Program starości.
W najnowszym filmie mówię o problemie jaki został wprogramowy w społeczeństwo, oraz nieudolnych sposobach "radzenia" ze skutkami starzenia na przykładzie amerykańskich aktorek/piosenkarek. Koniecznie zobacz film.
Jednak dziś chcę zastanowić się z Tobą czy przypadkiem 'program starzenia' nie został nam sprytnie zainstalowany i zamiast cieszyć się życiem, każdym jego etapem oraz każdą wyjątkową wersją siebie samej, to kobiety koncentrują się i oddają całą uwagę (energię) na obsesyjne odmładzanie się.
Czym jest starzenie się?
Wg Wikipedii - starzenie się – zmniejszenie zdolności do odpowiedzi na stres środowiskowy, które pojawia się w organizmach wraz z upływem czasu, naturalne i nieodwracalne nagromadzenie się uszkodzeń wewnątrzkomórkowych, przerastające zdolności organizmu do samonaprawy.
Na pewne rzeczy nie mamy wpływu, nie jesteśmy w stanie 'siłą woli' sprawić, że nasze ciało będzie żyć wiecznie, w stanie wiecznej młodości, ale czy to faktycznie jest to co byśmy chcieli? Czy to nie byłoby nudne? Ty wciąż taka sama przez setki tysięcy lat, czy wtedy nie zostałoby nam odebrane to co najcenniejsze? Poczucia, że życie mija i trzeba 'żyć pełnią, w prawdzie ze sobą', ukochać każdą wersję siebie i zaakceptować swój wiek.
Gdyby to zostało nam odebrane czy nie stalibysmy się jak manekiny, jak Barbie, a wizja życie w takim samym stanie na wieki nie jest czymś przytłaczającym?
A z drugiej strony czyż to nie jest fascynujące, że jesteśmy tu na chwilę i na dodatek mamy przywilej bycia w tylu wersjach siebie na raz? Czy to nie jest fascynujące, że możemy przeżywać te wersje siebie jak tylko chcemy?
Dlatego moje pytanie jest, czy nie daliśmy się zmanipulować w program starzenia się?
W tym wieku to nie wypada, a jak ukończysz tyle lat to musisz być, musisz ubierać to, zachowywać się tak.
Czy sami poprzez obserwacje innych, słuchania historii, programów w TV i innych, nie narzucamy sobie programu starości? Widzimy, że inni chorują, spotykamy się z kim, a oni opowieści o chorobach, wizytach u lekarzy, narzekanie na życie i mówienie "kiedyś to było tak fajnie...a teraz...", albo 'starość nie radość' i wiele innych.
Czy TERAZ już nie może być fajnie?
Dlaczego ludzie sami nie tworzą sobie fajnych, cudownych rzeczy, ciekawych możliwości, swojej spokojnej, radosnej, pełnej pasji przestrzeni?
Właśnie TERAZ jako dorośli możemy wszystko. Pierwsza zmarszczka nie oznacza, że jesteś gorsza. Nie musisz na siłę się ciąć, oszczykiwać by czuć się pięknie, bo jesteś piękna bez tego. Przestań mówić sobie ciągle negatywne afirmacje na temat wieku. Odrzuć stare schematy, że coś się powinno, a czegoś nie. Odrzuć narzucone NIEPRAWDZIWE społeczne przekonania. Zacznij tworzyć życie na własnych warunkach. Przestań się bać. ZACZNIJ ŻYĆ.
________________________________________________________________
Podoba Ci się to co robię? Lubisz oglądać filmy, inspirować się przepisami i spędzać czas ze mną, to koniecznie zostaw subskrybcje i bądź na bieżąco z każdym filmem. :)
Możesz zostać moim PATRONEM i mieć dostęp do wszystkich e-booków i książek.
Zobacz jakie są opcje bycia PATRONEM i jakie korzyści to ze sobą niesie. Każdy e-book, który będę wydawała będzie automatycznie wędrował na Twoją skrzynkę e-mailową.
Dwa e-booki dostępne na teraz:
książka "Szczęście to wybór"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz