Akcja dzieje się w Polsce, w województwie śląskim. Podczas biegu okrywam ciekawe miejsce: pole golfowe. "Golfowa okolica" znajduję się naprzeciwko domu, w którym obecnie przebywałam- wystarczy przejść prze ulicę i spacerować dosłownie 3 minuty. Dodatkowo cennik mnie pozytywnie zaskoczył i musiałam spróbować.
Gra w golfa angażuje prawie wszystkie grupy mięśni, o czym przekonałam się dzień później. Jako, że nie wykonałam rozgrzewki, ani nie zakończyłam gry rozciąganiem, to poczułam wyjątkowe "zakwasy". Zaskoczyło mnie to bo wydawało mi się, że gra w golfa jest taka prosta i nie trzeba nic robić? BŁĄD! Przekonałam się na własnej skórze, że to może być świetny trening. Polecam go każdemu, szczególnie teraz, jak jest ciepło.
Wystarczy wygodnie się ubrać, wypożyczyć kij (5zł), wykupić żeton na piłeczki (40sztuk 10zł), zrelaksować się i trafić w piłeczkę- co jest ogromnym wyzwaniem.
Przykład? Zamach.....
...a piłeczka w tym samym miejscu :-) No ale...nikt nie rodzi się mistrzem.
Gra w golfa:
poprawia kondycję,
odpręża,
obniża poziom cholesterolu,
zmniejsza ryzyko chorób układu krążenia,
poprawia samopoczucie,
wpływa korzystnie na stawy,
poprawia koordynację ruchową,
spala kalorie
i wiele innych.
Rozgrzewka przed musi być, a to dlatego że w uderzeniu biorą udział praktycznie wszystkie mięśnie ciała: rozpoczynając od nadgarstków, poprzez łokcie, plecy, brzuch, aż po same stopy. Poczułam nawet mięśnie szyi. Przykład rozgrzewki:
Grę w golfa polecam tym, którzy lubią nowości, szukają nowych form aktywności i tym, którzy lubią spędzać czas na świeżym powietrzu. Nie ważne ile masz lat, czy 5 czy 100.
...
Moja pierwsza wizyta?
Szpilki, sukienka- NIE! Tego nie polecam.
Ej no bardzo gustownie Ci w tej sukience :D
OdpowiedzUsuńZawsze chciałam spróbować gry w golfa i pewnie jeśli tylko będzie taka okazja to to zrobię : ))
nooo i te sandałki!
UsuńGustownie i niewygodnie :P lepiej w adidasach się gra ;-)
UsuńCeny faktycznie przystępne, pewnie że bym chciała kiedyś spróbować. Elegancki sport, to i Ty się dostosowałaś w tej ślicznej Sukieneczce :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie probowalam prawdziwej gry tylko mini golf ;) , ale wiem ze nie jest lekko
OdpowiedzUsuńto mnie zaskoczyłaś i zaintrygowałaś tymi zakwasami :D chyba spróbuję :)
OdpowiedzUsuńPowiem tak, po zobaczeniu dwóch pierwszych zdjęć, twierdzę, że mogłabyś występować w folderze reklamowym tego "golfowiska" :-)
OdpowiedzUsuńMi by się pewnie to nie spodobało, bo nie lubię sportów z odbijaniem piłki ( uraz po lekcjach WF w liceum, gdzie kazano nam grać w palanta :-o )
no właśnie- to jest myśl ;-)
UsuńA skąd wiesz, że nie? :P myślę, że warto spróbować zanim wyda się werdykt :-) a urazy warto wymazać bo często przeszkadzają w życiu :>
może i masz rację :-)
UsuńTzn. mam rację w odniesieniu do mojego życia, bo każda z nas jest inna- urazy wymazuję i próbuję nowości. To co kiedyś było na "nie", zmieniam na "tak"- testuję, próbuję, sprawdzam.
