Chińczycy mawiają, że "ten kto kroczy powoli zajdzie daleko" i bardzo dużo w tym prawdy. Wraz z wiosną jest "szał" na to by zadbać o swoje ciało i przygotować je na lato. Szybka dieta, szybki wybór ćwiczeń- najlepiej zjeść mało, a ćwiczyć często i długo.
Niestety nie w tej metodzie tkwi sukces.
"Miarą sukcesu nie jest pozycja, jaką osiągnęło się w życiu, ale przeszkody, które się pokonało na tej drodze." Booker T. Washington.
Czyli nie efekt pięknego ciała jest sukcesem, a wszystkie przeszkody jakim stawiłyśmy czoła, to może być:
✔ *porzucenie sklepowych słodyczy (trzy proste przepisy poniżej),
✔ przebiegnięcie dystansu 5km bez zatrzymywania się,
✔ wcześniejsze wstawanie by zjeść śniadanie,
✔ wcześniejsze wstawanie by pójść biegać,
✔ przygotowywanie codziennie zdrowych posiłków do pracy
i wiele, wiele innych.
Niestety nie w tej metodzie tkwi sukces.
"Miarą sukcesu nie jest pozycja, jaką osiągnęło się w życiu, ale przeszkody, które się pokonało na tej drodze." Booker T. Washington.
Czyli nie efekt pięknego ciała jest sukcesem, a wszystkie przeszkody jakim stawiłyśmy czoła, to może być:
✔ *porzucenie sklepowych słodyczy (trzy proste przepisy poniżej),
✔ przebiegnięcie dystansu 5km bez zatrzymywania się,
✔ wcześniejsze wstawanie by zjeść śniadanie,
✔ wcześniejsze wstawanie by pójść biegać,
✔ przygotowywanie codziennie zdrowych posiłków do pracy
i wiele, wiele innych.
Wprowadzając dobre zmiany na stałe do naszego życia powodujemy, że zmieniamy siebie na lepsze. Co za tym idzie uczymy się nowych rzeczy, stajemy się lepszymi ludźmi, zaczynamy wierzyć w siebie, zaczynamy siebie akceptować- bo skoro możemy zmienić coś co kiedyś wydawało się nam niemożliwe- to MOŻEMY ZMIENIĆ WSZYSTKO!
Wprowadzaj zmiany powoli i stopniowo. Dieta cud istnieje jeśli zamienisz złe nawyki żywieniowe na dobre i zostaniesz z nimi na całe życie. Niech ćwiczenia staną się przyjemnością- znajdź aktywność, która da ci radość, nie odpalaj pierwszego lepszego treningu z YT.
Wyjdź na zewnątrz, załóż buty sportowe, idź na spacer. Zabierz ze sobą paletki, koc, wodę lub herbatę w termosie i kosz owoców- zrób piknik. Ubierz się w kolorowe rzeczy, uśmiechaj się do siebie, do ludzi i ciesz się życiem! Życie jest proste i tak samo proste jest dążenie do sylwetki marzeń.
Nie mów do siebie: "chcę zrzucić 5kg", "chcę wyglądać jak...", "chcę być kimś innym niż jestem".
Powiedz:
Chcę być zdrowa.
Chcę być sobą.
Kocham Siebie!
...
*Wiem jak trudno porzucić słodycze sklepowe. Przecież sztaby ludzi pracuje nad ich smakiem i odpowiednią oprawą, by właśnie tobie smakowały. Firmy wydają miliony na reklamę, byś to właśnie ty chciał je kupić i zjeść. Nie bądź ofiarą marketingu! Bądź odpowiedzialna za to co jesz.
Kilka słodkości, które możesz sama zrobić w domu i zajmują mniej niż 10 minut:
Wprowadzaj zmiany powoli i stopniowo. Dieta cud istnieje jeśli zamienisz złe nawyki żywieniowe na dobre i zostaniesz z nimi na całe życie. Niech ćwiczenia staną się przyjemnością- znajdź aktywność, która da ci radość, nie odpalaj pierwszego lepszego treningu z YT.
Wyjdź na zewnątrz, załóż buty sportowe, idź na spacer. Zabierz ze sobą paletki, koc, wodę lub herbatę w termosie i kosz owoców- zrób piknik. Ubierz się w kolorowe rzeczy, uśmiechaj się do siebie, do ludzi i ciesz się życiem! Życie jest proste i tak samo proste jest dążenie do sylwetki marzeń.
Nie mów do siebie: "chcę zrzucić 5kg", "chcę wyglądać jak...", "chcę być kimś innym niż jestem".
Powiedz:
Chcę być zdrowa.
Chcę być sobą.
Kocham Siebie!
...
*Wiem jak trudno porzucić słodycze sklepowe. Przecież sztaby ludzi pracuje nad ich smakiem i odpowiednią oprawą, by właśnie tobie smakowały. Firmy wydają miliony na reklamę, byś to właśnie ty chciał je kupić i zjeść. Nie bądź ofiarą marketingu! Bądź odpowiedzialna za to co jesz.
Kilka słodkości, które możesz sama zrobić w domu i zajmują mniej niż 10 minut:
#1 Jajeczna słodkość
Omlet składa się z:
2 jaj
dużej garści płatków owsianych
*50ml mleka migdałowego
Mleko migdałowe jest tu opcja dodatkową, ponieważ dałam za dużo płatków owsianych
Mleko migdałowe jest tu opcja dodatkową, ponieważ dałam za dużo płatków owsianych
Dodatki wg uznania: żurawina, rodzynki, morele, jagody, borówki, jabłka, cynamon, miód, dżem, powidła, orzechy.
Wszystko razem mieszamy i smażymy na rozgrzanej patelni z odrobiną oleju kokosowego. Omlet ciężko się przekłada i trzeba być bardzo ostrożnym by się nie rozpadł.
Idealny na śniadanie, lunch lub jak najdzie nas ochota na coś słodkiego.
szklanki mąki pełnoziarnistej
1 jajka
oraz mleka migdałowego
(dolewamy go tyle by powstała konsystencja ciasta naleśnikowego)
Wszystko razem mieszamy i smażymy na rozgrzanej patelni z odrobiną oleju kokosowego.
Jako dodatki proponuję dżem bez cukru i banan. Najlepszy naleśnik na świecie !
#3 Czekoladowa przyjemność
Zainspirowana wpisem fitblogerki postanowiłam spróbować krem czekoladowy.
Użyłam:
1 avocado
1 dojrzały banan
6 kostek gorzkiej czekolady z ksylitolem (bez cukru)
orzechy
Krem czekoladowy jest tak samo łatwy jak smaczny. Avocado i banan rozgniatamy widelcem, w tym czasie rozpuszczamy czekoladę w kąpieli wodnej i mieszamy wszystko razem. Dorzucamy orzechy i delektujemy się cudownym smakiem.
#3 Czekoladowa przyjemność
Użyłam:
1 avocado
1 dojrzały banan
6 kostek gorzkiej czekolady z ksylitolem (bez cukru)
orzechy
Krem czekoladowy jest tak samo łatwy jak smaczny. Avocado i banan rozgniatamy widelcem, w tym czasie rozpuszczamy czekoladę w kąpieli wodnej i mieszamy wszystko razem. Dorzucamy orzechy i delektujemy się cudownym smakiem.
o jaaa jakie pyszności, ja zapraszam Cię do wzięcia udziału w konkursie... http://bodybuildingisalifestyle.blogspot.ie/2014/04/uwaga-konkurs-do-zgarniecia-torba-nike.html
OdpowiedzUsuńI za to Cię uwielbiam! Za takie luźne a zarazem rozsądne podejście do życia. Mam nadzieję że i ja nauczę się postrzegać świat podobnie jak Ty.
OdpowiedzUsuńNo i jeszcze takie pyszności:) Miałam podobny naleśnik z dżemem i bananem dziś na śniadanko:D
Nauczysz się tego- to kwestia odpowiedniej literatury oraz psychicznej gotowości na zmiany :P
UsuńWiem:) A z taką dawką optymizmu od Ciebie sukces gwarantowany:)
UsuńSetterka Ty jesteś mądra i rozważna dziewczyna :-) i tak wiele zmieniłaś w sobie i jesteś na świetnej drodze!!
UsuńUczę się od najlepszych,ale i na własnych doświadczeniach:)
UsuńŚwietne podejście, no i genialne alternatywy dla słodyczy :)
OdpowiedzUsuńAle opcja na banana! Wiesz, że nigdy nie przyszło mi do głowy by go owinąć naleśnikiem? Mmmm.. nowe inspiracje :D
OdpowiedzUsuńPod ćwiczenia/bieganie często podporządkowuję cały swój plan dnia. Często wstaję trochę wcześniej by mieć czas na daną aktywność fizyczną - to dobra opcja :)
Dzisiaj był mój pierwszy raz z "zawijanym bananem"- jakież to dobre :-)
UsuńA wiesz- mam podobnie z treningami i bieganiem- tak więc bardzo dobrze robisz, będziesz zdrowa i silna :D
Spróbujcie jeszcze zapiec takiego banana, a zamiast dżemem posmarować go kremem czekoladowym - to jest dopiero pyszne! :)
UsuńJa też tak mam :). Nie mówiąc już o spotkaniach towarzyskich. Moi znajomi wiedzą, że w ciągu tygodnia ciężko mnie gdzieś wyciągnąć wieczorem, bo muszę (chcę!) wcześnie rano wstać, żeby poćwiczyć :D. Post świetny - ja już zmieniłam trochę swoje nastawienie i coraz lepiej czuję się ze sobą i to też dzięki Twoim postom :)
UsuńPipilotka doskonale Cię rozumiem :-) No, ale my już dokonałyśmy wyboru i wybieramy Zdrowie :-)
UsuńMaggie spróbuję przy najbliższej okazji jak zostanie mi kremu czekoladowego:-)
Maggie z tym zapiekanym bananem próbowałam (w mikrofalówce i na patelni :D) ,przyznaje smak pyszny:) a do tego krem czekoladowy z daktyli Twojego przepisu:)
UsuńJak jeszcze Ty Setterka piszesz, że jest smaczny zapiekany banan to koniecznie spróbuję :-)
UsuńAle kusicie! Kupuję dziś banana i będę kombinować :D
UsuńA najlepszy to jest grillowany banan :D Rozbieramy, nacinamy, w nacięcia wkładamy kostki czekolady, zawijamy w sreberka i na ruszt - niebo w gębie <3
UsuńNo Maggie Ty to sobie dogadzasz :D ale masz świetne pomysły!! No rewelacja :D
UsuńTrzeba zacząć od najprostszych zmian, a na pewno się uda :) Twoje przepisy świetnie w tym pomagają!!
OdpowiedzUsuńDalej jestem noga w obracaniu omleta ale i tak go lubię :)
OdpowiedzUsuńJak zawsze ciekawie:) Omlet na pewno wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńJak zwykle mądrze i optymistycznie :) Dobrze jest zacząć dzień czytając Ciebie :)
OdpowiedzUsuńswietne przesłanie:)
OdpowiedzUsuńzwlaszcza banan przekonywujacy;)
blog z inspiracjami modowymi, gotowymi zestawami(ostatnio minimalistyczne, dla wielbicielek boho) i poradami dietetyczno-kosmetycznymi, przepisami(np pasta z makrela i awokado) : http://patosichaos.wordpress.com/
Nie lubię się czepiać, ale na to nie mogę patrzeć - "przekonujący" albo "przekonywający", nigdy "przekonywujący"! Proszę, zapamiętaj to ;)
Usuńmiałas problemy z cellulitem ?jak sobie z nim radzisz?
OdpowiedzUsuńA kto ich nie ma? :-) Od kiedy wyeliminowałam cukier, zmieniłam sposób odżywiania, biegam i ćwiczę regularnie cellulit zmniejszył się o 80%- a te 20% zostało i przypomina mi, że jestem kobietą ;-)
UsuńMądrze gadasz dziewczyno!!! :-) i powiem Ci, że to działa. Odkąd oprócz aktywności fizycznej zaczęłam ćwiczyć ;-) swoją wolę, aby nie pakować w siebie każdego żarcia, które się napatoczy, tylko zamieniać, komponować to... zaczynają być efekty :-) wreszcie!!! Przyznam szczerze, że Twoje wsparcie, słowa, posty bardzo mi w tym pomagają. Baaaaardzo Ci za to dziękuję!
OdpowiedzUsuńPrzepisy mega pycha :-) a banan w gorącym naleśniku mmmmmm
Jeśli chodzi o omleta, to ostatnio do mixu płatki+jajo+rodzynki dorzuciłam biały ser - robiłam w formie placuszków a nie omleta, a wyszły przepyszne :-)
To ja dziękuję Tobie, że czytasz, że komentujesz- to ogromne wyróżnienie dla mnie czytając Twoje słowa! :-)
UsuńBiały ser ? Ciekawa opcja- jadłam go chyba z kilka miesięcy temu, może pół roku? :-) No i forma placków chyba lepsza, bo omlet i jego przewracanie jest dośc skomplikowane :-)
uwielbiam twoj blog uwielbiam gooo!!
OdpowiedzUsuńZgadzam sie z Toba w 100000 % , bardzo mądry post :)
OdpowiedzUsuńJa sie motywuje jeszcze tym, ze co by kto nie powiedzial i tak jestm dalej od niego, bo ja robie cos dla siebie a on siedzi na kanapie z paka chipsow ;)
http://live-laught-love00.blogspot.com/
A najważniejsze by robić to dla siebie :-)
Usuńz przepisu na pewno skorzystam!
OdpowiedzUsuńale rano nikt mnie nie zmusi do wstania wcześniej aby pobiegać :)))) ale bez śniadania staram się nie wychodzić z domu
Mam dokładnie to samo. Wolę się wyspać i dopiero potem iść biegać :) ale postawiłem sobie cel by w sobotę obudzić się przed 9 i iść na Parkrun :) za każdym razem jest ciężko ;)
UsuńCzas chyba odwiedzić Londyn i wpaść do Ciebie na takie zawijańce bananowe :) Setterka jedzie ze mną heheh :)
OdpowiedzUsuńNo nie wyobrażam sobie inaczej :-) żur pod pachę i wpadajcie!! :D
UsuńJa też chcę! :-)
UsuńO tak:D Z taką ekipą to można podbijać świat!:)
UsuńEndorfinowy szale Ty również :-D
UsuńTo Kiedy?
A ja mogę? :D
UsuńMaggie na Ciebie już czekam od dłuższego czasu :D
UsuńMaggie jeszcze pytasz?:) Myślałam że to oczywiste dlatego nie napisałam:D Nie wyobrażam sobie że mogło by Cię tam nie być:D
UsuńPowoli zaczyna się ten okres, kiedy kobiety się budzą i nagle chcą osiągnąć coś nad czym powinny spędzić zdecydowanie więcej czasu. Niektórym osobom nie da się przemówić do rozsądku, ale mam nadzieję, że będzie co raz więcej osób, które chcą zmienić się na całe życie a nie z okazji ślubu, wakacji...
OdpowiedzUsuńZgadza się to jest długotrwały proces i nie da się zmienić swojego ciała w krótkim okresie czasu- bo chyba że na okres wakacji, a potem powrót do wcześniejszego stanu.
UsuńSuper post, czytałam kilka razy, słodkości wypróbuję na pewno. Od stycznia dużo zmieniłam, kto powiedział że postanowienia noworoczne nie działają ? Odpowiednie podejście takie jak Twoje i jestem jedną z osób, które zmotywowałaś do ćwiczeń - uczę się od Ciebie z każdego posta :)
OdpowiedzUsuńBaaaardzo dobry post :) taki "z głową", zdroworozsądkowy ;) Świetne jest Twoje podejście. Nic dodać nic ująć :>
OdpowiedzUsuńpositiveattitudetowards.blogspot.com
świetny jest twój blog ! Bardzo lubie tutaj zaglądać :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam omleta z dżemorem! Znalazłam jeszcze innej firmy dżemor bez dodatku cukru, słodkość z samych owoców więc czasem łyżeczką takiej mikstury grzeszę:)
OdpowiedzUsuńO mniam :D te Twoje naleśniki wyglądają super:) poza tym post bardzo fajny:)
OdpowiedzUsuńzawijany banan wygląda cudnie! biegnę go chyba zrobić haha :D nauczyłam się wstawać wcześniej, by zjeść śniadanie i po prostu już nie wyobrażam sobie go nie zjeść :D jestem rano głodna i muszę coś zjeść :D
OdpowiedzUsuńnaleśnikowego banana na pewno wypróbuję:) i tą czekoladową rozkosz;))
OdpowiedzUsuńooo ja ostatnio miałam zawijanego banana... też lubię tak jeść :D omnonomnom
OdpowiedzUsuńa mogłabyś może polecić jakiś balsam antycellulitowy? wiem dieta i treningi ale wspomóc się jakoś mozna :)
OdpowiedzUsuńNie stosuję balsamów. Mam olej kokosowy i olejek arganowy do natłuszczania skóry. Kiedyś stosowałam GUAM do zabiegów na ciało i dawały rezultaty, więc polecam.
Usuńmuszę popróbować przepisów, wszystko wygląda bardzo smacznie
OdpowiedzUsuńprzepis wygląda ciekawie,. będę musiała wypróbować :) :)
OdpowiedzUsuńobserwuję i zapraszam do mnie
http://xiness.blogspot.com/
dobrze piszesz."Kocham siebie" to wazne slowa. Codziennie powtarzam sobie przed lustrem "kocham siebie, akceptuje siebie i podobam sie sobie" (walka z kompleksami wedlóg Louise L.Hay bardzo mi pomogla ) Ja wierze w moc pozytywnych afirmacji. Trzeba chwalić siebie i swoje ciało a nie ciągle na nie narzekać..i to do człowieka wraca..ciało sie odwdzięcza za systematyczne dbanie...Odchudzając sie trzeba działać kompleksowo, nie chodzi tu tylko o np zdrowe odżywianie, ćwiczenia, nawyki, masaże ale także zadbać o umysł i lepsze postrzeganie siebie..pokochanie siebie. To jest tajemny składnik..miłość do samego siebie i do całego świata. Miłość zawsze wraca.. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńzawijany banan OMG! obsliniłam monitor :P niestety staram się ograniczać słodkie i smażone , bo nie jest to dobre dla moich przyszłych pieknych absów. ;-)
OdpowiedzUsuń