Pierwszy konkurs na Agnes Blog, a wszystko z myślą o Was!
Do wygrania jest miesięczna kuracja piękna, firmy Gesha Beauty.
Napoje mają w składzie hydrolizowany kolagen, który ma dobry wpływ na skórę, włosy i paznokcie.
Wiele maseczek lub kremów zawiera kolagen, ale jest to powierzchowne działanie, natomiast tutaj dostarczamy go do środka.
W składzie jest też witamina E i C, dla dociekliwych szczegółowy skład poniżej.
SKŁAD: woda; zagęszczony
sok jabłko-wy; kolagen; stabilizator: pektyny (jabłkowe); regulatory
kwasowości: kwas cytrynowy, kwas jabłkowy; substancje konserwujące:
benzoesan sodu, sorbinian potasu; substancja słodząca: glikozydy
stewiolowe; octan DL- alfa tokoferolu (witamina E); kwas L-askorbinowy
(witamina C); octan retinylu (witamina A); aromaty.
Kuracja trwa przez miesiąc (30 dni) i codziennie należy wypić jedną buteleczkę (50ml). Słodzony stewią, oczywiście nie zawiera cukru.
Kuracja trwa przez miesiąc (30 dni) i codziennie należy wypić jedną buteleczkę (50ml). Słodzony stewią, oczywiście nie zawiera cukru.
Bardziej oficjalnie:
1.Organizatorką konkursu jest AgnesBlog.
2. Fundatorem nagrody jest Gesha Beauty Poland.
3. Konkurs trwa od 06.05.2014 do 17.05.2014
4. Aby uczestniczyć w konkursie należy spełniać warunki:
a) być publicznym obserwatorem bloga lub polubić Agnes Blog na Facebooku.
b) pozostawić komentarz w poście z odpowiedzią
Wybierz jedną magiczną moc jaką chciałabyś posiadać.
Oraz z informacją:
Obserwuję jako (Twoje imię/nick) na (Google+ lub Facebook)
5. Każdy uczestnik może zgłosić tylko jedno hasło konkursowe.
6. Agnes wyłoni zwycięzcę konkursu.
7. Ogłoszenie wyników konkursu nastąpi 2 dni po zakończeniu konkursu na AgnesBlog i na Facebooku.
8. Zwycięzca konkursu otrzymuje miesięczny zestaw Collagen Drink Gesha Beauty.
9.Podmiotem
przyrzekającym Nagrodę w rozumieniu przepisów prawa cywilnego oraz
wydającym Nagrodę w rozumieniu przepisów prawa podatkowego jest
Fundator.
10. Fundator jest wyłącznie odpowiedzialny za wysłanie nagród laureatom. Wysłanie Nagród następuje na koszt Fundatora.
Organizator nie ponosi odpowiedzialności za działania lub zaniechania
Fundatora w tym zakresie, jak również za działania lub zaniechania
operatorów pocztowych.
11. Fundator jest wyłącznie odpowiedzialny za jakość nagród.
Wartość takiego zestawu to 447zł, taka kuracja piękna będzie idealna przed latem, aby wzmocnić skórę, paznokcie, włosy i poczuć się lepiej. Możesz również pomyśleć o kimś bliskim Twojemu sercu i dać taki zestaw w prezencie na 'Dzień Matki'.
Wygraj swoje pudełko piękna :-)
Zapraszam do zabawy.
Moc latania! <3 Marzę o tym od dziecka! Obserwuję jako Patrycja Grabarczyk na Facebook),lub VegShrew na Google+.
OdpowiedzUsuńA ja z kolei chciałabym posiadać moc wpływania na innych. Wtedy mogłabym Cię zahipnotyzować i wygrać ten konkurs! ;)
OdpowiedzUsuńPozdro Agnes i zapraszam do mnie na bloga, też mam konkurs :)
Obserwuję Cię zarówno na fejsie jak i na G+, tu i tu jako Bloggerka.