Usuńnie moge sie na Ciebie napatrzec ostatnimi czasy, taka jestes piekna!!! i kiedy dodasz foty w tym outficie z crop topem :D? Ja PAMIETAM :D :*
OdpowiedzUsuńMuszę się ubrać ładnie- ostatnio w nim chodziłam, ale nikt nie zrobił mi zdjęcia :P
Usuńno to nieladnie!!! Przyjedz do mnie, ja Ci zrobie :D
UsuńTeż myślę że byłabyś świetną reklamą dla tego miejsca:)
OdpowiedzUsuńA co do próbowania nowych rzeczy to właśnie o to chodzi. Przez takie sprawdzanie można odkryć coś co może okazać się tym czego naprawdę szukamy:)
Zdecydowanie tak- przez takie sprawdzanie odkryłam bieganie :-)
UsuńMuszę koniecznie odwiedzić pole golfowe! Bo jak na razie, mam zakodowane w głowie, że golf jest nudny i dopóki nie przekonam się na własnej skórze jak to jest to chyba zdania nie zmienię, haha:) Tak czy siak, Twoja relacja zachęca, żeby jednak spróbować:)
OdpowiedzUsuńJakos nie miałam okazji sprobowac gry w golfa, ale wydaje mi sie to strasznie nudne...
OdpowiedzUsuńJa po swojej pierwsze grze w golfa następnego dnia nie mogłam podnieść rąk wysoko do góry;-P Taki miałam zakwasy pod łopatkami;-) Niby to się wydaje proste - machasz kijkiem - ale można się nieźle "zmachać" ;-P
OdpowiedzUsuńOj z chęcią poszłabym sobie pograć w golfa, jako, że nigdy nie miałam styczności z tym sportem :)
OdpowiedzUsuńjakiś czas temu w moim mieście zrobili pole do mini golfa, chyba czas się przejść i wypróbować :D zawsze wydawał mi się to niezwykle nudny sport i kojarzył ze starszymi panami :D
OdpowiedzUsuńKochana, przepiękna ta sukienka i ślicznie w niej wyglądasz! :)
Uwielbiam Golfa :) <3 ja akurat mialam szczecie poczatkujacego - wychodzilo mi wszystko idealnie... ale niestety im dalej w las - tym gorzej :) ale super sprawa... swieze powietrze i przestrzen... i cisza... mozna zapomniec o dniu codziennym.
OdpowiedzUsuńmoze poszukujac kolejnych wrazen dolaczysz do mnie na Spartan Race ? dzisiaj umiescilam opis wydarzenia i link gdzie mozna sie zapisywac: mega wyzwanie, duzo blota i kupa smiechu.
Zawsze chciałem spróbować. Słyszałem, że ciężko trafić w piłeczkę, tak jak piszesz, ale jakoś nie chce mi się w to wierzyć ;p Dlatego muszę sam sprawdzić i się z siebie pośmiać :) Do tej pory udało mi się zagrać w minigolfa jedynie :)
OdpowiedzUsuńWarto spróbować, aby się przekonać czy się podoba czy nie. Z tą piłeczką to jest różnie :-) osoba towarzysząca mi w grze golfowej trafiała w 95% ;-)
UsuńPodobnie jest z grą w kręgle. Kiedyś poszłam, oczywiście bez rozgrzewki, bez późniejszego rozciągania. Następnego dnia poczułam wszystko jak wstawałam z łóżka :D
OdpowiedzUsuńjeszcze nie próbowałam - podobno golf to nie sport tylko etap w karierze, a ja póki co jestem na etapie tenisowym :)
OdpowiedzUsuńnigdy w życiu nie grałam w golfa ;) ale zawsze wydawało mi się to mało aktywnym sportem ;)
OdpowiedzUsuńAle super! Jakoś tak nie wpadłam jeszcze na golfa, nie spróbowałam, ale w końcu zaczynają się wakacje, wyjazdy, jeśli gdzieś napotkam to muszę spróbować! :) Zapowiada się świetna zabawa :D
OdpowiedzUsuńA dokładnie gdzie na Śląsku? :)
OdpowiedzUsuńBytom.
UsuńMiło Cię zobaczyć w innym stroju niż sportowy :) grałam kiedyś w minigolfa, to polega na zbieraniu punktów na różnych planszach, potem podsumowujecie, kto strzelił najwięcej :) fajna sprawa, bo bardziej zróżnicowana gra.
OdpowiedzUsuńW golfa to ja jeszcze nie grałam! I tyle korzyści! mozna zaszalec jak wida :))))
OdpowiedzUsuńNie spodziewałabym się, że to naprawdę może być trening i reagowałam śmiechem, kiedy ktoś mówił, że uprawia aport rozumiany jako aktywność fizyczna grając w golfa :D A tu proszę!
OdpowiedzUsuńwww.eatsmart4ever.blogspot.com
fajny sport ,tak trzymaj
OdpowiedzUsuńprowadzę pierwszego lifestylowego bloga w Polsce o golfie - polecam www.lilspirations.pl
OdpowiedzUsuń