UsuńMniam! Pizza wygląda smakowicie! Ja już przygotowałam na jutro na uczelnię zdrowe lunchbox'y dla siebie i Ukochanego.
OdpowiedzUsuńPyszności. :)
OdpowiedzUsuńJa taką podobną pizzę piekłam z mąki pełnoziarnistej i była świetna:) No i jaka frajda z wyborem kolorowych dodatków do niej:)
OdpowiedzUsuńA przez ten Twój deser prawie monitor obśliniłam:D Jak ja lubię takie zdrowe odpowiedniki:)
Figurę masz super!!
OdpowiedzUsuńale mnie kusisz tą pizzą :D no i jeszcze raz gratuluję Ci wyniku! nagroda najlepsza : ))
OdpowiedzUsuńjadłam ostatnio pizze, ale zdecydowanie mniej zdrową bo na mieście, ale i tak była pyszna:)
OdpowiedzUsuńWidok brzucha :) Ja po niektórych posiłkach wyglądam, jak w piątym miesiącu ciąży. Niestety, do tej pory nie miałam chęci na zmianę swoich nawyków żywieniowych - fuj, lenistwo. A mój wydęty brzuch mówi sam za siebie... Za to systematycznie zaglądam na blogi takich dziewczyn jak Ty i może też kiedyś (wkrótce) dorosnę do zmiany.
OdpowiedzUsuńDo pewnych zmian trzeba dojrzeć, także dojrzewaj szybciej bo życia braknie ;P
UsuńTrafna uwaga!
UsuńDzięki za przepis na pizzę :) na pewno będę próbować :)
OdpowiedzUsuńpycha! dzieki za przepisy!
OdpowiedzUsuńMam pytanie: czy uważasz ksylitol za najlepszy zamiennik cukru? Co sądzisz o stewii? Podobno ksylitol nie jest taki zdrowy...
OdpowiedzUsuńPodobno biała stewia też nie jest taka zdrowa.
UsuńWiem tylko, że cukier jest szkodliwy i wpływa destrukcyjnie na nasz organizm pod każdym względem. Czytałam wiele dobrego na temat ksylitolu, więc moja wiedza wywodzi się z google. Nigdy się nie spotkałam z negatywną opinią- ale we wszystkim trzeba zachować umiar.
Jak ktoś pozbywa się cukru to szuka zamiennika. Mnie nie jest szczególnie potrzebny- jedynie do ciast i deserów, które robię sporadycznie.
Stewie używałam i kompletnie mi nie podchodzi smakowo, zmienia smak. Ale stosowałam białą stewie, nie wiem jak ta ze sproszkowanych liści w kolorze ciemno-zielonym.
Jest różnica między białą a zieloną.
uwielbiam te Twoje pomysły na zdrowsze formy niektórych potraw :D również lubię w ten sposób eksperymentować w kuchni i zawsze wychodzi pyszne! o niebo lepsze niż nie wszystkie niezdrowe wersje ;)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się ta pizza... niestety u mnie w domu pewnie by nie przeszła (domownicy raczej "po bożemu" jedzą biały chleb i mąkę, a wszystko inne to fanaberia). chciałabym znowu mieszkać sama... :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wyniku i wyobraźni! :)
OdpowiedzUsuńUżywam takiej samej mąki jak ty Agnes :) tak to prawda ,że smakuje inaczej i trzeba się przyzwyczaić do nutki goryczki bo to ona jest lekko wyczuwalna. Wyglądasz jak zwykle oszałamiająco - kiedy ja będę miała taki brzuch? nawet po pizzy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ta pizza wygląda przepysznie
OdpowiedzUsuńPizzę chętnie wypróbuję! :)
OdpowiedzUsuńdeser kakaowy - świetny przepis ;-) ślinka cieknie na sam widok ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za przepis:)
OdpowiedzUsuńA gdybym dała mąkę pełnozianistą,tą co na bułki,to też można zrezygnować z drożdźy?
Koszulka super,róż rządzi biegaczu:)
Wtedy ciasto ci nie wyrośnie, będzie bardzie zbite i trochę twardsze w smaku, ale powinno być ok- może dodaj pół łyżeczki sody oczyszczonej- ona sprawi, że ciasto będzie lekkie a jest zdrowsza niz drożdże :-)
UsuńKoszulka dzikiej pantery w kolorze czerni :D róż dla akcentu, że jestem kobietą w biegu ;-)
Dużo ludzi musi właśnie jeszcze zrozumieć, że chcąc się zdrowo odżywiać i dążąc do upragnionej sylwetki nie trzeba z wszystkiego rezygnować, tylko wystarczy szukać zdrowszych odpowiedników :) Sama muszę kiedyś spróbować takiej zdrowszej pizzy. Deserek z kolei wygląda przepysznie! Muszę w końcu kupić karob żeby móc przygotowywać takie pyszności i zarazem nie pobudzać uczulenia na czekoladę :)
OdpowiedzUsuńKochana ale chudzinka już jesteś :) tylko nam nie zniknij bo kto będzie nas motywował do zdrowego trybu życia?
OdpowiedzUsuńpizza wygląda pysznie, ja staram się dodawać mąkę orkiszową i pełnoziarnistą do moich dań!
Moja waga 60kg :D tym bardziej cieszą mnie Twoje słowa iż są potwierdzeniem, że waga nie powinna być "wyrocznią" :-)
Usuńrewelacja;p ale masz booski brzuszek;p
OdpowiedzUsuńteraz bezkarnie będę się zajadać pizzą!
OdpowiedzUsuńopaska na uszy - świetna rzecz, z jednej strony ciepło, z drugiej ciepło ma jak odparować.
no i gratuluję złamania 30 minut!
http://undressedskeleton.tumblr.com/post/30358537393 można też taką pizze :)
OdpowiedzUsuńOj tak :-) wygląda niezwykle smakowicie!!
UsuńRaz robiłam takie ciasto na pizzę, ale mojemu tacie bardzo nie smakowało, i powiedział że woli to normalne. :)
OdpowiedzUsuńjesteś dla mnie przykładem prawdziwej fit-osoby :) bije od Ciebie taka autentyczna radość i dobra aura, że miło się tu zagląda :) właściwie, to Twój blog jest dla mnie najbardziej fit-blogiem ze wszystkich, na jakie trafiłam w polskiej blogosferze :D a Twoje przepisy na zdrowe zamienniki - genialne, proszę o więcej :) pozdrawiam i gratuluję stylu życia - Kasia :)
OdpowiedzUsuńKasiu dziękuję Tobie za tak ciepłe słowa.
UsuńWygląda bardzo smakowicie! Aż się głodna zrobiłam, a tu tylko herbata o tej porze mi zostaje :D .. muszę wypróbować! A Twój brzusio jest piękny!
OdpowiedzUsuńjakie pyszności przyrządzasz chyba się przeprowadzę co Ciebie :)
OdpowiedzUsuńApetycznie wygląda ta pizza ;)
OdpowiedzUsuńpychoty :) gratuluję dobrego czasu :)
OdpowiedzUsuńOddawaj brzucha!
OdpowiedzUsuń