Jakie fajne ręce :) i ta swoboda wypowiedzi :) inaczej sobie CIebie wyobrażałam :P dobrze, że nakręciłaś ten film :D
OdpowiedzUsuńChciałabym móc szybko przenosić się w przestrzeni :) Czemu? bo od 4 lat jestem w związku na odległość i czas, który spędzam w pociągu lub na czekaniu od weekendu do weekednu mozna by spożytkowac znacznie lepiej :) Wiem, wiem.. sama sobie wybrałam. Ale jak się człowiek zakocha to nie ma zmiłuj :D Co nie zmienia faktu, że drugi raz na takie coś bym sie nie zdecydowała :) no chyba, że ktoś ofiaruje mi tę moc;> a koleje jakąś karte vip :P przez ten czas razem z lubym wydaliśmy już ok 2000 zł :D(zbieramy bilety żeby w naszym biurze wytapetować jedną ścianę:) )
Na fb oglądam jako stronka All about fitness in 1, na blogerze obserwuje jako weronka93cs
fajne ręce ? :D ;-)
UsuńA ja chciałabym mieć taką dosyć dziwną, nietypową moc. Polegałoby to na tym, abym w każdej chwili jakiej tylko zapragnę mogła zmienić swój zwyczajny strój w ten do biegania, na fitness, rolki, rower, basen, snowboard, łyżwy itd. itp. bez konieczności powrotu do domu, przebierania się i zabierania odpowiedniego sprzętu.
OdpowiedzUsuńChcę biegać biegnę, chcę wrócić z biegania na rolkach to robię pstryk i rolki mam na nogach, chcę popływać w rzeczce - mam strój do pływania i pływam, chcę wrócić z pracy rowerem - nagle pojawia się on obok mnie. Chyba rozumiesz o co mi chodzi :)
Obserwuję.. wiesz, ze obserwuję tu i tu :D
PS. Wspaniale wyglądasz Agnes : ))
Dzięki wielkie :P byłam akurat po treningu ;-) po treningu zawsze wyglądam wspaniale ;-)
UsuńSłońce Ty Moje <3 Fajnie było z Tobą pogadać ;) (co prawda głupio wyglądałam jak gadałam do monitora oglądając filmik ;) ). Ooo! Wiesz jaką chciałabym mieć moc? Moc teleportacji- pogadałabym sobie z Tobą w realu :D
OdpowiedzUsuńPs. Konkurs bardzo fajny, ale jak zwykle nie chcę robić konkurencji fit-babeczkom :) Przypuszczam, ze mój doktorro krzywo by patrzył jakbym (jakimś cudem) wygrała i popijała takie drineczki ;)
Buźka :*
teleportacja! nie mogłam tego słowa wyłapać :D o to mi chodziło :D
UsuńTeż bardzo bym chciała porozmawiać z Tobą i w ogóle poznać wszystkie ulubione blogerki :-)
UsuńŚwietnie wyglądasz przed kamerą,a raczej bardzo dobrze się przed nią prezentujesz. Tak typowo naturalnie,bez spinki,na luzie. Chciałabym na żywo sobie tak z Tobą porozmawiać,jesteś mega zakręcona i pozytywne,wiesz?:)
OdpowiedzUsuńA co do super mocy to już takie mam (widziałaś moje logo na fp?:D). A tak serio to moc jaką bym chciała to to aby móc za pomocą czarodziejskiej różdżki odganiać problemy swoje jak i bliskich mi osób,taka która byłaby serum na rany,blizny i wszystko co nie takie. Aby a jej dotknięciem przenosić się w bezproblemowy,czysty,naturalny,nieskażony chemią i konserwantami świat. Aby przenosiła do krainy w której każdy mógł odnaleźć chociaż chwilowe własne miejsce oazy i błogości:)
Nie ma się co spinać- zawsze można wyciąć, albo tego nie pokazywać :P jak widać totalna amatorszczyzna, ale jak się nie ma sprzętu a się chce to trzeba robić to co się chce robić, a na sprzęt przyjdzie czas :P
UsuńCiekawa opcja;-)
OdpowiedzUsuńAgnes ale Ty już to chyba piłaś, co? ;-) ten promowany kolagen. Jeśli tak, to kupuję cały kontener!!! Też chcę tak cudnie dziewczęco, młodo i zgrabnie wyglądać!!!
