Kolejny odcinek Akademii Szczęścia już dostępny na YouTube, a w nim trzy sposoby na to by połączyć się ze sobą.
SPOSÓB 01
Oddech naturalna
czynność, która jest tak oczywista, że praktycznie niezauważalna
przez nas. Oddech to esencja życia. Bez tlenu nasze ciało umiera, to
nasz eliksir życia.
Przez to, że
skupiamy się na tysiącach spraw, zapominamy o dobrej jakości
oddechu. To tak jakbyś miał przed sobą świeżo wyciskany sok z
pomarańczy, oraz sok z koncentratu słodzony cukrem i wciąż sięgał
po ten drugi.
O oddech można
zadbać praktykując głębokie oddechy pełną piersią i zwracanie
większej uwagi na jakości oddechu każdego dnia.
Można też pójść trochę
dalej i "zakotwiczyć się w oddechu", czyli wykonywać ćwiczenia
mające za zadanie nie tylko dotlenić nasze ciało, ale również
połączyć się ze sobą, ciałem i zrozumieć na nowo.
Można zapisać się
na zajęcia oddechu, włączyć video na YouTube lub ściągnąć
aplikację, jest ich bardzo dużo, ja wybrałam Prana Breath i jest
tam kilka opcji do wyboru jak wyciszenie, oczyszczanie umysłu,
lepszy sen.
SPOSÓB 02
Medytacja pomaga w
uspokojeniu siebie, wyciszeniu natłoku myśli i zdystansowania się
do tego co się dzieje wokoło nas.
Są różne rodzaje
medytacji, poprzez siedzenie w bezruchu, patrzenie w światło
świecy, skanowania ciała, czy praktyce
uważności na danej czynności.
Medytacja nie polega
na wymazaniu wszystkiego z umysłu i pozostaniu w nicości, wręcz
odwrotnie, bycia w swoich myślach, emocjach ale jako obserwator.
Moją metodą jest
zamykanie danych myśli, emocji czy problemów w bańce mydlanej
unoszącej się lekko przed moimi oczami. Patrzę, obserwuję, nie
oceniam i wyciągam wnioski.
To pozwala na
zrozumienie siebie, na lepszy kontakt ze sobą, ze swoją duszą i
ciałem.
Jak nie czujesz się
dobrze w bezruchu to medytuj podczas biegania i wybierz wtedy
medytację uważności.
SPOSÓB 03
Chodzenie boso po
trawie
To jest moja
ulubiona czynność, szczególnie jak jestem po kilku kilometrach
biegu, idę do parku lub gdziekolwiek gdzie jest trawa, ściągam
buty i chodzę boso. To jest tak intensywny relaks, że warto
przetestować po aktywności fizycznej.
Dlaczego warto?
1. Masujemy stopy, a jak wiadomo z chińskiej medycyny w stopach znajdują się receptory odpowiedzialne za całe nasze ciało.
1. Masujemy stopy, a jak wiadomo z chińskiej medycyny w stopach znajdują się receptory odpowiedzialne za całe nasze ciało.
2. Mamy kontakt
fizyczny z naturą, czujemy ją pod stopami, to daje zupełnie inne
wrażenie, inne odczucie niż gdy dotykasz trawy rękoma.
3. Czujesz ukojenie,
a co za tym idzie relaksujesz się. Jak np. jest zaa gorąco włóż
stopy do zimnej wody to całe ciało odczuje chłód, tak samo zimą
jak wrócisz przeziębiony z zimnymi stopami i włożysz do gorącej
wody to od razu czujesz się lepiej, cieplej.
4. Uziemienie czyli
ładowanie swoich baterii. Jesteśmy częścią tej planety, nasze
ciała tu się rodzą i tu umierają, nie ma lepszego sposobu na
naładowanie swoich akumulatorów niż połączenie z naturą poprzez
stopy.
5. Uważność.
Kolejna zaleta, chodzenie boso skupia nas na jednej czynności.
Musimy uważniej stawiać kroki, patrzeć pod nogi, omijać
przeszkody. Zaczynamy czuć bardziej intensywniej, a nie tylko używać
oczu.
Kontakt z naturą
jest naturalną czynnością, która powinna być w naszym życiu
obecna każdego dnia. W betonowych blokach, na asfaltowych drogach, w
szklanych pomieszczeniach jesteśmy odcięci od świata, prawdy i
siebie.
Najwyższy czas
wrócić do swojej PRAWDY.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz