Życie każdego z nas to podróż. Nawet jeśli nigdy nie przekroczyłaś granicy kraju to musisz wiedzieć, że twoje życie to nieustanne zmagania się z nowościami: to poznawanie nowych osób i zupełnie nowe, nieoczekiwane sytuacje. Warto wystawiać się na nieznane, bo mogą przynieść wiele korzyści i satysfakcji. Nawet jeśli przyniosą nie to czego się spodziewaliśmy to łatwiej nam będzie spojrzeć na siebie i powiedzieć "ważne, że spróbowałam".
Co nowego słychać?
#1
Spacer po miękkiej trawie i krótki bieg boso.
Rewelacyjne uczucie, trawa idealnie amortyzuje i daje przyjemne odczucie podczas spaceru. Jestem zdumiona, że nie próbowałam wcześniej i tak długo z tym zwlekałam.
Każdemu kto ma możliwość biegania boso, lub spaceru po trawie- polecam!
#2
Mrożony jogurt o smaku czekolady słodzony syropem z agawy.
Zawsze wybierałam naturalny smak jogurtu, ale tym razem czekolada podbiła moje serce.
Na zdjęciu z czekoladą gorzką i owocami. Niebo! Niebo! Nieeeebooooo!!
#3
Makaron z pomidorami.
Dawno nie jadłam tak dobrego makaronu- włoski z pszenicy durum w 3 kolorach, do tego sos z pomidorów własnej roboty i z pomidorkami.
#4
Zestaw słodkości zawsze pod ręką.
Nie jadam ich dużo, ale lepiej mieć pod ręką 'zdrową słodkość' niż wystawiać się na ewentualne pokusy.
Ulubione batoniki i cukierki słodzone stevią.
#5
Bardzo smaczny sok z dużą zawartością witaminy C, na bazie jagody açai.
Bardzo lubię tego typu produkty.
Zapraszam na:
Gdy tylko mam okazję to zdejmuję buty, skarpetki i spaceruję, biegam boso. Masz rację to fantastyczne uczucie, tylko trzeba uważać na co się kładzie stopę : ))
OdpowiedzUsuńJako, że jestem makaronożercą to jak zawsze narobiłaś mi ochoty, ciekawe czy w Polsce znajdę podobny makaron. Też sama przygotowuję sosik pomidorowy i jest o niebo lepszy niż ten ze słoika czy proszku : ))
Zgadzam się- dlatego zanim się ściągnie buty warto zbadać teren :-) a uczucie trawy pod stopami niesamowite, niby taka prosta czynność, a tak mało osób z niej korzysta.
UsuńSosik tylko z pomidorów to co gotowego w słoiku się to nie wiadomo czy pomidory widziało na oczy :D
oj ja też takie spacerowanie boso lubię. Rok temu codziennie z domku na plażę mmmm :)
UsuńWidziałam taki makaron nawet w Biedronce:) Z pszenicy durum właśnie w trzech kolorach:)
UsuńJak ja tylko wparuję do Polski to od razu do biedronki :-)
UsuńAgnieszka zaskakujesz mnie :P na jaką plażę codziennie?
Tak, w Biedrze jest taki kolorowy z durum :-)
Usuńmmm te batonikimusza byc cudowne
OdpowiedzUsuńu ciebie jak zawsze optymistycznie radośnie;) czego chcieć więcej:) Jogurt wygląda obłędnie;) Nie jadłam czekoladowego ale chyba musze spróbować:)
OdpowiedzUsuńCzego?- Niczego ;-)
UsuńSą jeszcze inne smaki- trzeba wszystko spróbować!! :-)
Prawda,prawda,prawda. Dzięki właśnie Tobie staram się wychodzić ze strefy komfortu,bo nie wiadomo czy coś nowego nie okaże się czymś lepszym. Ludzie już tacy są że czują się bezpiecznie w sprawdzonych miejscach czy sytuacjach,ale nie zdają sobie sprawy ile lepszych rzeczy czeka tam gdzie boją się iść:)
OdpowiedzUsuńU mnie ostatnio widziałam właśnie lody z mrożonego jogurtu,zapytam sprzedawcy czy są z jogurtu rzeczywiście czy tylko z nazwy :D
Racja- bo ludzie się 'boją'- czyli odczuwają dyskomfort na myśl o czymś im nieznanym. Taka nasza natura i musimy z nią 'walczyć'.
