10/26/2014

Jesień dla biegaczy

Jeśli wciąż szukasz aktywności, która będzie dawała ci radość. Jeśli zaczęłaś biegać, ale twierdzisz że jesień i zima nie jest dla ciebie. Jeśli chciałaś rozpocząć bieganie wiosną lub latem, ale jeszcze się nie zdecydowałaś, to zdradzę ci sekret: jesień jest idealną porą by rozpocząć lub kontynuować bieganie.


5 powodów dla których warto biegać jesienią:

Powód 1: ani za ciepło, ani za zimno?
Lato- upał, zima- mróz. Jesień jest wręcz wymarzoną porą dla biegaczy. Dziś to odczułam, jak po przerwie od biegania wystartowałam, wróciło odpowiednie tempo biegu, zapał, cudowny jesienny wietrzyk, idealna temperatura i słońce, które rozjaśnia drogę po której stawiasz kroki. To słońce, które tak paliło latem tym razem powodowało, że kolor zielony stał się jeszcze bardziej żywy. Wszystko nabrało sensu a bieganie znowu stało się przyjemnością samą w sobie.



Powód 2: hartujesz się na zimę.
Z miesiące na miesiąc staje się coraz zimniej, jak zaczynasz biegać jesienią przygotowujesz swoje ciało do biegów zimowych, hartujesz je dzięki czemu twój układ oddechowy jest bardziej odporny na choroby.
Rok temu pomimo, że biegałam zimą nie zachorowałam ani razu. Natomiast zanim zaczęłam biegać zawsze coś mnie "złapało"- katar, kaszel, ból gardła.

Powód 3: dostrzegasz piękno jesieni, uczestniczysz w przemianie jaką natura nam serwuje, widzisz zmiany koloru liści, jak opadają, jak pięknie wygląda przestrzeń wokoło ciebie. To daje energię i ładuje akumulatory.

Powód 4: zakupy. Jesień idzie, zima już prawie, prawie- trzeba kupić ubrania do biegania. Nic bardziej nie cieszy niż przydatne fit zakupy.

Powód 5: czerpanie radości z cudownych efektów jakie niesie ze sobą bieganie. Jak zaczniesz teraz biegać to będziesz mieć wymarzoną figurę na lato.  Bo jeśli chcesz za rok kupić bikini na swoje piękne ciało, musisz zacząć teraz. Jeśli zaczniesz na wiosnę efekty nie będą takie jakie oczekujesz- testowane, przerabiane i sprawdzone.
Działaj już teraz, inaczej znowu będziesz niezadowolona z efektów, bądź co gorsza zaczniesz stosować dziwne "diety", które pomimo że dają szybkie efekty, to powodują że oddalasz się od swojego celu.
Diety promowane przez media, gazety są wyniszczające dla naszego organizmu.

Zacznij zdrowo i kolorowo jeść.
Nie bój się owoców i warzyw.
Odkrywaj smaki.
Pij wodę i ziołowe herbaty.
Ograniczaj słodycze sklepowe do minimum.
Piecz swój chleb bez konserwantów i tysięcy spulchniaczy.
Wyrzuć cukier do śmietnika- tam jego miejsce.
Nie popadaj w skrajność.
Nie odczuwaj głodu, nie przejadaj się.
Nie licz kalorii.
Czytaj etykiety.
Zadbaj o dobre relacje z samym sobą.
Rozwijaj się.
Stawiaj sobie cele i realizuj je.
Dostrzegaj słońce i zatrzymaj się na dłuższą chwilę.
Celebruj swoje sukcesy: te małe i te duże.