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o moc...hmmm trochę przyziemna i gdybym ją miała, to pewnie sprawiłaby mi dużo kłopotów, bo byłaby bezcenna. To moc uzdrawiania ludzi, ale nie tylko z chorób fizycznych ale przede wszystkim z głupoty hehe
aaa i obserwuję jako Endorfinowy Szał :-)
UsuńCudnie dziewczęco, młodo i zgrabnie? :D dobre ;-)
Usuńobserwuję jako joanna blogg ;)
OdpowiedzUsuńJaką chciałabym mieć moc? Kurcze to dość ciężkie pytanie, bo kiedy zostajesz postawiony przed takim pytaniem widzisz siebie w stroju supermana (chociaż z drugiej strony lepiej byłoby dla mnie gdybym siebie jednak w takim kostiumie nie wyobrażała... ) i góry przenosisz, łapiesz bandytów, pomagasz kotom zejść z drzew i pilnujesz by jakiś gołąb nie narobił na czyjąś głowę. Hm.. Nie, te hiper ważne zadania pozostawię jednak specjalistom. Mi wystarczyłaby moc dość nietypowa - jestem bardzo energiczną osobą, pozytywnie nastawiona do świata. Chciałabym móc dzielić się moją energią ze wszystkimi maruderami! Tak, to coś w czym czułabym się jak rybka w wodzie. Chociaż czasem mi się to udaje, fajnie byłoby za pomocą machnięcia palcem podzielić się endorfinami !!! :)
Moja moc, myślę, że jest mocą raczej pożądaną przez ludzi, a jest to zmiana postaci. Chciałabym zmieniać wygląd na własne życzenie i nie chodzi tu nawet o urodę. Mogłabym się zamienić w polityka, czy w kogokolwiek, pomóc tym nie tylko sobie.
OdpowiedzUsuńObserwuję jako Żaneta Brzozowska na facebook''u.
rewelacyjny konkurs... ja bym chciała mieć moc obdarowywania :D wszystkim czym możliwe, miłością, motywacją, pokojem na świecie, uśmiechem, wszystkim niematerialnym czego każdy by zapragnął... hmmm trochę się rozmarzyłam... ale świat byłby piękny :D
OdpowiedzUsuńhmmm ... Dobre pytanie. W sumie chciałabym mieć moc poruszania się po czasoprzestrzeni, ponieważ wydaje mi się ona najbardziej neutralna, a zarazem mega przydatna. Mogłabym pomagać innym, zapobiegać kłopotom, spełniać marzenia, a najfajniejszą korzyścią dla mnie była by możliwość nieustanych podróży i odkrywania :)
OdpowiedzUsuńobserwuję jak Alice Cleo na Google +.
Super filmik - jesteś bardzo naturalna i masz fajny głos. Chciałabym móc Cię kiedyś spotkać ;)
Fajnie byłoby zorganizować jakieś spotkanie blogerek i się spotkać- też bardzo chciałabym poznać wszystkie dziewczyny osobiście :-)
UsuńObserwuję jako Asia Bloger.
OdpowiedzUsuńMocą jaką bym pragnęła posiadać jest możliwość wstąpienia komukolwiek do umysłu, a także wpływanie na tą osobę. Pomyślmy jakie to może być przydatne, możemy narzucić ludziom by robili dobrze (np, zmniejszyli podatki), zgodnie z naszymi oczekiwaniami, a także poprzez moc wnikania w ich umusły dowiedzieć się co o tym myślą. Jak widać nie jestem egoistyczna ponieważ myślę o całej polsce, aby podatki były mniejsze! A to wszystko wina Tuska, powinnam marzyć o lataniu bądź teleportacji, a ja marzę o zmniejszeniu podatku. łuhu :D
Chciałabym mieć moc uszczęśliwiania innych ludzi, żeby zawsze budzili się z uśmiechem na ustach i tak samo zasypiali. Aby ich problemy nie były rzeczą niemożliwą do pokonania, żeby akceptowali siebie i byli po prostu ze sobą szczęśliwi.
OdpowiedzUsuńObserwuje jako Natalia Porabik
Konkursik:) biorę udział:)
OdpowiedzUsuńMoja moc nie wiem jak ją dokładnie nazwać, ale chciała bym mieć moc uszczęśliwiania ludzi. Nazwijmy tą mocą radości:D. Patrząc na to co się dzieję, i jak ludzie chodzą smutni, problemowi, nie doceniają tego co mają. Chciał bym żeby uśmiech ogarnął cały świat.
Obserwuję cie na facebooku jako my subsistence a na google+ jako MagdaMatla:)
Gdybym mogła posiadać magiczną moc to na pewno byłaby to moc pozytywnego myślenia: tak żebym nie zawracała sobie głowy sprawami mało ważnymi i mało istotnymi, zawsze widziała pozytywy danej sytuacji a nie tylko negatywy i przede wszystkim byłabym wtedy szczęśliwa.