UsuńJuż nie długo wyjadę za miasto i tam na pewno skorzystam z miękkiej trawki. Od jakiegoś czasu robię dużo takich rzeczy ze względu na moja małą. Już ostatnio turlikałyśmy się z górki po trawie, mam teraz dużo frajdy :)
OdpowiedzUsuńTurlikanie z górki ? :D Jesteś szalona!
Usuńja z chęcią spróbowałabym tego jogurtu, wygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńa chodzenie po trawie praktykuję:)
Ja uwielbiam szaleć boso na trawie na moim ogrodzie :) Makaron wygląda mega apetycznie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam chodzić boso po trawie i plaży. Na plaży to naturalny peeling ;)
OdpowiedzUsuńA jak byłam mała, to chodziłam po trawie na paluszkach, bo mnie łaskotała i kłuła w stopy :D
Od kiedy przysłałaś mi nakd, zakochałam się w nich :) Czekam teraz na dostawę daktyli i będę robić je sama :D
Wszyscy piszą, że chodzą boso po trawie- czyli że byłam jedyna co zwlekała? :P
UsuńJestem ogromnie ciekawa Twojego eksperymentu :P
Ja nie chodzę boso! Tzn. bardzo sporadycznie się zdarzy, ale wyłącznie w przydomowym ogródku, po świeżo skoszonej trawce :-o
UsuńZ tym bieganiem boso to nie ma co szaleć. Kiedyś próbowałem i skończyło się pękniętą torebką stawową :/ W każdym razie uważajcie :)
OdpowiedzUsuń"krótki bieg boso" --> czyste szaleństwo ;-)
UsuńPęknięta torebka stawowa brzmi mało ciekawie :/
Ja czekam na moment, kiedy przyjdzie słoneczko i będę mogła pochodzić po piasku bosymi stopami. :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia świetne, słodkości super, koktajle - najlepsze. :)
Ahhh...ja też czekam na moment jak znajdę się na plaży w ciepłym kraju :D
Usuńja chcę ten mrożony czekoladowy jogurt! wpadam jutro i mnie na niego zabierzesz :D muszę obczaić jak zrobić taki w domu ;)
OdpowiedzUsuńwpadaj w sobotę lub niedzielę jak mam wolne :P zabiorę Cię!
Usuńwszystko wygląda smakowicie, co do biegania na boso w dodatku po trawie to to co mój ortopeda mówi powinniśmy wszyscy robić ;)
OdpowiedzUsuńpysznie wygląda ten mrożony jogurt :)
OdpowiedzUsuńhttp://the-fit-princess.blogspot.com/
Uwielbiam biegać boso i wszystkim polecam- trzeba również uważać i zanim się wyruszy na taki bosy trening- przygotować stopy.
OdpowiedzUsuńZgadza się, dlatego dostałam od Merrell zestaw treningowy :-)
UsuńMatko święta ten jogurt z czekoladą *,*
OdpowiedzUsuńAż mam ochotę wyjść i pobiegać boso. Szkoda, że już ciemno, ale przy najbliżej okazji (i ładnej trawie) koniecznie będę musiała pohasać :))
OdpowiedzUsuńPrzekonałaś mnie tym bosym spacerem po trawie, w weekend jadę za miasto i sama sprawdzę czy to takie przyjemne ;)
OdpowiedzUsuńNo i makaron, uwielbiam w każdej postaci ^^
jak robisz taki czekoladowy jogurt? /lub gdzie go kupujesz?
OdpowiedzUsuńjak robisz ten czekoladowy jogurt? /lub gdzie go kupujesz?
OdpowiedzUsuńKupuję w Snogu :D duży jogurt z 3 dodatkami ponad 5Ł- Kocham GO!! :-)
Usuń