38 komentarzy:

  1. Punkt 4 podoba mi się najbardziej :)
    Powiem Ci, źe ja kilka dni temu biegałam pierwszy raz od nie pamiętam kiedy i ten świetny wieczorny chłód jest boski :) Zdecydowanie uwielbiam jesień :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie lato całkowicie zniechęciło do biegania. Upały dawały mocno w kość, a jak wczoraj wystartowałam to poczułam że ta pora roku może trwać wiecznie - jesli chodzi o bieganie :P

      Usuń
  2. Wracasz do regularnego biegania? :))) Właśnie jesienią lubię biegać najbardziej. Lekki chłodek, szeleszczące liście pod nogami i mnóstwo kolorów wokół. Czego chcieć więcej? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już wróciłam :-) Czego chcieć więcej? Jeszcze więcej kolorów, jeszcze więcej liści a co najważniejsze- sezon bikini nas nie zaskoczy ;-)

      Usuń
  3. ja zaczęłam na wiosnę i myślę, że to jeszcze lepsza pora niż jesień. nadchodząca zima może powodować zniechęcenie i zaniechanie rozpoczętych treningów.

    OdpowiedzUsuń
  4. Prawda, prawda :) Wiele razy zaczynałam biegać jesienią. Wtedy biega się najprzyjemniej. Temperatura też jest wspaniała - nie jest za gorąco ani za chłodno. W sam raz. Trudniej mi wytrwać w pozostałe pory roku, a zwłaszcza upalne i ulewne lato.

    Pozdrawiam serdecznie!
    Z blogu Positive Fit Life

    OdpowiedzUsuń
  5. Serdeczne i olbrzymie podziękowania za wygrane płytki i książkę! Już dotarły;-)))))).
    Skalpel II i spalanie wczoraj wymęczyłam. Te treningi bardzo mi się spodobały;-))!!!
    BUZIAKI!

    OdpowiedzUsuń
  6. P.S.
    Uwielbiam Twoje wpisy. Bardzo mnie motywują do działania!
    W kraju ponuro i zimna ( -2 st) brrrrrr!
    Właśnie jestem na etapie poszukiwań odpowiednich i ocieplanych butów do biegania zimą;-)). Jeszcze nic konkretnego nie mam na oku.

    OdpowiedzUsuń
  7. Popieram Cię w pełni :D choć ja nie biegam, tylko jeżdżę na rowerze. teraz muszę się do tego cieplutko ubierać, ale jakoś odpowiedni strój ogarnęłam, nie marznę i czuję się świetnie :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja iuwielbiam Twoj blog tyle wiesz i madrze piszesz!!

    OdpowiedzUsuń
  9. faktycznie np. w lipcu nie dało się biegać... a w okresie jesiennym troszkę endorfinek mile widzianych :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zadbaj o dobre relacje z samym sobą.
    Rozwijaj się.
    Stawiaj sobie cele i realizuj je.
    Dostrzegaj słońce i zatrzymaj się na dłuższą chwilę.
    Celebruj swoje sukcesy: te małe i te duże.

    to powinno być na samej górze. Priorytet!

    Pamiętam jak w lutym zmotywowałaś mnie do biegania. Fajnie się zimą biegało :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest to poukładane od najbardziej ważnego do najmniej :-) Wszystko jest tak samo ważne, zdrowe jedzenie- rozwój- aktywność to te same priorytety :-)
      Oj pamietam :P

      Usuń
  11. Uwielbiam jesień i zimę jeżeli chodzi o bieganie. U mnie wczoraj było -1, a odczuwalna -8, mimo wszystko tęskniłam za tymi temperaturami! (nie sądziłam, że kiedykolwiem to powiem) :DD

    OdpowiedzUsuń
  12. Hej, mam pytanie dotyczące insanity. Dzień 13 to połączenie pure cardio i cardio abs. Ile trwa przerwa pomiędzy jednym treningiem a drugim?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć, nie stosuję się do tej rozpiski, ale zapewne dałabym sobie 30sek-1minutę max.

      Usuń
  13. Zgadzam się, że jesienią przyjemnie się biega, mam tylko jeden problem, którego nie mogę znieść KATAR :/ jak tylko robi się ciut chłodniej cieknie mi z nosa a tym samym nie mogę regualrnie oddychać, muszę się zatrzymywać żeby wyczyścić nos, tracę tempo. Jeszcze nie znalazłam na to żadnego sposobu, a nie chciałabym rezygnować z biegania. Może ktoś coś?