OdpowiedzUsuńObserwuję na FB jako Ewelina Mańko
Gdybym mogła być posiadaczką jakiejś magicznej mocy pewnie byłoby to czytanie w myślach! Dzięki temu mogłabym się dowiedzieć, co myślą osoby, które akurat nie mają ochoty na zwierzenia, wyraźnie coś je dręczy. Mogłabym im w takich sytuacjach pomóc, wesprzeć w jakiś sposób. Ale ta moc przydałaby się też do odwiedzania myśli wpływowych osób. Może odnalazłabym w nich przepis na sukces i wprowadziła go w życie :)
OdpowiedzUsuńObserwuję na facebook'u jako Kolorowo Lifestylowo :)
Lubię na facebook jako Beata Jaworowska, od pewnego czasu regularnie zaglądam i zmobilizowałam się do zadbania o siebie i swoje ciało (ciężko to idzie :( ale powoli do przodu) jeśli chodzi o moc to pewnie jak wiele osób móc się cofnąć do pewnych momentów i niektóre przeżyć jeszcze raz, zobaczyć niektóre osoby jeszcze raz, zmienić co nieco ....
OdpowiedzUsuńKochana! ależ cudownie się Ciebie słucha i na Ciebie patrzy! tak bardzo chciałam Cie w końcu usłyszeć :D no nie mogę się naoglądać :D chcę więcej i więcej filmików! :D
OdpowiedzUsuńa co do konkursu, bardzo fajny pomysł z pytaniem konkursowym, niezwykle kreatywny :) ja zawsze chciałam mieć moc hmm jakby to nazwać, przemieszczania się w miejsce, o którym myślę :D siedzę sobie i stwierdzam, że chcę być teraz w Paryżu, zamykam oczy, otwieram i tam jestem :D zwiedziłabym cały świat i nie płaciła za hotele czy wyżywienie bo na to wracałabym do domu haha :D
Lubię na facebook jako Dominika Suchcicka :)
OdpowiedzUsuńPrzechodziłam różne etapy "chcenia super mocy" od bycia niewidzialną, aż po super siłę. Chyba zależało od sytuacji, miejsca i czasu, haha. Jednak najbardziej "odjazdowa" moc, którą chciałabym mieć została zainspirowana jakimś filmem dokumentalnym na temat dziewczyny, która dotykając człowieka, potrafiła go zdiagnozować (rzekomo). Nie wiem ile w tym prawdy, ale pamiętam, że wbiło mi się to niesamowicie w pamięć i z racji mojego przyszłego zawodu (fizjoterapeutka) chciałam mieć właśnie taką zdolność. Żebym po dotknięciu człowieka wiedziała, co mu dolega i jak go wyleczyć :)
Obserwuję jako Małgorzata Poznańska.
OdpowiedzUsuńO super mocy myślę bezustannie... Praktycznie każdego dnia chciałabym mieć inną super moc - to pociąga mnie latanie, to teleportacja, czy super siła.
Jednak po intensywnych przemyśleniach, doszłam do wniosku, że jeśli będę super wytrwała, to uda mi się w życiu wszystko. Ta moc jest realna ale przy tym strasznie awykonalna ;)
W każdym razie, każdego dnia próbuję wcielić ją w swoje życie. Tą, i inne jej pokrewne... wciąż bezskutecznie.
Trudno się zdecydować na jedną super moc więc ja zawsze marzyłam o mocy posiadania.. wielu mocy :) jak kochać to księcia, jak kraść to miliony! Dziś będę cofać się w czasie, jutro czas zatrzymywać, pojutrze będę rozumieć wszystkie języki! czy nie byłoby bosko móc to czego akurat się pragnie? wiem, wiem jestem zachłanna ;) ale kto mi zabroni marzyć? :)
OdpowiedzUsuńMiło Cie było posłuchać!
