Pokochałam zakupy w sklepie ze zdrową żywnością już ponad rok temu, a w Londynie takie sklepy są na bardzo wysokim poziomie. Jest tutaj dosłownie wszystko czego dusza zapragnie. Sklepik w mojej okolicy jest otwarty w takich godzinach jak pracuję, więc jeżdżę do Whole Foods Market na Kensington lub Piccadilly Circus. Niedawno stwierdziłam, że jestem uzależniona od tego miejsca i produktów jakich w nim sprzedają.
Kilka nowości jakie znalazłam i są godne polecenia.
Sałatki owocowe:
pokrojone i przygotowane do jedzenia w rozsądnych cenach.
Jogurty sojowe:
z musami owocowymi i musli- bez dodatku cukru i innych substancji chemicznych.
Kilka nowości jakie znalazłam i są godne polecenia.
Sałatki owocowe:
pokrojone i przygotowane do jedzenia w rozsądnych cenach.
Jogurty sojowe:
z musami owocowymi i musli- bez dodatku cukru i innych substancji chemicznych.
Lody:
bez cukru z Whey Protein o smaku czekoladowym.
bez cukru z Whey Protein o smaku czekoladowym.
Zdrowsze wersje słodyczy:
Jogurty z mleka kokosowego:
o różnych smakach
Chia Pod:
nasiona Chia z mlekiem kokosowym i owocem.
Jeszcze wiele produktów do przetestowania i wiele smaków do odkrycia.
Trzeba się rozpieszczać!
 |
| Agnes szuka marchewek idealnych. Czy znalazła? |
O raany! Jadę do Londynu!
OdpowiedzUsuńCzekam :P
UsuńNiektóre rzeczy pierwszy raz na oczy widzę:D Gdyby było w PL chociaż część dostępnych to może bym spróbowała,ale domyślam się jakie narzuciliby ceny:D Mimo to dostęp do takich cudeniek jest godny pozazdroszczenia:)
OdpowiedzUsuńWiesz...ceny w przeliczeniu na złotówki są trochę wysokie, ale na zarobki w UK normalne. Ja sama niektóre rzeczy pierwszy raz widziałam na oczy i jest jeszcze wiele do przetestowania. Kocham ten sklep- wchodzisz do supermarketu ze zdrową żywnością- czego chcieć więcej? ;-)
UsuńDokładnie tak. Ceny jak na tamte zarobki są proporcjonalne,tutaj w Polsce zapewne byłyby kosmiczne. Mimo to spróbowałabym chociaż z ciekawości,ale póki co dostępność tych produktów jest w snach:D
UsuńMoże nie kosmiczne, ale człowiek raz na jakiś czas by sobie na to pozwolił. Dziwie się, że tego jeszcze w PL nie ma...:]
UsuńTo mnie się podoba taki zdrowy styl życia, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWłaśnie tego zazdroszczę ludziom za granicą - dostępności tego typu produktów, których cena dodatkowo jest wymierna do zarobków, a więc spokojnie można sobie na takie rzeczy pozwolić. W Polsce póki co się takich czasów nie doczekamy :(
OdpowiedzUsuńDokładnie, ceny są przystępne i każdy kto tutaj pracuje może sobie pozwolić na takie jedzenie. Dostępność różnorodnych produktów mnie zaskakuje, każdego dnia odkrywam coś innego.
UsuńW październiku będę w LONDYNIE :) Koniecznie muszę te sklepy obczaić :)
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że pytam o to juz po raz trzeci, jak nie lepiej, ale czy też uważasz, ze stevia ma straszny posmak?
OdpowiedzUsuńJeśli o mnie chodzi to juz w tych produktach mogłoby ani grama cukru nie buc, byleby stevii nie dodawali.
Akurat w tych produktach toleruje smak stevi w innych nie, mnie też nie przekonuje ten zamiennik cukru. Kiedyś kupiłam całe opakowanie i nie używam od czasu jak dodałam je do ciasta fasolowego i smakowało okropnie. Zdecydowanie wybieram ksylitol, ale stosuje go sporadycznie.
UsuńBardzo ciekawy wpis. :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
nutkaciszy.blogspot.com
truskawkowa-fiesta.blogspot.com
Jakie miejsce!! Chętnie odwiedziłabym je :))
OdpowiedzUsuńnie jestem przekoniania czy takie produkty są dobre wole przygotowac sobie samemu
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie http://iamemilia.blogspot.com/
Jejku, szkoda że w Polsce nie ma takich sklepów ;(
OdpowiedzUsuńrany patrząc na te dobroci to aż mam chęć pakować się i wyjechać...