    OdpowiedzUsuń
  14. Mimo wszystko to okres dobry dla biegaczy, kwestia odpowiedniego dobrania ubrania i można ruszać w drogę. W ostateczności pozostaje bieganie na bieżni.

    OdpowiedzUsuń
  15. zawsze uwielbialam biegac jesienia i zima.... tylko jak moj ortopeda uslyszal ze biegam zima to sie przerazil... szczegolnie w Polsce przy minusowych temp powiedzial mi ze nasze buty zamarzaja i robia sie zbyt twarte wcale nie amortyzuja... kazal przeniesc sie na bieznie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm...ciekawe. W Londynie nie ma aż takich mrozów może dlatego nie odczułam negatywnych skutków biegania zimą...ale znam osoby które regularnie biegały mroźną zimą i czuły oraz nadal czują się znakomicie.
      Dla mnie bieganie jesienią to największy fan!! Latem straciłam już nadzieję...odechciało mi się biegać całkowicie, w pewnym momencie zrezygnowałam z regularności i biegałam 2 razy w miesiącu. Teraz wróciłam do gry :D

      Usuń
  16. Jesień to najlepsza pora na bieganie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Pięknie przedstawiłaś te punkty, aż chce się biegać. Latem miałam duże problemy z upałem i biegałam wcześnie rano. Teraz jest idealnie !

    OdpowiedzUsuń
  18. mnie przekonałaś hartowaniem się :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Zgadzam się w 100% ;-) Jesień jest idealnym okresem, żeby przygotować organizm do biegania zimą ;-) Jak nie damy się jesiennej słocie, deszczowy, mgle itp. to i mróz ogarniemy ;-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jeśli nie jest zimno, jestem za bieganiem. Niestety na dworzu chłodniej... I biegać się odechciewa :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Uwielbiam biegać jesienią, złoto liście pod nogami i temperatura wręcz idealna na trening na świeżym powietrzu! :D

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja niestety ubolewam, gdyż z powodów zdrowotnych nie mogę biegać, mimo to taka lista powodów potrafi człowieka zmotywować :)). Mnie by szczególnie poruszył podpunkt 4 :D.

    OdpowiedzUsuń
  23. masz rację, to świetna pora na bieganie, tak samo jak wiosna ;) musiałabym się wybrać w końcu, bo dawno nie biegałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Tak! Zgadzam się idelane warunki są wlasnie teraz :) zywie gleboka nadzieje ze uda mi się powrocic do beigania :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Zaczęło się :) Damy radę!
    Zapraszam do mnie po dłuższej przerwie.

    OdpowiedzUsuń
  26. uwielbiam biegać jesienią :) ale zimą też jest extra:)!

    OdpowiedzUsuń
  27. Super post! Po prostu idealny, nic dodać, nic ująć :D

    OdpowiedzUsuń
  28. Witam, jesienią się biega bardzo przyjemnie, świetny post a zwłaszcza treść powodu 3 mi się podoba - gdzie mówisz o radości i pięknie z obserwacji przestrzeni wokół nas :)

    Podoba mi się to ujęcie przestrzeni w Twoim opisie. Nigdy nie podchodziłam do pojęcia jesiennej przestrzeni w ten sposób - zawsze owa kojarzyła mi się z pustką.

    Super określenie przestrzeni w Twoim wykonaniu :) Pozdrawiam Małgosia :)


    OdpowiedzUsuń
  29. Witam, ja też biegam, ale zawsze na czas zimy zawieszam ten sport. Polecam wszystkim, którzy nie mają za dużo pieniędzy, aby wydawać na siłownię,cz też jakiś fitness. Biegać można zawsze i wszędzie. A ja swoją koleżankę od biegania poznałam przez gumtree, gdzie napisałam ogłoszenie. Do dziś zawsze biegamy razem i nawiązałyśmy nawet bliższą,koleżeńska relację:) Pozdrawiam,Angelika:)

    OdpowiedzUsuń
  30. Szykujesz się na maraton i nie wiesz co i jak? zapraszam na profil :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Jesień dla mnie ciężka, ale kto wie, może coś się zmieni i w tym roku będzie lepiej

    OdpowiedzUsuń