Lubię na FB- Kasia Krawczyk
Absolutnie nikt nie ma prawa odebrać czy zabronić Ci marzyc. Marzenia pchają nas do ich realizacji- czasem wydają się nierealne, ale są :D
UsuńChciałabym mieć moc doładowania sobie akumulatorków energią. Gdy jestem wypompowana po całym dniu, a mam jeszcze całą listę obowiązków i chęć na trening, to przyciskam magiczny przycisk i wszystko wraca do normy. W codziennym dniu taką magiczną mocą są dla mnie sportowe buty. Z nimi można więcej :)
OdpowiedzUsuńObserwuję w Google, jako wonka080, a w Google + powinna być Iwona eS :)
Moja magiczna moc, którą już posiadam nie jest może w ogóle magiczna. To przyziemne cieszenie się każdym momentem. Od kilku tygodni chodzę prawie cały czas radosna. Kiedy mam stresujące chwilę, rysuję sobie na kartce wesołą buźkę, przypominam motywujące cytaty i od razu jest lżej na duszy. Zaczęłam zauważać i doceniać małe rzeczy, śpiew kwiatów, kwitnące rośliny, zapach bzu. Uśmiecham do każdej osoby i staram się znaleźć plusy w nawet najgorszej sytuacji. Polecam to każdemu, bo świat od razu staje się piękniejszy.
OdpowiedzUsuńObserwuję jako Natalia S.
Twojego bloga w zakładkach mam już od bardzo dawna i strasznie się ucieszyłam widząc słowo KONKURS, szczególnie że jeszcze nigdy nic nie wygrałam, a takie konkursy jak ten to według mnie naprawdę super sprawa!
OdpowiedzUsuńGdybym mogła wybrać jedną super moc, chciałabym... być odporna na całe zło tego świata! Chodzi mi o to, żeby mieć taką magiczną moc dążenia do celu, trwania w swoich postanowieniach, bycia szczęśliwą - zawsze i pomimo wszystko! Chyba nie muszę nikogo przekonywać do tego, jakie to trudne. Myślę, że w każdym z nas, gdzieś głęboko, tkwi właśnie taka moc. Niektórzy nazywają ją determinacją, inni pewnością siebie, jakkolwiek by na to nie mówić, ciężko przez całe życie wykrzesywać ją z siebie w 100%. Bywają dni, kiedy mogę góry przenosić jednak czasami, jak pewnie u każdego, pojawiają się momenty, gdy siedzę bezradna i brakuje mi sił nawet na płacz. I wtedy właśnie przydałoby się aktywować tą niezwykłą moc, która sprawi, że te wszystkie problemy, które ścierają nam uśmiech z twarzy, znikną z naszego życia i dzięki temu będziemy mogli cieszyć się każdą jego sekundą. A co z naszymi postanowieniami? Od jutra zaczynam ćwiczyć. Od poniedziałku biegam. Będę się wysypiać. Wszystko idzie po naszej myśli, aż nagle pojawiają się małe potworki, które oddalają nas od naszych celów. Nieważne czy jest to kontuzja, problemy zdrowotne (nie poddaję się!) czy chroniczny brak czasu. Kto nie chciałby mieć takiej mocy, żeby za pstryknięciem palców to wszystko zniknęło? Każdy z nas jest wyjątkowy, inny, jednak wszyscy tak samo zasługujemy na to, żeby być szczęśliwymi. Moja super moc działałaby na zasadzie: "Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi, bo nie jesteś sam!" I właśnie takiej mocy życzę każdemu!
Lubię na FB jako Aleksandra Nowak, pozdrawiam i dziękuję za to co robisz! Czasem mam wrażenie, że jesteś częścią mojej osobistej magicznej mocy, która daje mi niezwykłą siłę na każdy dzień! Wiarę w to, że mi też może się udać! :))
Bardzo dziękuję za tak pozytywne słowa, moc o której piszesz da się wypracować w sobie. Jest to trudne, ale możliwe- trzeba tylko, albo aż...zmienić swoje myślenia i nastawienie- życie się wtedy zmienia- całkowicie! :-)
Usuńhmyyy widzę że moją moc ma już osoba wyżej niż ja:Pi ja tego nie wiedziałam...Jeżeli miała bym teraz znowu wybierać wiedząc że moja moc już istnieje to nie potrzebowała bym żadnej moccy:D Bo wszyscy żyli by spoojnie i szczęśliwie a to jest przecież najważniejsze:D
OdpowiedzUsuńA ja bym chciała mieć moc... spalania tłuszczu samym spojrzeniem i zamiany go w mięśnie.
OdpowiedzUsuńSiedziałabym sobie i patrzyła na otłuszczone ciała, po czym pyk!, tłuszczu nie ma, mięśnie są!
Ludzie całowaliby mnie po rękach, ja bym zgarniała za to kupę kasy i mogłabym dzięki niej spełnić marzenia moje, Twoje i innych :))))))
Obserwuję jako Anna Kutela :P
jaką moc..to z pewnością bardzo ciężkie..Ale chciałabym mieć moc obdarowywania wiecznym zdrowiem..Nie byłoby chorób i śmierci nią spowodowanych. Niech się dzieje co chce,ale zdrowie najważniejsze-na resztę można w końcu zapracować :))
OdpowiedzUsuńObserwuję jako Karolina Jakubowska na Google+ oraz lajkuję na fejsie,uwielbiam blog,przeglądam regularnie i czerpię motywację :))
Od dziecka marzyłam o... możliwości zatrzymywania czasu. I nie mówię tu o swoim wieku, a o otaczającym mnie świecie. Pstryknę palcami i wszystko się zatrzymuje. Gdy byłam młodsza, myślałam, że dzięki temu będę mogła spokojnie wynosić książki z księgarni i nikt nie będzie o tym wiedział. Teraz wykorzystałabym ją do obserwacji - ludzi, miejsc, przedmiotów. Móc zatrzymać się i oglądać, nie myśląc o upływających chwilach. Dodatkowy plus - chwila ciszy absolutnej. I tak teraz przyszło mi na myśl - mogłabym przytulić się do moich kochanych wilków i nawet to przeżyć :).
OdpowiedzUsuńObserwuję jako Barbara Łuszczek.
Pozdrawiam,
Basia
Muszę powiedzieć,że długo zastanawiałam się nad tym jaką magiczną moc chciałabym posiadać, czy powinnam napisać,że chciałabym moc uzdrawiać ludzi, pomagać, być wiecznie młoda i piękna. Świat byłby zbyt idealny gdyby nie byłoby problemów, gdyby ludzie nie chorowali i nie starzałabym się zatem...chciałabym wyczarować sobie masę kasy. wiem,że to może wydać się naiwne, proste, egoistyczne ale te pieniądze mogłabym wydać tylko na jeden cel.
OdpowiedzUsuńNa podróże. Nie chciałabym się teleportować, to byłoby zbyt nudne przecież. Wyczarowałabym sobie forsę, tankowałabym swojego kolorowego busika (którego musiałabym kupić już za zarobione pieniądze) tankowałabym i jechała.
Chciałabym zobaczyć cały świat, każdy zakątek i w taki sposób mogłabym przejść przez swoje życie. Oczywiste jest,że jechałby ze mną mąż i córka. Nie wyobrażam sobie jechać sama.
Tak. Chciałabym umieć drukować sobie kasę i za to zobaczyć świat. Poczuć, posmakować, popatrzeć.
obserwuje jako aga m
A ja chcialabym moc zarazac optymizmem! Tak wielu jest smutnych i przygnebionych ludzi...
OdpowiedzUsuńObserwuje jako Izabela BD na facebook.
Pozdrawiam:))))))))
Ha! Pierwsze co przyszło mi na myśl to to że chciałbym posiadać moc mrugnięcia tylko lewym okiem. Mogę "puścić - tylko prawe - oko" i NIGDY nie udało mi się to samo z lewym. Ot taka moc bym chciała! Dużo nie wymagam?
OdpowiedzUsuńDagmara Bushby / facebook
Moc? Teraz gdy mam dziecko i mało czasu jedyne co bym chciała umieć to dołożyć sobie czasu. Kto by nie chciał? Doba trwałaby tyle żebym zdąrzyła ugotować, zająć się dzieciem, posprzątać, wyprać, umalować się, umyć, zjeść, schudnąć, poćwiczyć i do tego sie nie zestarzeć w tym czasie:] Taaaaak, mieć czas w swoich rękach, to jest to:]
OdpowiedzUsuńObserwuję jako: Krwawa Jadźka
Witaj Agnes ;)
OdpowiedzUsuńPierwsze o czym pomyślałam, to to,że chciałabym umieć kochać tak bardzo naprawdę,szczerze i bezwarunkowo ale,że to jest do zrobienia a przynajmniej do polepszenia obecnego stanu rzeczy to puściłam wodze fantazji i ... ZACZAROWANY OŁÓWEK ! Oglądałaś taką bajkę ? Chłopiec miał taki i to,co narysował stawało się rzeczywistością, musiałabym tylko zapisać się na lekcje rysunku ale pomyśl sobie,rysujesz sukienkę a ona wyłania się z kartki,rysujesz coś,czego zapomniałaś włożyć do i tak pełnej torebki i jest !
nie jest to z mojej strony jakieś umiłowanie do posiadania wszystkiego ale jako niepracująca studentka pomyślałam właśnie o nim, a uważam,że pierwsze myśli bywają najszczersze :)
Obserwuję Cię na facebooku ( i jest to dla mnie jedna z lepszych rzeczy jakie na nim znajduje i mnie inspirują i jestem Ci wdzięczna,że to robisz i czasem pewnie nie zdajesz sobie sprawy,jak bardzo pomagasz ) jako
Kamila Kordas
Pozdrawiam Cie serdecznie życząc spełnienia marzeń i determinacji w dążeniu do pięknych celów !
PS: a nagrodę chciałbym wygrać dla mojej Mamy,która miała dwa dni temu 44 urodziny :)
Witaj Agnes ;)
OdpowiedzUsuńPierwsze o czym pomyślałam, to to,że chciałabym umieć kochać tak bardzo naprawdę,szczerze i bezwarunkowo ale,że to jest do zrobienia a przynajmniej do polepszenia obecnego stanu rzeczy to puściłam wodze fantazji i ... ZACZAROWANY OŁÓWEK ! Oglądałaś taką bajkę ? Chłopiec miał taki i to,co narysował stawało się rzeczywistością, musiałabym tylko zapisać się na lekcje rysunku ale pomyśl sobie,rysujesz sukienkę a ona wyłania się z kartki,rysujesz coś,czego zapomniałaś włożyć do i tak pełnej torebki i jest !
nie jest to z mojej strony jakieś umiłowanie do posiadania wszystkiego ale jako niepracująca studentka pomyślałam właśnie o nim, a uważam,że pierwsze myśli bywają najszczersze :)
Obserwuję Cię na facebooku ( i jest to dla mnie jedna z lepszych rzeczy jakie na nim znajduje i mnie inspirują i jestem Ci wdzięczna,że to robisz i czasem pewnie nie zdajesz sobie sprawy,jak bardzo pomagasz ) jako
Kamila Kordas
Pozdrawiam Cie serdecznie życząc spełnienia marzeń i determinacji w dążeniu do pięknych celów !
PS: a nagrodę chciałbym wygrać dla mojej Mamy,która miała dwa dni temu 44 urodziny :)
Witaj Piękna i Jędrna Agnes :)
OdpowiedzUsuńPierwsze o czym pomyślałam,kiedy zadałaś konkursowe pytanie, to było aby umieć każdego kochać szczerze,bezwarunkowo i tak naprawdę,ale,że stwierdziałam,że to jest kwestią, jaką w swoim życiu, może nie sama, ale mogę poprawić więc puściłam wodze fantazji i .... ZACZAROWANY OŁÓWEK ! Oglądałaś taką bajkę ? chłopiec go miał i co narysował to stawało się prawdziwe, ( tylko musiałabym zapisać się na kurs rysunku ;) )
pomyśl sobie, wymyślasz piękną sukienkę,której nie możesz nigdzie znaleźć,rysujesz i masz ; zapomniałaś wziąć czegoś do i tak zapchanej torebki,rysujesz i bingo,uratowana ! ;)
Nie chodzi tu o posiadanie wszystkiego co możliwe ale jako niepracująca studentka pomyślałam,o tym a stwierdzam,że pierwsze myśli bywają najprawdziwsze więc co będę owiajać ?
PS. Obserwuję Cię na facebooku (i bardzo to lubię i jest jedną z lepszych rzeczy,jakie tam znajduję i z przyjemnością czytam za co bardzo Ci dziękuje, bo czasem nawet nie wiesz jak bardzo pomagasz ) jako Kamila Kordas
Ps2. Nagrodę chciałabym wygrać dla Ukochanej Mamuśki,która 2 dni temu skończyła 44 lata.
Pozdrawiam Cię serdecznie i "squatam" życzenia,abyś spełniała nadal swe marzenia i z determinacją dążyła to pięknych celów,jakie sobie obierzesz :*