OdpowiedzUsuńojejku, w polsce powinny byc takie sklepy, a nie tylko markety. Zazdroszczę ci.
OdpowiedzUsuńZgadza się, powinny być. Market ze zdrową żywnością w rozsądnych cenach :-)
Usuńo jacie! wygląda super! ja też chcę takie sklepy! Agnes, wybieram się do Ciebie i idziemy na ogromne zakupy :D
OdpowiedzUsuńIle fajnych rzeczy :)
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się nigdy z jogurtem z mleka kokosowego, ale musi być super! Rozejrzę się w jego poszukiwaniu, bo nabrałam chęci by go spróbować:)
Jest bardzo smaczny, ale spróbuj również deseru z chia o smaku mango- pyyyycha! :P
UsuńZazdroszczę takiego sklepu. W mojej okolicy jeszcze takiego nie spotkałam, a chciałabym bardzo, wszystko jest takie zachęcające! :)
OdpowiedzUsuńSuper sklep! Brakuje mi takiego miejsca, gdzie można na szybko coś zdrowego kupić i przegryźć, gdy się zapomni z domu wziąć rozsądnego drugiego śniadania, a nie chce się przesiadywać w barach czy restauracjach. A poza tym kilka rzeczy bym popróbowała... Oj taaak. :)
OdpowiedzUsuńW PL to sobie możemy tylko pomarzyć o takich produktach (poza warzywami, bo takowych jest sporo, choć coraz trudniej znaleźć je bez chemii). Zazdraszczam możliwości wyboru ;) też bym się rozpieszczała w taki sposób :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
super zdjęcia, ja też rozpieszczam się jak tylko mogę ale zdrowo dlatego sporo już schudłam !
OdpowiedzUsuńwow :) korzystaj z tego ile możesz :D za mnie też :D
OdpowiedzUsuńŚwietny sklep, gdyby coś takiego było w każdym nawet małym mieście to by było super !
OdpowiedzUsuńU nas można sobie o takich rzeczach tylko pomarzyć :(
OdpowiedzUsuńWooow :) MARZĘ o takich sklepach w Polsce!!! Bo nie wiem czy będzie mi dane przenieść się na wyspy, a bardzo bym chciała :P
OdpowiedzUsuńSzczególnie spodobały mi się gotowe sałatki owocowe i jogurty z musli i musami owocowymi, no i CHIA POD. Nie wspominając o ogromnym wyborze różnych warzyw, owoców i czego fit dusza zapragnie ;D
Prawdziwy raj! ;D
OdpowiedzUsuń...och, kiedy Śląsk będzie leżał blisko Londynu...
O rety, MÓJ CAROB! :P Jadłabym wszystko! Rzucam pracę i jutro jestem u Ciebie. Nie będziesz musiała wysyłać :P
OdpowiedzUsuńJak wygralas ze slodyczami?;)
OdpowiedzUsuńNo ja właśnie zaczęłam szukać takiego miejsca w Dublinie! Znam parę ale otwarte są tylko w weekend i to max do 10-rano. Niestety są też daleko ode mnie, więc ciężko jest mi się tam wybrać :(
OdpowiedzUsuńTak czy owak odkryłam w ostatnich miesiącach dobre jedzenie, szpinak, jarmuż, chia seed, goji berries, mleko ryżowe, wodę kokosową. I nawet zaczęłam lubić sama gotować! biorąc pod uwagę, że biegam 10-ty tydzien (plan od 1min do 30min biegu) to jestem z siebie dumna.
Do trzydziestki się ogarnę!
całuski i zapraszam
Karola z TuSiePisze
Chyba się przeprowadzę :D. Idealne miejsce, spędzałabym tam cały dzień :P.
OdpowiedzUsuńDziś się brzydko rozpieściłam, bo urodziny, takze pół merci zjadłam :) Ale cóż, INSANITY trochę tego cudownego paskudztwa spali :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
P.S. Zazdroszczę tego miejsca! :)
Ale świetne produkty!
OdpowiedzUsuńdlaczego u nas nie ma takiego sklepu :((((((
OdpowiedzUsuńBrakuje takich sklepów w Polsce.. Nawet duże sklepy mają ubogi asortyment.. nie ma z czym poszaleć. w kółko to samo.
OdpowiedzUsuńUwielbiam większość z tych produktów :)
OdpowiedzUsuń