Akcja ta na tyle się spodobała, że po miesiącu było już nas 10 tysięcy aktywnych uczestników, więc jeżeli jeszcze nic na ten temat nie wiesz zapraszam na: Bezbolesne usuwanie cukru z diety.
Kilka przepisów, które zostały tam opublikowane już przetestowałam i są pyszne, więc jeżeli chcesz się podzielić ciekawym pomysłem na zdrowszą alternatywę słodyczy i ciast to możesz śmiało wstawić tam coś swojego.
Niedawno dowiedziałam się o akcji "Słodki Tydzień bez Cukru", który można wesprzeć finansowo, po to by odbył się tydzień wykładów, szkoleń oraz warsztatów poświęconych tematyce dbania o swoje zdrowie.
Jeżeli uda się uzbierać 100% kwoty to w dniach 10-17.10.2015 odbędą się takie spotkania, które uświadomią Polaków jak cukier szkodzi i uzależnia. Zatem ja już wsparłam i zachęcam Was również do dołączenia do tej akcji.
Można do nich dołączyć na facebooku- "Słodki tydzień bez cukru" oraz wesprzeć ich na Wspieram.To .
Jeżeli masz pytania pisz: agnieszka@agnesblog.pl
Muszę spróbować upiec to ciasto :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna i przydatna akcja! Ja staram się jeść cukru jak najmniej .
OdpowiedzUsuńStatystyki przerażają... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńjestem bardzo za tym, aby odstawiać wszystko co szkodliwe, niestety jeśli chodzi o wypieki jakoś nie jestem zdolna i czasami muszę zakupić w sklepie, ale jest to sporadycznie więc i tak jestem z siebie dumna :) Jak najbardziej jest ZA takimi akcjami. Zapraszam do mnie, bardzo podoba mi się twój blog jest interesujący dlatego obserwuję i licze na odwzajemnienie :) http://moje-in-spiracje.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńTakich akcji nam trzeba... A przepis na ciasto bardzo zachęcający! :)
OdpowiedzUsuńna pewno wypróbuję przepis. Pychotka! :)
OdpowiedzUsuńFajny, ciekawy blog! Powodzenia i zapraszam do mnie i komentowania http://eathealthilyandkeepfit.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńJadłabym ;)
OdpowiedzUsuńSernik
Mmmm :P
OdpowiedzUsuńAkurat mamy weekend więc mam w tej kwestii maly odpust, ale od poniedziałku znów żyję we wstrzemięźliwości od cukru :-)
OdpowiedzUsuńPrzejrzałam twojego bloga i jestem pod wrażeniem wiedzy! Na pewno kiedyś skorzystam na twoich wpisach, a może zainspiruje mnie do napisania czegoś równie ciekawego u siebie? :) Co do samego postu. Mam to szczęście, że nie lubię słodkiego, więc jedno wyrzeczenie z głowy. :D Zapraszam też do siebie (http://ilovebefit.blogspot.com). Blog dopiero powstał, ale liczę, że wielu osobom się przyda i być może nawet doświadczone fitneski znajdą tam coś dla siebie? :)
OdpowiedzUsuńBlog już ,niestety, zanika :/
UsuńJa nie jem słodyczy już miesiąc :)
OdpowiedzUsuńOj, to jest jedna z najtrudniejszych rzeczy. Dla mnie zastapienie cukru fruktozą i miodem w rozsadnej ilosci to pierwszy krok. No a potem są o wiele zdrowsze zaminniki.
OdpowiedzUsuńNie pamiętam kiedy ostatni raz używałem cukru. Dziennik diety do bilansowania, sprawdźcie jak to wygląda u Was.
OdpowiedzUsuń